BMW Sport

Nie trzeba być specem od silników by stwierdzić że przepalony olej zostawia nagary.
jak w naturze 'kropla drąży skałę ' M54 też wpierdzielają olej i przebiegi po 500k i nic się nie dzieje.

No jak nic? Przecież pisałeś że wszytko dostaje od nagaru... Zresztą porównania S62 do M54 to jak zestawienie tego drugiego z M10, zupełnie inne założenia i wymagania.

Rysiek, co kombinujesz by być nadal przed M3 ?

No dobra,przepalony olej w komorze odprowadzany jest do atmosfery i fura lata jak fabryka. koniec OT

W sobotę minęło dokładnie pół roku, od kiedy kupiłem M5. Przez ten czas zrobiłem dokładnie 4800 km, co pokrywa się z przewidywanym przeze mnie przebiegiem (ok. 10-12k km rocznie).

Awarie. Miałem dotychczas jedną awarię, która polegała na przepaleniu jednej ze szczotek alternatora - zapaliła się kontrolka ładowania akumulatora i auto dało radę przejechać raptem kilkanaście km. Awarię udało się usunąć wymieniając cały regulator napięcia alternatora koszt 120 pln jeśli dobrze pamiętam - robociznę ogarnęliśmy z teściem samemu.

Do tego wymieniłem regulator ciśnienia paliwa za 230 pln i wisco za 500 pln - wisco było już po prostu zużyte, regulator wywalał błąd.

Reszta eksploatacji to uszczelki pod pokrywami zaworów oraz wymiana oleju i wszystkich filtrów. Dodatkowo zaraz po zakupie auta kupiłem 5 litrów oleju na dolewki - no i do wymiany, która miała miejsce 2 czy 3 tyg temu większość z tych 5 litrów poszła. Oznacza to, że auto bierze mi przy mnoim stylu jazdy ok 0.8 do 1 litra oleju na tysiąc kilometrów. Teraz po wymianie ubytków nie zauważyłem.

Benzyna. Ja osobiście zalewam zawsze 98, w większości chyba Lukoil albo Orlen - no jeszcze Neste, ale tych już praktycznie nie ma. Spalanie jest duże. Przy mojej miejskiej eksploatacji, dość ciężkiej nodze (to auto bardzo prowokuje ) są to okolice 19-22 litrów na każde 100 km. Jedyna trasa z jaką miałem do czynienia to powrót od Franka, więc tu niewiele mogę się wypowiedzieć - w nadchodzący weekend czeka mnie trasa ok. 600 km w obie strony, może wtedy coś więcej będę mógł powiedzieć.

Odczucia. W mojej opinii niewiele łączy to auto z moją ex 540i manual. Emka jest znacznie sztywniejsza, twardsza (to na pewnie też zasługa felg 18"), bardziej "zwarta". Znacznie pewniej zachowuje się w zakrętach, czy przy wysokich prędkościach. Inne są też odczucia przyspieszenia. 540 zbierała się mocno, gniotła, czuć było, że auto jedzie, jednak bez tej dozy brutalności i nerwowości, jaką zapewnie eMka. M5 reaguje na gaz bardzo gwałtownie, szczególnie po wciśnięciu guzika "sport". Tu nawet PS2 275/35 r18 nie zapewniają nie zerwania trakcji z rolki. Tę gwałtowność zauważały nawet osoby nie mające wiele do czynienia z motoryzacją i nieco mocniejszymi autami, które miały okazję być przeze mnie przewiezione zarówno 540 jak i M5. EMka jest też głośniejsza, choć tutaj ciężko porównywać, bo zarówno 540 w późniejszym okresie jak i M5 mają nieseryjne tłumiki (w obu przypadkach produkt Eisenmanna). Jazda z otwartym dachem to orgazm dla uszu
Racelogic potwierdza około 4 sekund różnicy w przedziale 100-200 między tymi autami - to sporo. Szpera robi doskonałą robotę zimą, auto w śniegu jest znacznie mniej kopne niż 540 bez szpery, ogólnie w te kilkanaście śnieżnych dni w tym roku jeździło mi się bardzo przyjemnie.

W kwestiach eksploatacji kupowałem jeszcze zimówki na tył 255/40 r18, Dunlop Sp Winter Sport 3d oraz letnie Micheliny PS2 również na tył - rozmiar seryjny 275/35 r18.

Ubezpieczenie - full pakiet OC, AC, Assistance, NNW w PZU okolice 3.5k pln rocznie

Widać, że e39 M5 z pewnych rąk to gwarancja, że nic nas nie zaskoczy na dzień-dobry i osiagów lepszych niż fabryczie nowy egzemplarz - Gratulejszyn!!!
Ale spalanie to masz o jakieś 5-6l wyższe odemnie, z tym że jeżdże mało po mieście (20-30%) i to w dodaku mniejszym. Zauważyłem że na zimno M5 jest mocno "podlane" pewnie stąd taki wynik, a jak było w 540?

U mnie spalanie jest wysokie pewnie głównie przez duże miasto, ciężką nogę, relatywnie krótkie odcinki. 540 aż tak mnie nie prowokowała, paliła myślę ze 2 litry mniej, dużych różnic nie było.

