BMW Sport

KotSylwester autko poprostu przepiękne. No i oczywiście do spociku żeby podziwiać twoją niunie na żywo
A za odnowe autka dla ciebie.

na glebe z nia ..


moze na koniec kazdego etapu jakies takie szacunkowe podsumowanie kosztow ?? zeby sie co niektorzy nie brali za restauraowanie samochodu nie posiadajac worka banknotow

Zwykle liczę kasę na jakiś projekt, np. remont Baura, czy łazienki... W szóstce z pełną premedytacją tego nie robiłem. O ile odmładzając Baura zastanawiałem sie czy przy ew sprzedaży ile stracę i czy nie za dużo

Sześć to moje spełnienie marzeń, każde mniej lub bardziej wolne środki z wielką radością na nią przeznaczam

Myślę że każdy chętny na podobną odnowę po przejżeniu tematu mniej więcej będzie wiedział czego oczekiwać, podkreślę jednak że sżócha moja była zabezpieczona antykorozyjnie przez któregoś poprzedniego właściciela i była w wyjątkowo dobrym stanie blacharskim.

Kurcze ależ Ona jest piękna ....

Usiadłem, popatrzyłem i zapłakałem
Wygląda, jakby sie rwała do boju, stoi wysoko, ale ze względu na to iż auto jest długie oraz ma nachylony lekko nos nie jest to tak rażące, jak chociażby w e36.

Dobra robote Radosławie

ps. wez no strzel pare fotek w sloncu, cobysmy mogli sobie tapete zrobic

No brawo Jasiu! - rzetelnie na każdym etapie. Z zawieszeniem zrób coś jeśli zostaje na tych kołach (nie za dużo - zglebiona mocno 6 nie wygląda dobrze).
Szacunek dla twoich poczynań .
Powodzenia i do zobaczenia...


PS - Miłosz to Miłosz. Wujek Dobra Rada to Marek z Koszalina...

odnowa perfekcyjna, wielki szacun za dbalosc o detale 6tka na fotkach wyglada jak z fabryki, w realu to musi byc prawdziwy "kot"


gratulacje ! ! !


ps. poza krotszymi sprezynami, ktore planujesz na II etap, pomyslal bym o dystansach na tyl

O kurcze zawsze myślałem że Miłosz to Wujek... ale fou pa


Dzisiaj pojechałem do fachowca założyć klamkę. Bałem się gazu wciskać po pierwszym rondzie... Szpera to szpera... od razu dupcia umyka... a przecież to automat !!!

Dzięki Gorg za uznanie


Dzisiaj pojeżdżę i zobaczę jak się ugnie...

co by Ci tu napisac..... hmmmm

najpiekniejsze BMW na tym forum....
jedno z najpiekniejszych jakie kiedykolwiek widzialem
podziwiam Cie za tak olbrzymi wklad finansowy, stracone nerwy,zawalone godziny,dni,noce ale efekt koncowy jest rewelacyjny

GRATULUJE

Widziałem ją dziś na żywo i powiem wam że zapiera dech w piersiach, wygląda prześlicznie! Zostało kilka drobiazgów które będą czystą przyjemnością do dopieszczenia. Zastanawiam sie tylko co Kot pocznie jak już wszystko bedzie idealne? Co dalej? M1?

Kocie, normalnie nie wiem co powiedzieć

jakto co???
POEZJA MAKU

Dzieki dzieki

Dzisiaj założył mi fachowiec klamkę. A teraz wróciłem z garażu - zmontowałem boczki drzwi. Tu podziękowania dla LOOKAS-a za to że znalazł mi w necie folię do oklejania drzwi od wewnątrz - DZIĘKI.

Zamontowałem też dzisiaj odpowietrzniki kufra i nowy znaczek na klapę.


Teraz padam na jape a do pracy na szóstą (chyba lubię tą cyfrę)

Pozdrawiam

Fotki wnętrza zrobię na dniach.

KotSylwester, nie masz za co dziękować. Chciałem pomoc! Twoja 6 to piękne autko! Stan teraz idealny a i jego wartość wzrosła i to znacznie! Ja ci powiem tyle że jeszcze ta twoja 6 trafi na łamach gazety jakiejś lub w tv sie pokaże!
Gratuluje zapału, chęci i tak ogromnej pasji i włożenia mnóstwa czasu.
Uważam za najładniejsze auto na forach. Zero tuningu, czysty oryginał coś pięknego!
Kiedy to mnie będzie stać zakupić E30 cabrio i tak odmłodzić?
Gratuluje!
Pozdrawiam!

Tak sobie przeglądałem www.6.com.pl i stwierdzam, że mialeś niezłego farta z taką zdrową blachą w "6. Serce rośnie jak z kazdym dniem widać zmiany na lepsze w Twoim autku.

Obym jeszcze kiedyś sam mógł założyć podobny topic na forum

A jak tam Baur sie trzyma?

Widać, ze kawał seca i roboty włozyłes w tą 6-tkę.

Baura dzisiaj wyprowadzilem z garazu na terenie firmy i pojechalem nim do domu. jakies 18km. Przykurzył się przez zimę jutro go czeka myjnia i znowu garaż na min 2 tyg (wyjezdzam na tydzien w sobotę). Garaż dopiero mamy w budowie i na dobre Baur wróci do domu do konca kwietnia. Zostało mu parę poprawek do zrobienia (poprawki foteli i kanciki dachu).

Ja podziwiam Kurczaka KotaSylwestera,

Oj tak to prawda, ma dziewcze silne nerwy... ale też czasami puszczały...

Oglądamy filmik, ja poleruję ramki świateł, ogladamy filmik, jak rozbieram fotele, oglądamy filmik, ja poleruję ramki, oglądamy filmik - nie ja siedze w kuchni-jadalni, która ostatnie 3 miesiące była pracownią.. kurzyło się troszkę (chociać mało, tyle co z dremelka) śmierdziało farbami i chemią.. Łazienka też bywała zajęta przez parę dni, wanne potem nauczyłem sie myć po robocie... podłoga w kuchni podczas zabezpieczania zderzaków - tydzień prawie cała zastawiona, ostatni tydzień w dużym pokoju fotele...

Zabierając wczoraj karton z chemią (smary, rozpuszczalniki, lakiery), karton z pierdołami (taki 30x40x30), tapicerki drzwi, kalpy tylnej szyby, Kurczak stwierdziła że będzie "dziwnie" teraz.. jakoś pusto..

W sumie źle na tym nie wyszła, korumpowałem ją. A to kupiłem szafeczkę do łązienki, a to zamontowąłem karnisz, a to robiłem soie dzień przerwy i jechaliśmy do kina, do castoramy tez jezdzilismy bo trzeba bylo jakas pierdołę kupić...


Ale mi się udało wczoraj zamontować tą klamkę, dzisiaj pada od rana.

chyba zloze donos do prokuratury o popelnieniu przestepstwa - korupcja kurczakow