BMW Sport

Widze żę wątek sie prostuje, najwieksi kpiarze znikli, a prześmiewcy z wolna dowiadują się że hamownia to nie TVN, i wiara w to co pokazuje jest naiwna, a nieco wiedzy przydać sie może żeby sie wypowiadać w temacie mocy.


Nie ma szans jeździć na wyłączonym DSC, zwłąszcza teraz. Zima to nie jest ulubiona pora roku tego samochodu....


Że nie wiedział ?

Może w końcu sie rozjaśni koleżeństwu, po postach kolegów Fryderyka i Vermilliona co oznacza odnoszenie się do danych uzyskiwanych na hamowniach silnikowych producentów.
Przy autach dużo mocowych moce które hamulec hamowni obciążeniowych musi przejmować są naprawdę duże. Zresztą, jakby kto chiał się czegoś więcej dowiedzieć, to już by to zrobił...

Może teraz się też wyjaśni, co oznacza deklarowanie mocy silnika

I jak sie to ma do "wyników" ""pomiarów"" z hamowni.

Nie przesadzaj. Oczywiście że na co dzień lepiej mieć włączone DSC tak na wszelki wypadek, ale bez też się normalnie jeździ.

Kostek, a Ty masz M5 ?:) i na codzień jeździsz już auetm?
Zresztą, zapraszam na pojeżdżawkie
Troche szlamu i nalotu śnieżnego na drogach, a bez DSC odwiedzał bym każdy trawnik.

Zakładasz że M5 się źle prowadzi?

Od jakiś 3 miesięcy jeżdżę tylko eMką, ale mimo że uwielbiam nią jeździć nawet po śniegu czy w korku to wrócę do Focusa bo po prostu mi jej szkoda.

Bez urazy ale do głowy nie przychodzi mi inne wytłumaczenie jak to że albo źle jeździsz, albo masz coś nie tak z samochodem. Jeżdżę zarówno jak i ty mocnym RWD i nie widzę żadnego problemu z jazdą bez DSC. Bombel twierdzi że w M5 DSC wyłącza za każdym razem jak wsiada do samochodu. Nawet w zimę.

Z chęcią

prosciej jeden czujnik z kola wyciagnac i samo sie wylaczy... nie trzeba klikac

Ja np. wiedziałem od początku tej debaty, że hamownia jest bardzo względna. Wiedziałem też od początku, że pomiar "na oko" nie jest lepszy od hamowni... Ile na hamowniach Ci wypluwało? Czemu żadnego wykresu nie ma? Chociażby poglądowo.

Slicznotka

Bombel ma letnie lacze i w zimie nie jezdzi jak jest śnieg

Kostek przesadzasz, jak sobie zwyczajnie gdzieś jade a jest troche sniegu, to bez DSC nie da sie ze świateł odjechać.
Kolejne przyspieszanie na biegach to non stop praca DSC. Bez DSC silnik wyje, a samochód nie przyspiesza, a zaczyna sie przesuwać na bok

Rozmowa wówczas była o jego poprzednim M5.

A z DSC się da? I tak rusza 2 godziny.

Ale zdajesz sobię sprawę że gazu nie trzeba wciskać na maxa? A co do "przesuwania się na bok" to istnieje coś takiego jak kontra.

Zgadzam się że z DSC rusza się mniej upierdliwie gdyż nie trzeba operować gazem. Wystarczy zdać się na elektronikę. Ale nie pisz że się nie da jeździć albo:
Bo to po prostu bzdura.

A tak z ciekawości. Na torze masz włączone DSC?

z tego co wiem, to systemów w e46 nie dało sie wyłączyć w takim stopniu jak w e39... a jak to jest w m3/m5?

W zwykłych e46 po prostu trzeba było przytrzymać ten przycisk na dłużej. W M3 i M5 za pomocą krótkiego kliknięcia przycisku DSC wyłącza się całkowicie zarówno kontrola trakcji jak i stabilności. Zostaje tylko ABS.

