BMW Sport

Kurde, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem M3 e46 w Alpineweiss, super sztuka Ci się trafiła. Prosi się o porządne foty, bo nie mogę od tego lakieru oderwać oczu. Niech służy dobrze

Fajnie , że trafiła ma forum

Tym którzy pytali i dostali info o 60k pewnie i oddałbym auto za mniej na gotowo ( po opłatach i blacharce ) - jak doliczy się to co zostało zrobione żeby od takiego stanu do tego w jakim jest teraz trzeba minimum 20k dołożyć .

Następnym razem nie czekać tylko kupować

Nie wiesz jak to działa? Nikt nie kupił to nikt nie chciał, teraz jak ktoś kupil to kazdy chce

Swietny kolor! Gratuluje zakupu. Niech sie dobrze sprawuje

Coś tam wspominałem o spodzie autka, to wrzucę.
Nie jest to może auto, które zostało rozebrane do ostatniej śrubki, wypiaskowane, wymalowane na nowo, ale z uwagi, że na prawdę nie wygląda od spodu źle (klimat zrobił swoje) To też nie ma takiej potrzeby moim zdaniem. Tu też przy okazji widać, jakie znaczenie ma ww. klimat na kondycję aut. Ja powiem szczerze nawet przed zakupem nie spojrzałem pod auto...
No ale z uwagi, że musiałem podjechać na razie pozbyć się dystansów, to zrobiłem kilka fotek.

Jakieś Eibachy są, ale nie wiem które?


Tych regulacji to akurat pewnie ani razu nie użyję, potrzebne mi jak świni siodło, ale skoro są, to niech sobie będą.








Tutaj przy okazji u chłopaków stała mega bardzo fajna E30 325i Cabrio.
Dawno nie widziałem takiej, karoseria (mimo, że kurz na niej), wnętrze odświeżone skórki w sportach - bajka





No i z uwagi, że mamy fanów ecojazdy na forum, to wrzucam zdjęcie z 12Xkm tylko w mieście (jeżdżę na 98 Orlenowskiej), to co komp mi pokazał. Ogólnie raczej jeżdżę w miarę spokojnie, aczkolwiek czasem docisnę spod świateł do czerwonego, szczególnie na Wisłostradzie, oczywiście jak już poziom rozgrzania oleju jest odpowiedni



Od zakupu zrobiłem z 500/600km bez rejki, przy mega przypałowym wydechu głównie po Wawie i jak na razie nikt się nie doczepił (mowa o służbach pseudoporządkowych).



Pozdro.

Przepiękna jest

grabolek363, za dużo jara tyle to powinna pali z g-powerem

Bez manuala ecodriving nie będzie miał miejsca dajcie mi taką w manualu a 12 z palcem w nosie wyciagne po Poznaniu

Tylko ja cholera ciągle nie rozumiem skąd by się miała brać ta różnica w spalaniu smg vs manual? Bo jedyne co mi przychodzi do głowy to że manetki kuszą to ostrzejszej jazdy...

Głupstwa gadasz alduwiel I wszystkie katalogi I wszystkie testy pokazują że SMG ,DKG ,DSG ,PDK palą zwyczajnie mniej od manuala w każdych warunkach...

SMG to manual. Haloooo

Myśle ze realnie najmniej przy jeździe średnio przepisowej(tj ok 70 na 50 - tak jak wszyscy), to będzie minimum 14L tylko w mieście. Raczej nie ma opcji zejść w Wawie ponizej tego. Korki to pewnie wyjdzie ok 17. Wezmę w tym tyg (ruch prawie, jak przed epidemia) m3 na jeden dzień i sprawdzę co wyjdzie

U mnie w manualu pierwszy raz od prawie 3 lat udało się przejechać ekonomicznie 80 km. Depnalem raz jeden dosłownie. Średnie spalanie na kompie 11.0. Realnie to by było koło 11.5. Nie używałem klimy, w korkach mocnych nie stałem ale trochę w normalnym średnim zagęszczonym ruchu jechałem. Jeździłem po trojmiescie.

alduwiel, a gdzie pisał, że to spalanie z ecod? śmieszne już to jest moja skoda w mieście tyle pali

służbowe zawsze spali więcej bo służbowe auta są najszybsze

Nie wiem jak smg, ale co do manuala/dkg mam swoje testy porobione
Smg to może faktycznie jeden pies dlatego nie będę tu się wypowiadał bo nie testowałem. Natomiast dkg/manual mam przetetsowany i wiem na bank z 15 na dkg to minimum, a w manualu to i 14 na luzie robię

Tylko w sumie co ten jeden litr czy nawet dwa zmienia ? Chyba nic a dlaczego manual mniej będzie palił? Mniej kółek w środku = mniejsze opory , czy dobrze myslę?
Pomińmy już hamowanie biegami i jazdę na luzie do świateł zresztą tak jak DaaN mówi , to już się robi śmieszne dlatego proponuję raz na zawsze odpuścić temat spalania w emkach, bo jak to się błędnie mówi ,,bogaci kasy nie liczą'' więc jak kogoś stać na emkę to i na paliwo powinno go być stać, prawda?

Mnie nie stać na paliwo do Mki, dlatego na co dzień jeżdżę TDI

Możesz wstawić LPG i czerpać frajdę z jazdy na co dzień, według mnie wersja US/angol mocno na tym nie straci.

Wracając do auta - piękne Długo wisiała, raczej dobrego biznesu na tym Pafu nie zrobił. Ciekawe jest to, że jak auto wisi to ludzie marudzą, plotkują, a jak się sprzeda to momentalnie wartość auta rośnie i wtedy są głosy "kurde, przepadła mi, jednak dobra sztuka była, pewnie okazyjnie udało się ją wyrwać. ja pierdziele i co teraz".

Lepiej nie zaczynajmy tego tematu

Jig tak samo jest z facetami jak są wolni, babki się nie intersują. Lecz gdy taki sobie znajdzie ladną kobietę to już sąsiadki ostrzą zęby . Nawet potwierdzają to badania, ze facet wolny zwykle jest 20% mniej atrakcyjny niz ten sam facet, ale zajety


A co do lpg to moim zdaniem nie glupi pomysł dla kogoś kto dużo jezdzi i umie myśleć