NANOCSmilosz napisał(a):
hamownia będzie robiona ? ciekaw jestem osiągów 0-100 oraz 0-200 , mam nadzieję że będziesz miał możliwość pokazania tego na "niemieckiej" autostradzie

Jeszcze raz gratulacje i normalnie :
trucker_hiob, to nie ksywa to styl życia 
Hamownia nie będzie robiona. Warsztat, gdzie to założyli nie ma swojej hamowni, a w necie są dziesiątki filmów innych użytkowników z podobnymi przeróbkami.
Oczywiście będą filmy, np. z "track days" i myślę, że za 10 lat to auto wyląduje w Polsce. Na razie jednak muszę być ostrożny, bo ostatnio stało się modne napadanie na moją skromną osobę, zwłaszcza wśród społeczności YouTubowskiej. Nawoływania do dzwonienia na policję, nawet już na ten weekend się jacyś ambitni strażnicy moralności szykowali do zawiadomienia state troopers gdybym pojechał na Tail of the Dragon.
Jednych zżera zwyczajna zawiść, innym przeszkadza moja wiara i to, że o tym otwarcie mówię, a jeszcze inni bezmyślnie naśladują. Jak to barany.

Ale znudzi im się,. albo mama ich zawoła na obiad i będą musieli iść z tej piaskownicy do domu i przestaną rzucać piaskiem w oczy.
A zawiść jest najgorszym z wszystkich uczuć, bo jest całkowicie destruktywna. Zawistnemu człowiekowi nie chodzi o to, by coś zyskać, to nie kradzież, która może być motywowana zazdrością: On ma, ja nie, to mu zabiorę i będę miał. Albo zacznę ciężko pracować i też się dorobię. W takim przypadku zazdrość może być nawet pozytywna. Zawiść nigdy pozytywna nie jest. Zawistny człowiek po prostu chce zniszczyć innego, stąd nawoływania do zgłaszania na policję moich filmów, do dzwonienia do mojej pracy, itd, itp.
Smutne, tym bardziej, że ja nawet nie podejmuję walki. Staram się ich ignorować. Niewiele to na razie pomaga. Ale psy szczekają, a karawana idzie dalej, więc nie przejmuję się zbytnio.
dunajec napisał(a):
...i tu odzwierciedla się prawdziwość tego skromnego człowieka z " jueesej". Normalnie nikt by czegoś takiego nie wrzucił na yt. Ale hiob ma "w du#$% konwenanse !" Dlatego też to ogladamy...
Pozdrawiam !

Już nie przesadzajmy z tą moją skromnością. To, że lubię się czasem pochwalić swoimi zabawkami jest faktem, ale też nic w tym nie widzę złego. Co do filmu z wypadku, ponownie trafił do przegródki "tylko dla przyjaciół", właśnie ze względu na to, co się dzieje na YT. Poza tym... co to był za wypadek? Nawet uszkodzenia trudno było dostrzec. Nie wspominając o tym, że i tak wszyscy to już widzieli.