BMW Sport

Nie no spokojnie ,szrota mi nie sprzedał...Samochód przede wszystkim powierzchownie wygląda na zadbany technicznie też nie jest źle bo wszystkie rzeczy do zrobienia to pierdoły aczkolwiek dziwi ,że przez taki czas nic nie zostało z tym przez niego zrobione. Jednym to przeszkadza innym nie, może dla niektórych jak wąż jest na trytytce i nie wkręca się w wentylator to jest ok i nie potrzeba do tego uchwytu oryginalnego za 20zł...Może on po prostu tam nie zaglądał, A mechanik stwierdził że tak ma być...Hubert tak jak pisał pilnował aby auto wyglądało na mechanice się nie znał..To że teraz takie rzeczy jak rozrusznik czy alternator padają ok to normalne autem dużo nie jeździł nie mam do nikogo pretensji...Po prostu nie potrzebnie gdzie nie gdzie moim zdaniem podkoloryzował i tyle...

Tak i auto hamownie widziało przez szybę, wykres draggy z innej fury sam się zrobił?? Hamulce to każdy idiota widzi że szrot i każdy mechanik ci powie że do wymiany. Z twego opisu typowa fura na handel potrzymać z rok nic nie robić sprzedać dalej kit pocisnąć ją się nie znam.... Janusze biznesu z kilometra to wyczuwam

Z hamownią i dragy nie wiem po co było mieszane...Dostałem to od niego jakoś miesiąc przed kupnem, może było głupio potem to prostować nie wiem O hamulcach wiedziałem od dawna nawet był plan żebym pomagał przy ich zmianie, nie wiem po co na forum bylo pisane, że zostały zamienione skoro wcale tak nie było...Myśle, że Hubert dbał na tyle na ile wiedział i widział że coś wymaga wymiany. Mam też nadzieję i głęboko w to wierzę, że drobne niedomówienia jak to iż wydech jest tytanowy,natomiast w rzeczywistości okazał się być zwykłym kwasiakiem wynikały tylko z jego nie wiedzy...

Bandai zwróc Witkowi tysiaka lub dwa za te niedociągnięcia i po temacie , dla Cb to i tak tyle co splunąć a tak byłoby honorowo.
Bo fura została na forum przedstawiona jako ósmy cud świata a finalnie 90koni po sprzedaży wyparowało, przez co chłopak pare msc sie meczyl i wydał niemało pewnie u Raptownego na zdiagnozowanie części X, tarcze klocki miały być nowe w emce przeciez wstawiałeś posta "mój pamiętniczku..." a z tego co Witek tu pisze nie były wymienione... wykres + dragy miał być taki a tc mowiło witkowi ze to nie z tego auta... no troche sporo tych nieścisłości i niezły ferment sie wokół tego zrobił.
Do niedociągnięć się przyznać to nie grzech, gorzej iść w zaparte. Załatwcie temat między sobą i po sprawie chyba że Witek jestes milionerem to miej na to wyje.... napraw co uważasz i po co o tym pisać wogole

M4 ma korektę lakieru..... plus zestaw carbonów zdjęcia jak z katalogu igiełka ;) a resztę w aucie na trytytkach, bo po co przecież się nie zna.....DLA MNIE TO NIE JEST WYTŁUMACZENIE!

Jak te niedociągnięcia są warte tysiąc lub dwa to i tak nie droga nauka że jak się coś kupuje to się sprawdza mierzy itd itp sprawdza x i y .
Można było sprawdzić auto na 100% ale zobaczył M i miękkie nogi się zrobiły ,a teraz jak magia minęła to są żale ale chyba do siebie patrzy się co się kupuje
Ja też się w X6 trochę wpakowałem ale nie płaczę , przynajmniej nie przepłaciłem
Jeśli ktoś oszukuje trzeba to napiętnować i też nie dawać się oszukiwać

luk - ale Witom chyba nigdzie nie pisał, że ma pretensje.
Tutaj nikt nie ma o nic pretensji, po prostu ludzie są zdziwieni, po co były posty "wymiana hamulcy" - gdzie defacto hamulce nie zostały wymienione, czy wysyłanie wykresu i czasu z innego auta.

