BMW Sport

Witam. Zamierzam zmienić swoje e46 320d w które wpakowalem już worek kasy, a i tak nie jest i nie będzie idealne. Przy przebiegach które robię (ok 45tkm rocznie) co miesiąc jestem lżejszy tysiaka mimo, że silnik jest po remoncie z nowymi wtryskami, sprzęgłem i turbina. Potrzebuje diesla w touringu z automatem, rozważam 4 modele, dokładniej e91 320d, e46 330d polift, e39 530d polift i e61 525d/530d. Który model powinien być najmniej problematyczny i kosztowny przy w/w przebiegach? E46 i e39 ma chyba jeszcze 5 bieg automat? Ile to pali przy prędkościach 150-160km/h? Pomóżcie bo w desperacji kusi mnie już jakis passat w tediku lub inne ałdi

Kup e39 528i wstaw lpg i odkujesz sie finansowo

Benzyna nie wychodzi w gre chyba, że jest jakas minimum 170km która pali do 10l po mieście, tym bardziej gaz bo na codzień jeżdżę po Danii, a tu nie ma gazu a benz drozsza od ropy o zeta. Gdyby nie to, to tylko i wyłącznie benzyna wchodziła by w grę.

Najmniejsze ryzyko to chyba e46 330d ale typowe bolączki diesla oczywiście występują + klapki. Do tego ma 2 gary więcej niż obecne auto co też za darmo nie będzie. Przy przebiegach 45 kkm/rok to każdy samochód będzie sporo kosztował, tym bardziej jeśli sporo robisz po mieście. Jak ma być taniej to rozważ coś innej marki z mniejszym silnikiem ale młodsze. Może jakiś golf/octavia? Do beemki sporo im brakuje ale będą tańsze- zawsze jest coś za coś.

Przy takich przebiegach rocznych i serwisowaniu auta w tak drogim kraju jakim jest Dania to kupuje sie jak najmlodsze auto pokroju Focusa, Golfa czy Meganki, a nie kolejne nastoletnie BMW. Masz przyklad ze swoim 320d, jak myslisz ze bedzie inaczej przy jeszcze starszym E39 to jestes optymista

Auto serwisuje w Polsce, szukam czegoś innego bo mój jest trefny, zaniedbany i zajechany. Żebym wydawał te pieniądze tylko na elementy eksploatacyjne to się rozumie, ale tu co chwila jakąś niespodzianka się pojawia. Forum bmw i skody polecacie i fordy? Dużo km jeżdżę po autostradzie i zalezy mi ciut na wygodzie też, poza tym nie wiem czy przetrawie przód napęd. Potrzebuje kombi bo posiadam sedana no i automat bo na codzień kręce się po mieście i manual jest tu mocno uciążliwy.

E39 530d czy E46 330d w wiekszosci beda mialy po 400-500 tys km. Jak dolozysz do tego swoje 45 tys km rocznie to nie nadarzysz tego naprawiac. W zadnym kraju na zachodzie nikt kto duzo jezdzi nie uzywa do tego nastoletnich aut. W Niemczech czy Holandii jak widze E39 czy E46 to na 90% jedzie Polak Nie wiem po co Ci tyl naped na autostradzie, jak chcesz komfort to wez sobie 508ke, Mondeo czy V70ke.

Raczej skłaniałbym się ku audi a4 w b7 jeśli już. No ale wśród wymienionych przeze mnie aut jest tez np e91 320d powiedzmy z ok 2007r, też nie polecacie? Są takie które mają po 200tys prawdziwego przebiegu, ma nawet znajomy taka lalkę na sztosie, ale nie chce mi sprzedać. Najgorsze jest to, że ja o innych markach nic nie wiem, o silnikach, co dobre co nie. Przyzwyczailem się już do bmw, oczytany jestem w temacie, wiem gdzie w każdej chwili dowiem się co mi potrzeba itp. Nie znam forum audi czy forda i nie zamierzam poznawać. Poza tym sądzę, ze nie latwo znaleźć takiego focusa czy octavie z niskim przebiegiem, bo wiadomo jak sie eksploatuje takie auta.

Jak nie przeszkadza Ci brak bagnetu oleju czy wskaznika temperatury to jakies sensowne e90 320d nie jest zle. Sensowne = mniej niz 300 tys km, bo patrzac na np.BMW Check na fb to takich chyba nikt nie sprowadza

Brak wskaźnika irytowal mnie jak jeździłem kiedys sporo e60, ale że bagnetu nie ma w e90 to nawet nie wiedziałem. Taka cena 'nowoczesnosci'. Myślę, ze cos by się znalazło poniżej 300tys, wbrew opiniom niektórych takie przebiegi istnieją, nie kazdy, jeździ 50tys rocznie. Kolega miał x3 3.0SD z 08' z przebiegiem 80tys od nowości u niego ale bylo juz zarezerwowane rok przed sprzedażą.

