BMW Sport

alduwiel, nie myślałeś o pisaniu scenariuszy do filmów ?





tak swoją drogą jak masz takie gangsterskie akcje to może jednak pomyśl o AC na ten wóz

Ale ja Cię doskonale rozumiem.. seryjnym m3 też nie polatasz na maxa po mieście stąd też przez kilka stron w moim temacie próbowałem Ci wytłumaczyć, że kompresor jest mi zbędny.
Fajnie że teraz sam do tego doszedłeś. Pozostaje jazda na pół gazu do tych 5 tys. i banan na ryju że jak coś to masz czym przyjeb*ć

Mini nie ma jak się rozpędzić w mieście a co dopiero m3, ale za to mamy sporo tras

własnie chciałem pisac,ze w miescie to czasem Yarisem trzeba hamowac

Dokładnie.

Prawie zawsze mam gaz, czasami warto też nosić klamkę, i Herkules dupa jak ludzi kupa.

Jak z dekade temu dorabiałem sobie na wakacje w niemczech i miałem służbowe VW 1.9TDI 90KM to sam fakt, że mogłem dociskać tam gaz do oporu poza miastem robił mi świetnego banana na gębie Cisnąłem nim jak rajdówką, mimo, że nie jechał, fakt, że wyciskam z niego tyle ile się da dawał sporo satysfakcji.

Więcej jak dekade temu kolega miał golfa mk2 1.6 75hp. Tak często jak mógł na wyludnionych drogach testował jego możliwości. Dzięki temu znał świetnie auto i jego granice przyczepności. Za kółkiem potrafił robić takie rzeczy, że panny piszczały bardziej, niż jakby siedziały z jakimś bananowcem w golfie gti, który by tylko robił przegazówki na światłach.

Nie liczy się ile koni mamy dostępnych tylko z ilu korzystamy. Obecnie mam 245 i strasznie rzadko nadarza się okazja by wcisnąć do deski.

Alduwiel trzeba przyznać że życie masz ciekawe.
Właśnie w tym fajne było AMG. Ten samochód dawał fun nawet podczas spokojnej jazdy M dopiero jak wykorzystujemy potencjał.
Fakt w mieście wiele osob na to reaguje negatywnie agresją pukaniem się w głowę itd ale... znowu na M reagują negatywnie a na AMG kciuki w górę rozmowy na światlach itd. Taki mamy klimat.

hahaha, gdyby nie alduwiel i jego kompresorowo/zyciowe perypetie, to te forum chyba by juz gibnelo

gibnęła to Nasza Klasa i GG

Przypomniała mi się akcja jak włączałem się do ruchu na swoją uliczkę pod blokiem. Podjeżdżam pod blok już i jakaś laska się puka w głowę na mnie, a ja do niej "co się Pani stało?", a ona, "czy pan widział jak pan wziął ten zakręt" (no ja BOKEM cały pojechałem pięknie). No i się zaczęło, musiałem jej wyjaśniać, że auto kontrolowałem i obserwowałem otoczenie, bla bla... pojebani ludzie, niech lepiej się czepiają paproci starych, z których się sypie i nie ogarniają albo innych zjebów szeryfów, lewopasowców itd.

Najwyrazniej nie mieli alduwiela w swoich szeregach ^^

hahaha




Człowieku Ty masz dużą szanse zarobic na yt.

Dokładnie ,ogólnie problem jest taki że 90% ludzi się cieszy lub przynajmniej nie ma problemu jak się depnie M3 z drącym wydechem obok...Ale jest te 10% co faki pokazuje, puka się w głowę, robi zdjęcia tablic( też miałem taki przypadek) ,a wystarczy jeden taki przypadek żeby ci zamieszać w życiu ,więc jeżdżąc na co dzień takim samochodem które mocno zwraca na siebie uwagę nie można jechać ciągle 100% ,czasy bezkarnego slalomu między autami przeminęły...ludzie mają kamerki ,zaraz straszą policją ,a ja nie mam czasu na tłumaczenia się policji bo w godzinach szczytu przeleciałem obok wstrząśniętego dziadka w fabii 1.2mpi...co innego noc bez ruchu ,jakieś drogi szybkiego ruchu itp ,ale godziny szczytu ,miasto i auto zwracające na siebie uwagę to super przepis na szybką utratę prawka...Nie wiem jak wam, ale mnie w moim zawodzie prawko jest bardzo potrzebne I ogólnie jak można w granicach rozsądku to można, ale ogólnie trzeba uważać...Kiedyś też miałem akcję 335i w nocy...znalazł się policjant służbista jechał prywatnym autem ,chciał mnie legitymować ,po wsparcie dzwonić Wystarczyło przelecieć bokiem na 40 jadąc 60 na kolanku ,potem trochę wydechem pohałasować ,a gość chciał mnie zabić o 23 godzinie w sobotę...Ogólnie spychał mnie na pobocze, darł się na ulicy żeby się zatrzymać no jaja jak berety z gościem, po 3km takiej jazdy przestało to być zabawne więc wkurwio*y wtedy już ostro złamałem wszystkie przepisy na grubo I Pana pożegnałem gdzieś z tyłu...Miał mnie znaleźć I za kratki wsadzić ale jakoś nie wyszło bo temat ucichł