Kostek bo ludzie sobie pomyślą że jesteś jakiś nawiedzony hehehehe

Ja mowie o zwyklej jeździ po przez miasto, a nie zakładaniu kontr i operowaniu gazem na łukach
e39 jest podsterowne przy jeździe rekreacyjnej, i DSC szura ostro dohamowując poszczególne koła np. na rondzie itp. i to przy małych prędkościach. Hamuje kołem, a potem dołącza się ABS do tego na jednym kole bo auto zaczyna się ślizgać.
Wiem co pisze, bo jeździłem po tym śniegu normalnie, a w święta przejchałem sporo trasy po ośnieżonych drogach, i pisałem o niemożliwym do sforsowania podjeździe.
Bez DSC stoje w miejscu, z DSC jade jak jakiś wolny furak, ale jade.

ale macie problemy

jedzie ktoś na hamownie, wkleja wykres i jest szał-pał, że trzyma serię albo ma kilka KM czy Nm więcej. Boogie, wpisał w avatar, że ma te kilka KM wiecej i dymu na kilka stron. Czy naprawde nie macie większym problemów?

a to czy ktoś jeździ z DSC czy nie to jego sprawa. Skoro fabryka dała takie udogodnienie to dlaczego z niego nie korzystać? czy zamiast np. el. szyb wstawiacie korbki? wyjmujecie bezpiecznik od ABSu?
gratuluję podejscia, że jak ktoś ma ///M to musi latać tylko bokami etc.

Boogie, weź się zdecyduj. Jak już napisałem na co dzień lepiej mieć włączone DSC bo po prostu jest łatwiej gdyż elektronika odwala większość za ciebie. Ale ty piszesz że bez DSC to z miejsca nie ruszysz i się zabijesz na pierwszym zakręcie.

Jak dla mnie to tylko kwestia stylu jazdy. Każdy samochód będzie się tak zachowywał jak się człowiek zda tylko na systemy. Ćwiczyłeś może kiedyś jazdę po śniegu (na terenie zamkniętym)? Polecam. Kupa frajdy i zdecydowanie lepsze panowanie nad samochodem
rorafalki, dyskusja nie jest na temat że w M nie wolno używać DSC, a każdy zakręt trzeba brać bokiem bo to M. Po prostu kolega pisze że jego samochód bez DSC nie jedzie i nie skręca, a że na co dzień ma włączone DSC to bardzo dobrze.

trafne spojrzenie
gdyby to bylo kogos innego auto to wszyscy by sie burzyli
tak kilka osób bez sensu probuje bronic boogiego i jego najszybszy samochod w PL
tylko z tego co pamietam smial sie ze evo a ostatecznie dostal baty

ależ sie oburzyli, tylko potem sie opamiętali kiedy zrozumieli o czym jest tak naprawdę mowa, Tobie tego też życzę

Nie zauważyłem Po prostu już nikt nie ma nic do dodania. No i chyba ci ostatnio przepływki padły

Nie... Poprostu z jednej strony już brak słów, na to co pisza tu niektórzy forumowicze, wiec nie ma się co z nimi ścierać, skoro i tak zawsze wiedzą lepiej i więcej, zwłaszcza, gdy są tak bardzo zapatrzenia w swojego guru A z drugiej zaś strony, przynajmniej ja osobiście czekam na fakty w postaci wykresów " z niezliczonych wypadówch na hamownie ". Ale zaraz podniosa się głosy, że wolnossace silniki tych mocy są nie do okiełznania w pomiarach, każda hamownia jest zupełnie inna od drugiej, wykresy nie sa wiarygodne, czy też porównywalne, a wykresów jak nie ma, tak pewnie nie będzie

P.S Powinno być jak u kilku naszych sąsiadów, power at wheels, czyli WHP, i tylko to powinno sie liczyć, bo faktycznie na hamowni podwoziowej nie łatwo jest określić moc BHP na wale czy kole. A przy WHP wiemy ile faktycznie KM " odpycha nas od asfaltu "....... Proponuje zakończyć ten długi Off topic, do czasu, gdy Boogie pochwali się konkretnymi wykresami swojej Mki. Jednym oszczedzi to dalszego ośmieszania się, innym natomiast zbędnych nerwów.

Peace

Do tego co nas odpycha od asfaltu są charakterystyki trakcyjne, wskaźnika dynamicznego, lub wykres przyspieszeń po co to zmieniać, skoro każdy jest przyzwyczajony do mocy silnika...