Aaa, aktualny przebieg to dokładnie 228500 km

19-22l to dużo?
myślałem, że przy takiej eksploatacji M5 pali 25>
gratki zadbanej M5

Sporo, pamiętaj, że to jest uśrednione spalanie z dłuższego dystansu, gdzie nie sposób jeździć non stop 1-2-3 do odcinki. Czasem też zamulam

no co Ty fure zaczynasz sprzedawać że takie ściemy zapodajesz

M5 w instrukcji obsługi ma 21,1 L/100 km w mieście, a wiemy jakie te dane są....
Więc powyżej 20 to jest po prostu oznaka, że auto działa i wszystko ok.
Jak miałem poniżej 20 w mieście, to się nie niepokoiłem ogólnie, że może coś nie tak hehe
Wiadomo, turlanie się po jakimś mniejszym mieście bez korków i skrzyżowań da mniejszy wynik, ale nie jest to wtedy taka do końca jazda miejska

Hmm, pierw starałes się udowodnić, że moje auto idzie jak seria, teraz, że pali wiecej niż leje rzeczywiście do baku - lubię Twoje teorie spiskowe

Duzo Ci pali...
u mnie srednia z calego baku *~400km, to jakies 14 litrow, jak ostrzej pojezdze to 15. No chyba ze jedziemy do niemiec na kille to bywa ze bak starcza na 150km - ale okej, tego nie liczmy, normalna daily jazda to 14 litrow, 5-7 litrow mniej u Ciebie, sporo.

U mnie jest jenak ten litr pojemności skokowej więcej, starsza technologia, poza tym w moim przypadku to jest na prawdę jazda po samym centrum miasta, mnóstwo świateł, pi#$d drogowych, etc

No tyle pali...ale w e39 to chyba normalka

faktycznie ja mam troche inne przejazdy, ja nie jezdze w korkach prawie w ogole, moze raz na dwa tygodnie ugrzezne w korku ...
Kiedy mody jakies? Evolve...?

Przy takim piecu korki to od razu spalanie w górę kilka litrów. Nie ma innej opcji.

Fajnie, że szczery jesteś i można poczytać jak faktycznie jest z eksploatacją tych aut. Myślę, że te fakty paru chętnych "odstraszy" od zakupu takiego auta, ale to i dobrze, bo zaoszczędzisz im zachodu...
Nie wiem czemu w PL się utarło, że jak komuś auto dużo pali to musi się tego wstydzić i głośno na ten temat nie mówić, bo jest głupi i jeździ M5 zamiast 530d które w 10 l się mieści
Niesłabnącej radości z jazdy życzę

A tak w ogóle kto pyta o spalanie kupując M5??? Mnie to prawdę mówiąc nie interesowało, bo przyjemności zawsze są drogie Widze, że Waldek śmiga w podobnej konfiguracji jak ja, stąd i spalania zbliżone, choć ja naprawdę lubię się nie spieszyć bez potrzeby ( brzmi to co najmniej dziwnie

ja tam kupujac M3 interesowalo mnie spalanie.....


....
hahah dobra, zartowalem

No to widac porownanie jak korki i rodzaj trasy maja wplyw na spalanie patrz Lincoln vs Rysio czy Ja.
Na innym forum sa czasem smieszne dyskusje o tym ze jak komus auto w miescie pali litra wiecej niz innemu albo mniej to albo oszukuje albo ma cos zwalone... to sa dopiero jaja

M5 E39 mimo uplywu czasu wciaz robi wrazenie

Ja uważam, że tego typu fora po to są, żeby dzielić się wiedzą i doświadczeniami na temat danych aut, a nie ściemniać i tworzyć niepotrzebne mity

Oczywiście nie jest to atak personalny na nikogo.

Co do spalania i tego słynnego stwierdzenia, że jak pytasz ile pali to Cię nie stać

Powiem trochę na swoim przykładzie.

Taka M5 jak moja kosztuje teraz 1/10 ceny, jaką kosztowała jak nówka. Oznacza to ni mniej ni więcej, że jest w potencjalnym zasięgu nie tylko ludzi, którzy zarabiają kilkadziesiąt tys PLN miesięcznie, ale też tych nieco bardziej "przyziemnych"
I teraz gdyby powiedzmy mi przyszło używać tego samochodu na codzień i robić nim po kilkadziesiąt km dziennie w korkach, ruchu, itp (jak choćby Mały czy Patryk) - wtedy mówię nie, nie stać mnie w chwili obecnej na tankowanie za 3.5-4k miesięcznie. W takiej sytuacji musiałbym kupić sobie jakieś toczydło. Ja mam o tyle komfort, że w zasadzie nie używam i nie muszę używać tego auta na codzień, i jeżeli mam cięższy miesiąc, więcej nieoczekiwanych wydatków mogę zawiesić kluczyki na przysłowiowy kołek na kilka dni i nic się nie stanie. Stąd chyba ważniejsze niż samo spalanie jest to, ile kto ma zamiar pokonywac km tym autem.

jak na stanie w korkach masz przyzwoite spalanie mi by pewnie wyszło niewiele mniej

co innego jak ktos odpala fure w weekendy dla frajdy albo jeździ noca jak ruchu nie ma to jest inna bajka od razu

ja Ci napisałem wprost, ale jak widzisz poniżej, inni dokładnie tak samo traktują Twoje info o spalaniu 15 w miescie
myślę że na tym forum nie ma sensu wstawianie tekstów dla ludzi od TDI....