BMW Sport

Dlaczego ?? Przecież nie mam wkładek KN.

To był żart nawiązujący do twojego profilu "S62B49 347KM"

Akurat takiego tekstu nie przewidziałem w odpowiedzi na opis, ale co racja to racja

jak juz bylismy przy tym dsc to mam takie offtopowe pytanie... jak działa to dsc - czy przyhamowuje tylko konkretne koła, a na wał idzie pełna moc, czy jakos inaczej... pytanie w kontekście wymiany elastycznego łącznika wału - bolączka e39 z nisko uzyskiwanym duzym momentem obrotowym silnika (nie wiem jak trwały jest ten łącznik w m5, ale leca te łączniki w 540 i 530d w manualu...) czy jezeli skrzynia obraca wałem z okresloną mocą (nie czepiac sie terminologii ) a koła są hamowane to co się dzieje z wałem/krzyzakiem/mostem i tymi wszystkimi duperelami??

Nigdy nie masz hamowanych 2 kół jednocześnie. Redukcja momentu w chwili poślizgu obu opon odbywa się poprzez przepustnice. Przyhamowywane jest koło, podczas gdy traci przyczepność, ale drugie nie. Taka elektroniczna szpera. Podczas kompletnej ciszy i zabawy na śniegu słychać czasami ciche buczenie pompy ABS. O ile się nie mylę, podczas przyhamowania koła, nie ma sygnalizacji błyskiem kontrolki, błyska ona tylko w przypadku przymykania przepustnicy.

czyli, popraw jesli źle rozumuję, wciskanie do oporu gazu na włączonym dsc na sniegu nie obciąża układu przeniesienia napędu, tylko po prostu przymykana jest przepustnica? zatem za zniszczenie elastycznego łącznika jest winny wysoki moment na niskich obrotach?

Bierute, przecież w moomencie działania DSC silnik nam nie wyje, naciskamy gaz, a jemu obroty spadają...

Czy to ASC czy DSC podczas ruszania na wprost na lodzie przy pełnym bucie przepustnica jest przymykana tak drastycznie, że ledwo ruszamy. Podczas gdy jedno koło stoi na lodzie a drugie na czystym asfalcie, wtedy to na lodzie zostaje przyhamowane, w drastycznych różnicach prędkościowych dodatkowo przymykana jest przepustnica. Moment obrotowy na wale faktycznie może nie być zbyt równomierny, ale osobiście wątpie, aby mogło to się przyczynić do jego zniszczenia. Taką awarię możemy uzyskać strzałami ze sprzęgła, a w przypadku ASB np wtedy, gdy dajemy w palnik na lodzie na wyłączonym kagańcu i przy dużej prędkości obrotowej kół, a małej pojazdu wjeźdżamy na asfalt. Duży moment narastający miarowo i spokojnie nie uszkodzi wału.
BTW chyba w tym wątku też był dyskus na temat włączania DSC w zimie:
ja osobiście włączam, choć przyznam, że potrafię jeździć bez, włączam z 3 powodów:
-nie muszę się tak koncentrować, jazda jest bardziej relaksująca...
-nie ufam sobie, czasami celowo wduszam gaz na zakręcie, a potem przez następne 5sekun żałuje
- tak jak napisałem wcześniej przy wyłączonym DSC przy przejściu na gazie ze ślizgo na nie-ślizgo występuje nieprzyjemne dla wału i innych szarpnięcie.

no tak, Boogie, tyle że nie wiedziałem, czy nie wyje, bo hamowany jest przez hamowane przez dsc koła (hehehe... coż za styl...)



raczej chodzi o ten gumowy łącznik - ale rozumiem sens twojej wypowiedzi - jezeli sa duże zmiany oporu dla kół elementy napedu dostaja po dupie - niezaleznie czy to jest wjechanie bez systemów ze sniegu na asfalt, czy strzał ze sprzęgła. ale chyba upierałbym się, ze nierównomierny moment na wale bedzie miał szkodliwy wpływ na napęd...



zgadzam się. raz na wyłaczonym dsc przeleciałem przez skrzyżowanie z Boya-żeleńskiego w Batorego (podskok na podwójnym łuku) - mogłos sie skończyć źle...

no tak, kumam już... zasadniczo to ostro pracujące hamulce mogłyby zdusić silnik do zera.

To teraz tak mnie nachodzi, w takim razie ciekawe jak często działanie DSC ogranicza sie do zamkniecia przepustnicy, a jak często do uruchomienia hamulców. Szkoda klocków kurde troche hehehehe

Z tego co wiem i ze swoich obserwacji wnioskuje nieśmiało, że wyłączenie ASC/DSC wyłącza przymykanie przepustnicy natomiast buczenie pompy ABS trwa nadal. Taka e-szpera hehe. Sprawdźcie u siebie: delikatne dodanie gazu (tak do 1300-1500) na powierzchni mieszanej śnieg/lód pomimo wyłączenia kagańca buczenie pozostaje.
Ktoś pisał, że nie da się całkowicie wyłączyć DSC - to jest chyba to!

wystarczy dłużej przytrzymać przycisk i wyłaczysz całkowicie

Nie! W E39 jak przytrzymasz dłużej, to ją włączysz na stałe. Następne wyłączenie będzie możliwe dopiero po restarcie silnika. Ten patent co piszesz podobno ma zastosowanie w E46...

Troche nie łapie.

ABS u mnie działa tak czy inaczej, nic wprawdzie nie buczy, ale po wyłączeniu DSC na śliskim hamulec terkocze od pompy ABSu. Niemniej nic mi kół wtedy nie hamuje.

DSC

Nie do końca.. Powinno być: ...Jeżeli zachowanie pojazdu świadczy o tym, że któreś z kół zaczęło buksować, system szybko i subtelnie interweniuje, przyhamowując dane koło wedle potrzeb...
...Jeżeli zachowanie pojazdu świadczy o tym, że oba koła za zaczęły buksować, system szybko i subtelnie interweniuje, przymykając przepustnice wedle potrzeb...
Jeżeli DSC wyłączony - drugi akapit nie wystąpi. Jeżeli wystąpi tylko pierwszy akapit przy włączonym DSC, ale też przy baaardzo dużej różnicy obrotowej kół następi wskutek tego również drugi akapit.
Temat jest znacznie szerszy, gdyż DSC wykrywa wektor pędu względem osi pojazdu interweniuje wtem na hamulcach przedniej osi. No, ale narazie nie o tym mowa.

no co, subtelnie i tyle


zapraszam do lektury na stronie http://www.bmw.pl/pl/pl/

Teraz to jest offtop ojeju jeju




No i niby co to ma wspólnego ze szperą? Nic.

Wszystko. Zarówno elektronicznie kontrolowany przepływ momentu przez dyfer za pomocą hebli, jak i szpera nie dopuszcza do przekazywania 100% energii na jedno z kół. Gdyby nawet najmniejsza różnica w prędkości pomiędzy kołami była redukowana zaciśnięciem hebla na kole szybszym miałbyś 100% szperę zrealizowaną poprostu w inny sposób. Nadal twierdzisz, że nic?