Przemo432 jakie masz awarie i problemy z E46 320d?

E91 320d - bardzo przyzwoity samochód, skrzynie 6ściobiegowe. Znaleźć dobry egzemplarz i jeździć .

E46 330d / E39 530d - zdecydowanie odradzam ze względu na wadliwą skrzynię biegów GM. Awaryjna, wolna, podnosząca spalanie, 5 biegów, koszt naprawy ok 3000-4000zł w zależności od uszkodzeń/miejsca naprawy itd. Silnik świetny, M57 184KM - najbardziej wytrzymały diesel w historii BMW, koszt silnika używanego... 1000zł. Ewentualnie M57N 204KM, dużo lepsza kultura pracy niż starszej konstrukcji, niższe spalanie, auto zdecydowanie szybsze. Jeżeli zrezygnujesz z automatu, dostajesz w zamian 6 biegów.

E61 525/530d - z reguły początkowe egzemplarze E6X są bardzo zmęczone życiem i niedopracowane. Jeżeli E46 sprawia Ci problemy, to BMW znienawidzisz ze względu na awaryjność serii E6X. Bardzo duże spalanie egzemplarzy ze skrzynią automatyczną. No chyba że zdecydujesz się na wersje po lifcie - polecam.

Jeżeli dużo jeździsz, tym bardziej po autostradzie to nie męcz się 2,0d.
Moja propozycja E46 330d M57N 204KM + manualna skrzynia biegów.



Nie straszmy na zapas. Klapki to żaden problem, godzinka i nie ma po nich "śladu".



Octavia dobra propozycja. 1,9TDI 105KM.. jeżeli nie przeszkadza mały silnik na autostrady.



Niekoniecznie.



Przesadzasz..



Dobra propozycja!



Znajdź pierwsze lepsze E9X 320d na mieście i poproś właściciela o otworzenie maski.
Zrobimy zakład, jak nie będzie to przeleję Ci 100zł, a jak nie będzie to wpłacisz 100zł dla potrzebujących, wchodzisz?

Temperaturę można sprawdzić w podmenu lub za pomocą... telefonu komórkowego i wtyczki do OBD.

Przebieg nie jest wyznacznikiem stanu auta.
Nieraz wystarczy wyłączyć FB i połączyć się z rzeczywistością, znajdzie się E90 z przebiegiem poniżej 200tys km.

O w końcu więcej konkretów, dzieki rybik. Co do problemów z moim e46 to w ciągu miesiąca pojawiły się duże wibracje na wale i stukanie przy odpalaniu, wibracje niby przeszły po wymianie gumy i podpory, chociaż dalej mnie coś niepokoi przy predkościach ponad 120. Stuki przy odpalaniu przeszły ale pojawiły sie jakieś inne rowniez przy odpalaniu, podobno cos z ukladem wyd, ale nic strasznego. Termostat padł mimo, że miał pare miesiecy. Do tego łożysko, ale to normalne zużycie sie z tym, że kazałem sprawdzić wszystkie i było ok do póki nie wjechałem za granice i znowu któreś zaczyna huczeć. Do tego zauważyłem, że rura ktora idzie od egr puszcza spaliny wiec wyleciał cały egr. No i ciągle spadające przewody podciśnienia. To tak z maja przygody, reszte to bym musial w fakturach pogrzebać.
Więc e39 odpuszczam od razu, e46 raczej też nie bardzo bo jak to powie moja przyszła małżonka i reszta rodziny 'zamienił na to samo i jeszcze dopłacił'. Poza tym postanowiłem, że chce coś nowszego choć trochę. O e60 już słyszałem, że potrafi sprawiać problemy choć za jakiś rok dwa miałem w zamiarze zakup właśnie e61 535d, ale zobaczymy może poczekam aż zarobie na polifta, póki co inne priorytety. Więc narazie stawiałbym na e91 320d manual lub automat, widziałem nawet, że masz ładne wystawione z tym, że ja planuje zakup w okolicach lipca.
Co do innych marek, skodami jezdzilem roznymi najcześciej fabrycznie nowymi i nie przemawiaja do mnie, na trase nie bardzo, ale po miescie dosyc łatwe i przyjemne w prowadzeniu. Jeśli już to skłaniałbym sie ku audi a4 b7 tylko nie wiem jak ten silnik 116km 1.9 tdi, myślałem tez o volvo v50 2.0d podobno wygodne ale nie wiele o nim wiem. No i mondeo wlasnie, ale ktory silnik ? Myslałem tez o passacie b6 1.9tdi ale zauwazlem ze tam skrzynia 5b.
Jeśli masz jakieś doswiadczenie to zastanawia mnie jak jest z tymi 2.0tdi czy sie nadaja czy nie ?

