BMW Sport

Witam wszystkich,
W tym tygodniu trafila mi sie niesamowita okazja kupienia E30 325 ix z 1988 roku. Autko ma 260 tys przebiegu, jest od pierwszego wlasciciela z niemiec, ksiazka serwisowa, faktury, 100 % kompletna(oprocz galki radia ) z praktycznie pelym wyposazeniem oprocz skor Chcialbym sie dowiedziec jak jest z zywotnoacia tych napedow, jak z obsluga, jakie wrazenia z jazdy szczegolnie zima jezeli zly dzial to prosze przeniesc.. Pozdrawiam

To dość specyficzne auto. Sam się kiedyś przymierzałem się do czegoś takiego szukając jeszcze auta weekendowego.
Auto stoi dużo wyżej od zwykłych E30-tek a z obniżeniem może nie być tak łatwo, to raz. Dwa że pomimo że jest to teoretycznie M20B25 to moim zdaniem jedzie porównywalnie, jak nie gorzej od 320i. A no i pali minimum 15-16 l/100 km. Napęd raczej bezawaryjny chociaż wielu takich aut nie ma więc i doświadczeń niewiele.

Jako ciekawostka weekendowa, rayratsik to nawet fajne ale jak na co dzień to myślę że są ciekawsze opcje...
Plus jest taki, że w większości przypadku X-y są bardziej zadbane od zwykłych bo z racji napędu nie nadają się dla młodych gniewnych no i zazwyczaj mają b.dobre wyposażenie.

Jak masz pisać bzdety na niedzielnym kacu to nie pisz wcale...

Jeździłem trupem 325ix, a i tak szedł lepiej od 320i. Minimum 15 - 16l A co to V8 nagle się zrobiło, bo napęd na przód doszedł? Z litr więcej, no max dwa ma prawo spalić od zwykłej 325i. Co do kozy to też podejrzewam, że bzdet, bo niby na jakiej podstawie?! Zaraz Lincolna tu wysyłam, bo miał długo takie autko.

Jest koza bo seryjnie jest 3cm wyżej.
Osiągi są bardzo podobne bo jest krótszy dyfer właśnie po to żeby awd nie zamulało.
Generalnie 325ix to jest fajna opcja jako drugie albo trzecie E30. Na dupowóz wolałbym zwykłe 325i albo ostatecznie jakiegoś swapa z M52/M54

Ogolnie autko aktualnie bedzie 3 w domu po e39 i m3. Zamierzam je doprowadzic do stanu salonowego i trzymac pod kocem czasami podjechac na jakis zlot lub sie przejechac po miescie oraz jak e39 nie wyjedzie zima z podworka to e30 da rade zadne swapy, doposazenia nie wchodza w gre. Vin mam bardzo bogaty i niech tak zostanie

Znajomy miał ix-a, twierdził, że bardzo fajnie mu się tym jeździ , trakcja super (potwierdzają to opinie innych osób o tym aucie), o ile dobrze pamiętam, to rozkład siły napędowej wynosi 37% przód/63% tył. Jeśli egzemplarz zdrowy, dobrze wyposażony - fajna baza na niedzielnego youngtimera Zresztą, właśnie ix-y często były zdrowo dopasione (jak na lata 80-te, oczywiście ).
Niektóre części, które z pozoru mogłyby podejść ze zwykłej e30, są inne (np. amortyzatory, tarcze hamulcowe z tyłu - są wentylowane, bo balans hamulców ustawiony jest tak, aby auto nie nurkowało, felgi z tym samym co w "zwykłej" e30 wzorem mają inne et).

W moim przypadku akurat jedyna bolaczka jest blacharka... Duzo rzeczy trzeba zrobic ale tragedii nie ma na pewno jest to warto zrobic bo tych aut jest coraz mniej

Jeśli autko ma być z takim przeznaczeniem to jak najbardziej ciekawy pomysł

Jakos po swietach zakladam temat w galerii i pokazuje prace dzieki za opinie

żeby nie było nie podjęliśmy decyzji za Ciebie



czekamy

Decyzja juz dawno podjeta bo za 3 tysiace nawet nie ma co sie zastanawiac teraz tylko czekam na transport na podworko

Niezły kibel musi być za tą cenę, powodzenia.

Sami zobaczcie, sound system, grzane stolki, wycieraczki na lampach, pelny komp, roleta z tylu, elektryczny szyber, 4 elektryczne szyby i jeszcze sporo gadzetow kibel nie jest, srodek dosc zadbany aczkolwiek siedzenia do obszycia, wstawic troche reparaturek i juz( przynajmniej z wierzchu ) no ale jak zaloze galerie to bede pisal wszystko

Wyciągnij dywan, zdejmij plastiki z progów i dopiero będziesz coś wiedział Tylko szkoda że 4 drzwi.

Dokładnie, zdejmij dywan, deskę, wygłuszenia z bagażnika, bij w budę młotkami jak w bęben... wszystko wyjdzie, nadkola pozdejmuj plastikowe.

Co do bagaznika jedynie jestem pewny bo jest w dobrym stanie, reszta sie okaze za jakis czas

Za 3 tysiące to nie stracisz na niej... Nawet zarobisz, jeśli sprzedasz na części (gdyby się okazało, że np. auto przekoszone i renowacja nie opłaca się). Oby nie było takiej potrzeby Pokazuj ją

Nie chce juz robic tu offtopu wiec wszystko opisze w odpowiednim dziale w galerii na czesci nie pojdzie dlatego ze szkoda cos takiego rozbierac

Jeszcze nie wiesz co masz, bo może to być ruina nie do odratowania. Jak będzie inaczej to niezłą okazję wyhaczyłeś.

Dajmy koledze troszkę czasu... może akurat jest to zdrowa sztuka