Jak się wszystko robi w granicach rozsądku to nikt w głowe pukać nie będzie, wiadomo. Po prostu trzeba jechać normalnie i tyle, droga to nie tor wyścigowy

Nie koniecznie...W przypadku m3 z DKG wystarczy jechać 40km/h i zrobić redukcję na 2 bieg...9 osób będzie miało zaciesz ,ale trafi się ta jedna osoba co puka się w głowę ,a jedziesz 40km/h....

Za to mają Grzesia na fotka.pl i ostro jedzie z tematem

No tak, ale Ty nadal mowisz o normalnej sprawie, ja mam na myśli typowe czubkowanie

Atrakcję są nawet większe niż się spodziewałem.




Kowalem ? Hmm o jakim Kowalu mowa ?




To już drugi raz w mojej karierze




Ac hmmm przydało by się od podpalenia coś ale ataki chuliganów chyba ac nie obejmuje?



Teraz się okaże ,że wszyscy po mieście jeżdżą jak dziadki



No właśnie



Dokładnie tak koleś zgrywa kozaka bo nigdy nie trafił na kogoś kto by go uspokoił. Fakt ,ze ja teraz jak już na siłkę nie chodzę to może odstraszająco nie wyglądam (waże 89 kg, a ważyłem 103) i może dlatego taki miś uszatek chiciał mi pokazać kto tu rządzi. Ogólnie z tą klamką to już zamawiam. Moj przyjaciel ma taką czarno prochową na ten większy kaliber. Mi doradza na ten mniejszy bo jak chcę w nogi strzelać to tak, aby tej nogi kolesiowi nie urwało . Sęk w tym ,ze upatrzyłem sobie najsławniejszego Colta,, Rozjemcę'' czyli https://allegro.pl/oferta/rewolwer-piet ... 8805808154 a on tylko na ten duzy kaliber jest no w sumie co tam się będę patyczkował z kryminalistami.

Rozumiem typów z tico bo szalałem po 23 i ciągle tą samą trasą (fajne tam zakręty są) ale teraz po nocach nie szaleję ,a jak jade za dnia to jak dziadek 5500 nie przekraczam



Tu się zgadzam





Czyli jednak łatka na bmw przypięta jest





Bez przesady, ale co ja mam poradzić ,ze mi się jakoś tak to wszystko kręci inaczej niż wszystkim




Własnie na te drifty się wiara najbardziej sadzi. ja już w sumie tego nie robię, ale tak ciut ciut kołą zawsze zmielą jak ruszam czy skręcam. W sumie czego się spodziewać po dziadowej jeździe i spalaniu 16,5-17 litów? Przy 22 się robi rajban Wiara się czepia , a nawet nie wiedzą ,ze ja robię co mogę zeby mało palił




Obys się nie przekonał jak ja... Bo różne typy są wokoło nas


Opiszę dokładniej tego typa bo to totalny dureń. Przyjechał z kimś pod mój dom bez zastanowienia ,ze ktoś może tablice spisać i takie cyrki. Jak bojówka lecha wjeżdża wymierzyć sprawiedliwość to przysyłają kogoś kogo nie znasz. Dostajesz po kubku. Nie wiesz za co, nie wiesz od kogo bo bez słowa dają girę i nic po świadkach jak nie wiesz kto to i za co A tu dureń nie dość ,ze się przedstawił, wykrzyczał ,że mnie zabije (powiedział ,ze będę zajebany to wedle Policji groźba typu zabiję Cię) to jeszcze wsiadł w auto i odjechał na oczach wszystkich. Totalny amator.

alduwiel, jeśli będzie konkretna plisa AC to obejmie a jeśli polisa zawarta byle hajs wpłacić to byw różnie