Właśnie podpora wału i łącznik elastyczny są najczęstszą przyczyną wibracji w układzie napędowym. Jeżeli polepszyło się, ale jeszcze nie jest "coś" źle - sprawdź połączenie wału z dyferencjałem - również zdarza się, że przegub się kończy.
Co do odpalania ze stukiem.. może koło pasowe? Które tanie też nie jest.




Zapraszam w lipcu, jakieś dwie E90 320d M-Pakiet ostatnio zarezerwowałem .




Z Volvo w V50 pozostał tylko znaczek. Silnik, zawieszenie itd itp to wszystko Focus.



2,5T , ale benzyna odpada, więc 2,0TDCI.




Wychodziły również egzemplarze ze skrzynią 6 biegów.
Na szybko przykład:
http://allegro.pl/passat-b6-1-9-tdi-6-b ... 14749.html



Odpuść, chociaż był na forum ostatnio człowiek, który twierdził, że to ten sam silnik co 1,9TDI

Mechanik ogarnięty więc przy wale wszystko sprawdzone. Pasowe wymienione nawet dwa razy bo pierwszy szajs poszedł na gwarancję i wpadło corteco.


Będę śledził na bieżąco


Moim zdaniem to dobrze, jeździłem zastępczym focusem mk2 kombi przez 2tyg. Świetne prowadzenie


Podoba mi się mondeo więc muszę się poważnie rozejrzeć. Kolega ma takiego z 2.0benz i chwali, zero problemów.


Faktycznie, przejrzałem kilka z brzega i myślałem, że wszystkie tak wychodziły.


Odpuszczam, od początku nie byłem przekonany a powiesz coś na temat silnika 1.9tdi 116km w audi a4 b7?

Ps. Maj się jeszcze nie skończył a dziś kolejny problem. Auto zaczelo jakoś glosniej chodzić jak by gdzieś wydech przepuszczał. Spadek mocy między 2 a 3 tys obr po wyżej juz w miarę dobrze no i turbo nie gwizdze poniżej 3tys a gwizdalo. Sprawdziłem na szybko przewody podciśnienia jeden byl rozdarty przy 'wtyczce' i lekko siedział, skrócilem, nasadzilem na nowo. Ale chyba się nie poprawiło, widzę że gdzieś pod kolektorem któryś jest chyba przełamany, nie mam narzędzi chwilowo.
Dwa tyg bylo dobrze.

1,9 jak to 1,9 - każde godne polecenia .

Wstaw ten samochód do jakiegoś ogarniętego mechanika.
Żeby E46 sprawiało tyle problemów...

U mnie we 'wsi' ten jest najbardziej ogarnięty, poza tym zna ten samochód od podszewki, remontowal w nim silnik i reszte rzeczy. Ufam mu i wiem, że zna sie na robocie.
Co do dzisiejszych problemów to jednak był przewod który przycialem i wsadzilem na miejsce, wszystko wróciło do normy. A pytalem kiedys na forum nawet czy ktoś ma jakis pomysł na te przewody nikt nic nie poradził.

Nie wiem dlaczego spadają Ci te przewody..

No ani ja, ale cóż, niedługo kto inny będzie się z tym męczył. Dzięki za pomoc

To w dieslu dali bagnet? Niemozliwe Chyba przez DPF zeby wylapywac kiedy oleju przybywa


Przy cenie 320d z kilkoma opcjami na poziomie 2x Mondeo to brak wskaznika temp jest dymaniem klienta az piszczy.


Rzeczywistosc jest taka, ze nikt dobrego diesla nie odda za male pieniadze, a w PL takich co wyloza po 40 tys za 10 letnia 3ke ze zwyklym klekotem tez wielu nie ma.

Dokładnie, a na pipczyk o niezapiętych pasach i inne zbędne badziewie starczyło im budżetu/chęci/czasu. To już nawet nie jest dymanie klienta, to plucie klientowi w twarz... Ciekawe, czy da się jakoś dorobić bagnet w tych nowszych beemkach.