BMW Sport

A co ciekawe w M5 jest już poprawiona wersja po pierwszych wtopach z N63 w X6 gdzie debiutował (a może 750i F01 - nie pamiętam dokładnie). Najwidoczniej trzeba będzie odkładać na f90, może poprawili tam jeszcze więcej w S63


rorafalki, tak, to bardzo dobre auto, nie miałem ich wielu, bo przywiązuje się do samochodów i trzymam latami, ale to naprawdę twardy, męski wóz, wymagający szybkiego kierowcy.

Pamietasz moze ile razy robiles w niej sprzeglo i jakiej firmy zakladales?

Sprzęgło robiłem raz, niedługo po zakupie. Teraz też już najwyższy czas, ale mega mi się nie chce, bo w normalnej jeździe jest OK, dopiero przy jakiś szybkich przepięciach biegów i ostrych startach pojawia się uślizg, a to ostatnimi czasy niezbyt częsty "widok" LUK jeśli dobrze pamiętam był na pudełku, ale równie dobrze można obić za 1/8 ceny nowego zestawu.

Do e39 m5 by kompresor pasował idealnie. M5 e39 jest tak przyjemna i latwa w prowadzeniu, idelanie by szła na tych 550 koniach . Nawet nie wiem czy nie lpesze by to było od m3 sk2 . M5 e39 ma tę moc od dołu mega i duzo niutonów. Tez inaczej się jeździło , chyba nawet lepiej

Albo cos takiego dac i 650 koni

exitic names

co to jest za cudo alduwiel

http://www.racemarque.com/product/stage ... arger-kit/

Jakbym sie mogł cofnąć w czasie to zamiast spzredawc m5 za grosze i pakując się w 330d potem w 335d na których to starciłem tyle kasy ,ze akurat by starczyło na zakucie tego silnika i zakup tego zestawu i tak własnie bym zrobił. Naprawiał m5 i to ładował do środka

alduwiel Lincoln już kiedyś pisał, że z racji konstrukcji gołowicy jakiekolwiek dmuchanie w S62 to średni pomysł

zbyt małe odstępy między kolejnymi cylindrami, jak dobrze pamiętam

W s54 też tak jest i często przepala uszczelkę pod głowicą między cylindrami ale jak to się zrobi można śmiało dmuchać.

Taak to nietaety fakt. Wydmuchuje uszczelkę, ale chuba uszczelka odprezająca plus sruby arp i rozwiązywało problem. Przynajmniej w tym eesie na 550 koni

--==Mały==--, tak, ale S54 ma żeliwny blok i tylko wymieniasz uszczelkę i jedziesz, a w S62 mając 3.5mm aluminiowego bloku między cylindrami (jak celnie napisał Mateusz118 ) takie historie kończą się źle (napomucen nawet z hamowni nie zjechał i było buuummm). Ostatnio był nawet motor na alledrogo na części z przepalonym mostkiem między dwoma cylindrami, w dodatku poliftowa seria, choć stawiam, że wystarczyłoby dokręcić śruby głowicy.
Śruby ARP to problem, bo to są szpilki, a to blokuje jakiekolwiek prace przy głowicy na aucie, uszczelki odprężające też, bo w układzie V nie spasujesz kolektora ssącego, ze względu na inne wysokości. Schodów jest naprawdę dużo

A wracając jeszcze do kwestii kompressora, to można kupić zestaw ESS-a za okolice 22k, ale co ciekawe, porównując go do np G-powera, który jest tylko trochę droższy nie dostajemy ani kolektora dolotowego, ani Intercoolera, więc trzeba przyznać, że G wypada dobrze cenowo.

Wlasnie oatatnio zwrociłem na to uwagę , tak więc o dziwo gpower mozna powiedziwc ze jest tani?

