BMW Sport

stoje wlanie przed dylematem wyboru auta, samochody w podobnych cenach, przebiegi podobne, wiec pytanie ktore aoto wybrac?? poniezej podaje linki:
http://www.exotic-motors.com/detail-200 ... 09857.html

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/2007-BMW ... 23089939ec

i mampytanie jeszcze, czy 80tys mill to duzo na BMW?

z gory dzieki za opinie
pozdrawiam

ja bym wybral 335i
zawsze pozniej mozesz zrobic program i takie m3 bedziesz wciagal nosem. a nie wiem czy na standardowym programie juz lepiej nie idzie. poza tym nowszy. jak dla mnie ladniejszy. i mniejsza szansa na wadliwy egzemplarz.

Gdzieś słyszałem że dla 335i się robi program i robi M3 - ale nie wiem czy to nie jakaś "ploteczka".

Zalezy do czegopotrzebujesz auto. Jak cabrio nie jest Ci niezbedne to bierz 335 jest nowsze i moze byc szybsze

to fakt 335 po programie robi M3 robiac wydech, dolot, remap mozna sie juz oprzec o 400KM

Mysle, ze takie 335i, i bez programu da rade M3 cabrio, ja bralbym 335i i to bez namyslu, m3 to wysokoobrotowa kosiara, nie deptasz nie jedziesz, a 335i wrecz przeciwnie (400 Nm przy 1300-5000)

A ja mimo wszystko, wybrał bym m3
80 000mil to nie jest żaden "kosmiczny" przebieg zupełnie normalny jak na ten rocznik
A bez większego problemu, będzie jeszcze dłuuugo nabijał kolejne mile
Kolejny argument to cabrio, ja osobiście nie kupiłbym chyba niczego co w konserwie, zamykasz dach i masz szczelną konserwę, otwierasz i w tym momencie przenosisz się w inny świat...
Nie znam chyba posiadacza cabrio, który nie kochałby tego uczucia

Apollon, popieram, popieram cabrio uber alles.

Weź pod uwagę, że w m3 na Stany były zmiany, różni się bodajże kolektorem wydechowym i hamulcami.

a ja bym nie brał ani 335 w automacie ani m3 w cabrio. szukałbym dalej...

chyba katalizatory miałeś na myśli to może pojawić się problem z emisja spalin i przyczynić się do zapalenia kontrolki "check engine" i niestety nic nie da się z tym zrobić (poza świecąca kontrolka żadnych problemów z samochodem nie będzie)
Jeśli chodzi o hamulce to zapewne tarcze mogą być nieco mniejsze, ale nie jest to większy problem, w serwisie spokojnie kupisz a zawsze można przeszczepić z Europy.
Jednak co do katalizatorów to obawiam się, że wszystkie samochody z USA mają inne niż europejskie (inne normy) i ryzyko palącej się kontrolki po tankowaniu paliwa z PL istnieje zawsze.

Tarcze nie były nawiercane i mniejsze oczywiście. Nie wiem jak z zaciskami.

Wiekszym problem jezeli chodzi o E46 M3 jest awaryjnosc silnika, poszukaj tematu Kostka, gdzie opisuje swoje przygody z S54, ludzie w USA tez na to narzekaja. N54 to duzo bardziej bezawaryjny silnik (z duzym potencjalem tuningowym), trzeba tez pamietac, ze E9x to jednak generacja do przodu, wszystko bedzie w tym samochodzie nowoczesniejsze.

335i cabrio łaczyłoby zalety obydwu aut:)
dobrze jeździ i niebo zamiast dachu

Bez zastanowienia brałbym 335i coupe. Nowsza buda, mniej awaryjny silnik, więcej miejsca za kierownicą i jak dla mnie duzo ładniejsza. Poza tym za niedługo wchodzi kolejna trójka, więc E46 będzie już 2 razy w tył. A brać eMke tylko dlatego że to M to nie widze sensu.

podstawowe pytanie , ktore musisz sobie zadac to

"czy potrzebuje Cabrio"

bo jednak coupe a cabrio to 2 rozne samochody

Jakby mnie krecilo Cabrio to napewno kupilbym mimo , ze samochod mialby byc starszej generacji..

W przypadku E92 i E93 ta roznica sie zaciera, wiec warto przemyslec E93.

jeszcze nie wie ze potrzebuje:)
dowie sie jak sie przejedzie cabrio, tym bardziej 335i

Czy amerykańskie M3 e46, nie były przypadkiem odrobinę słabsze?

Trzeba również wsiąść pod uwagę, że cabrio jest sporo cięższe. Więc w tym przypadku jeszcze bardziej wzrasta przewaga osiągów na rzecz e92 335.


W pierwszych latach produkcji były problemy z panewkami...


I to jest właśnie esencja BMW. A nie to co N54 - turbodoładowana ofiara downsizingu.

To jest jak najbardziej sensowny argument (człowiek całe życie się uczy)



Pod jakim względem?? wielkości? praktyczności?? Absolutnie cabrio w niczym nie odbiega od innych samochodów, jest tak samo praktyczne jak coupe.
Jedyna różnica (minimalna z resztą) to osiągi z racji nieco zwiększonej wagi cabrio.
Ale jeśli osiągi grają główną rolę (w co wątpię), to równie dobrze może kupić S14 po grubym tuningu (jeszcze sporo kasy zostanie) i śmiało objedzie każdą, chyba furę z forum.


Święte słowa