Ja to porównałem nie do kupna auta z forum, ale zwykłego ogłoszenia - chyba każdy ogłoszenia widział, gdzie opis super tip top, a na żywo jednak coś jest inaczej, i żalu nie ma, tylko raczej takie "po co ten opis i mydlenie oczu, jak na żywo wszystko widać"

Po pierwsze to co się standardowo sprawdza przy zakupie samochodu było sprawdzone...Po drugie nigdy nie sprawdzisz auta 100%...jak kupujesz auto to rozumiem zawsze zdejmujesz wszystkie osłony, wentylator, zdejmujesz wydech tak? Nie żale się nikomu i nie mam pretensji bo takie rzeczy jak tarcze oczywiście widziałem i pisałem już o tym kilka razy..natomiast jak dostaje od znajomego informacje że auto było hamowane I wyszło 448hp ,było miesiąc temu mierzone 100-200 wyszło trochę ponad 9s to co mam sprawdzać? W zawieszeniu brak luzów, dyfer cichy ,brak błędów, zderzaki i nadkola widziałem aczkolwiek nie było wiadomo że temat jest na tyle zaawansowany, kół nie zdejmowałem więc jak sprawdzić ET...Naprawde proszę was trochę ogłady w jedną I drugą stronę

Jeśli tak to wygląda to lipa jak ...j i wstyd

A ja tam nie narzekam na forumowe zakupy, ba najpierw kupiłem (przez telefon), potem dopiero oglądałem u Raptownego w sumie to też jakoś dokładnie nie oglądałem, wystarczyła mi jego rekomendacja ale wiadomo on to auto serwisował + dokładna fotorelacja u Pako w galerii, tego nie dało się sfabrykować.

Ogarnij co trzeba i ciesz się jazdą, ja po 2 latach posiadania co jazda mam banan na twarzy a redukcję to chyba nigdy mi się nie znudzą

Ale robicie gownoburze,auto kilkunastoletnie.W silniku byl wtrysk do roboty-to auto niema 3lat.Skad mozna wiedziec,ze cos wysiadzie?Tarcze,klocki to przeciez normalka.Wszystko widac przy zakupie.Trytytki w nadkolu-wielkie mi halo i oburzenie-szybko sie poprawia takie niedorobki.Chcesz igle,jestes kozak idz do salonu.Zreszta Wito czy jak to mu jest,nie jest jakos zalamany z tego powodu-auto juz jezdzi jak powinno-fajnie wyglada.Takze albo jezdzisz emka jak miekka faja,albo wykorzystujesz potencjal Mpowera.Powinniscie sie dogadac na privie,a nie jak stare baby cisnac gosciowi ktoremu nie chce nawet sie odpisywac na takie jazdy.

Nie no na tym etapie jak auto ma już moc cieszy bardzo
Ogólnie przydało by się wziąć 3dni urlopu, zostawić pewmie z 2k w ASO na te wszystkie pierdoły typu uchwyty ,zaczepy, ślizgi, śrubki no i sobie podłubać ale wiedziałem, że będzie trzeba kupując auto tylko trochę więcej tego doszło ale to na spokojnie sobie zrobię. Jutro przyjdzie kolejna paczka od rorafalki z płynami które w moim mniemaniu pasowało by wymienić + jakieś pierdoły Nie mam zamiaru narzekać i błaznować tylko trzeba wymieniać co potrzeba i tyle Nie mam zamiaru też błagać nikogo o jakieś tysiąc złoty, jak auto nie miało mocy pytałem się o jakąś rekompensatę dostałem informację, że poprzedni właściciel się nie poczuwa więc ok...Powiem tak ja mocno nie zbiednieje i jakoś to udźwigne, a że wyszło jak wyszło trudno nie ma co płakać życie idzie dalej

WitoM, i elegancka odpowiedz

Bawara uważasz że oszukiwanie przy sprzedaży to normalne??

Banowałbym każdego aż przestanie się ruszać za oszukiwanie oraz LEWACTWO.

Ej ej to wychodzi na to ze seryjne auto alduwiela tez nie podawało swego czasu jakoś obłędnie... chyba ze filmik był fejk

Nie cofajmy się tak daleko wstecz. Już to kiedyś pisałem, w wyścigu z alduwielem również uczestniczyłem i jechałem za chłopakami...Miałem wtedy 11s 100-200 w 335i a chłopaki dość wyraźnie odchodzili szczególnie powyżej 160...Obstawiam że mieli wtedy spokojnie koło 10s Coś musiało stać się potem, chyba że już wtedy minimalnie było coś nie tak, nie wiem do tego już się nie dojdzie

Padlizny zajechane z Ameryki to są

Przypomnij mi kiedy ty mierzyłeś swoją po RL bo nie przypominam sobie takiej sytuacji?? 14s to miała moja 335i seryjna, natomiast po sofcie stage 1 było około 11s ,więc nie mogliście mieć więcej niż 11

Tak Vitek wiem, napisałem dla zartu

Jak byłem na rolkach wyszło 442 konie a tydzień później byl scig z Hubertem gdzie on mierzyl auto na 439 koni tzn ze w momencie wyścigu jeszcze jako tako działały obie emki