Jak mialrm e39 m5 to juz myslem o ess na 550 koni. W twdy kosztowal na polskie 25 tys i 20 tys ten na 500 koni... a bylo to z 7-8 lat temu

Sezon się kończy, specjalnie dużo nie jeździłem, więc wybrałem się ostatnio na zakończenie sezonu na lotnisko w rodzinne strony, pogoda raczej słaba, ale cały plac pełen, zarówno spotowiczów jak i policji, którzy cały czas mrugali na niebiesko, zapewne aby ostudzić zapędy zagniewanych młodocianych Byli skuteczni (razem 4-5 radiowozów). Mi trafiło się białe Audi RS5 na GST, które zawijało się z imprezy, pojechałem za nim żeby zatrzymać, ale kierowca nie reagował, więc wyprzedziłem i wtedy już przykleił się do zderzaka, kilka sprintów 50-150-180, ale jakoś nie nadążał, albo się nie ścigał, może tylko wydechy, felgi i znaczki RSa, albo awaria, zatrzymałem się kawałek dalej na parkingu, ale nie było chęci rozmowy ze strony kierowcy Audi, więc się nie dowiemy.
Jakieś aktualne foto (choć patrząc co jest z hostingami ostatnio, to nie wiem czy będzie działać):



Wracając ze zlotu, zaczęło mocno padać, ale jakoś tak specjalnie się tym nie przejąłem i co ciekawe, auto na nowych oponach zachowywało się świetnie, już od drugiego biegu można było używać 80-90% bez obawy o trakcję, a w razie kłopotów dwudziestoletnie DSC też dawało radę na pofalowanych nawierzchniach pokrytych grubą warstwą wody. Jeszcze małe zakupy i spotkałem znajomego, spojrzał, że jestem M5 i mówi: teraz ostrożnie do domku jedziesz , a ja na to: gdzie tam i ogień Naprawdę daje radę nawet na mokrym

Lincoln, świeża fota przez Ciebie dodana niestety nie trybi...

dobrze, że pokazałeś gdzie miejsce 4 zer
nie powinienem za często wchodzić do Twojej galerii bo obawiam się o zmianę moich preferencji, z E38 na ///M5

PS fota nie działa

Wrzuciłem na inny hosting

Szczurek1986, co ciekawe na PC mi trybi, a na telefonie nie, nie rozumiem zupełnie tego i już mnie drażni ciągła zmiana "hostingów"...

rorafalki, to zupełnie inne auta, mieliśmy oba równolegle i ciężko fana jednego modelu nakłonić do drugiego, ja zdecydowanie wolę 5er, żeby tak jeszcze schudła z 200-300kg
Co do RS5 to chyba miała pełno nagaru w dolocie...

Mateusz118, Dzięki za pomoc z fotką

Lincoln tak jak mówisz dziwna kwestia... miałem przypadki gdzie na lapku w domu zdjęcia nie trybiły a na kompie w pracy trybiły co dziwne przeglądarka ta sama Bądż co bądź fura świetna i powinny zdjęcia otwierać się zawsze i wszędzie

Szczurek1986, thx

Jeśli pamiętacie sprzęgło lekko mi się ślizgało podczas szybkiej zmiany biegów (słychać nawet na filmie z 1/4 podczas ścigu z Audi A6), więc trochę luźniejsza sobota w pracy, wolny kanał, dobry znajomy tez miał chwilkę, więc ogień od rana.
No i się zaczęło, pierw godzinę sprzątaliśmy warsztat, potem 1.5h wyciągaliśmy wydech (ni [cenzura] nie chciał puścić), potem, reszta poszła jakoś tak szybko, aleeee po zdjęciu skrzyni i docisku ukazała się całkiem zdrowa tarcza, ale mocno świecąca, przypalona - leciał na nią olej z zimmeringu (nie wytrzymał nawet roku...) Kumpel w auto i "tour de shops" w poszukiwaniach, a ja wyjeżdżam z dwumasem. 2h w plecy, potem jakimś cudem docisk typu SAC nie chciał się cofnąć na prasie... to nie był mój dzień... Jakoś w końcu się udało, poskręcane, wydech założony (najtrudniejsza część operacji tuż obok nacelowania i przykręcenia skrzyni) i testy już po ciemku, teraz sprzęgło elegancko ślizgało się już od 4 biegu o szybkiej zmianie zapominając.... @#$ku@#$a&#@% Okrutnie zły byłem, bo nie była to "robota" pierwszej potrzeby...wszystko jak zwykle bez fot, bo jak zaczęły się problemy z wyciąganiem wydechu to już mi się odechciało fotstory