BMW Sport

Ogłaszam żałobę Narodową.

Szkoda, ale z drugiej strony mieli bardzo drogie felgi, obstawiam, że to w dużej mierze przyczyniło się do upadku tej firmy.

Raczej brak zamowien, ze strony producentow samochodow, bo Audi, VW, Mercedes i BMW przenioslo produkcje felg do Chin (co odbilo sie negatywnie na ich jakosci).

Ta wypowiedź mnie przeraża... Zawsze byłem zdania, że felgi ori to ori, i są lepsze od made in china for allegro in good price - miska ryżu i do przodu... I że co, teraz m3 / m5 / m6 będzie śmigało na tym? Nie to żebym coś miał do ich curry koloru skóry, lubie ich ryż i kurczaka gon bao, ale autka osiągające 250km/h z ryżofelgami?

Smiga, nie slyszales o problemach z pekajacymi felgami w E9x, E6x? Wszystkie felgi, ktore ida na pierwszy montaz do E70 i E71 sa z Chin.

Co prawda kontrola jakosci i jakosc samego produktu, jest troche lepsza niz to co jest oferowane na allegro, ale ciecia kosztow BMW wychodza takze w przypadku felg.

Jest różnica w produkcji rzeczy w Chinach przez różne firmy. Kraj pochodzenia nie świadczy o wszystkim.

Jeden zakład może być rozwinięty z europejską kontrolą jakości, a inny może być zwykła szopą. Zazwyczaj inny jest też dostawca surowców/półproduktów i cena końcowa. Ale to inna historia.

BBS'a pewnie ktoś kupi, więc będzie OK.

Ja biedny student jestem, gdzie mi do takich aut No ale po to jest forum , żeby wiedzieć więcej.


PAMO szczerze w to wątpię. I uważasz, że chiny zrobią lepsze rolki do bmw od Niemców ? Dla mnie produkty made in china to bardzo zły nawyk. Odbierają nam ogromne ilości miejsc pracy w europie, zamykają przez nie wiele firm, a inne przenoszą się z produkcją tam. Wg mnie właśnie na takie produkty rząd powinien podnieść akcyzę (co pewnie unia europejska uznała by za zło), albo próbować na tym zarobić i blokować napływ tandety od nich, nie na nas.

Wiec kombinuj, zeby bylo Ci do nich blizej



Od polowy zeszlego roku felgi z Chin sa objete dodatkowym clem antydumpingowym w wysokosci 22,30% (dodatkowo do 4,5%), zahamowalo to sprzedaz zlomu na allegro? Nie. Chinczycy obnizyli jakosc i wyrownali straty zwiazane z clem importerom

Dziwisz sie, ze produkty made in china zalewaja rynek? Jak myslisz kto ma na to najwiekszy wplyw? Konsumenci. Wiekszosc ludzi chce tani produkt, jakosc jest drugo- lub trzeciorzedna.

Cla czy blokady nie sa wyjsciem, w przypadku felg i innych produktow motoryzacyjnych idealem bylaby ujednolicona producedura testowa i certyfikaty, bez ktorych nie mozna sprzedawac zadnych produktow (a kary finansowe skutecznie eliminuja szara strefe). Tak to dziala np. w Japonii i rynek jest pozbawiony tandety z Chin, osoba nie posiadajaca wiedzy na temat jakosci jest w pewien sposob chroniona odgornie przez organizacje monitorujace i badajace rynek.

Ciekawe co po niektóre komplety felg ile już na siebie zarobiły ile sie gotówki przelało przez nie

czy ja wiem czy nie posiadająca... O to bym posądzać dzieci, ale nie dorosłych posiadających prawo jazdy, oni po prostu są naiwni, lub chcą wierzyć, że to jest dobre. To tak jak z ubezpieczeniem - nie kupuję, bo ja nie mam wypadków... Albo Tico, samochód który w wielu krajach nie dostał się na rynek (wiadmo dlaczego) , w polsce był sprzedawany, i nadal smiga po drogach. Oczywiście mówie o naszym kraju, bo za granicą, to sytuacja wygląda inaczej. Tam ludzie nie mają o niczym pojęcia, co wykracza poza ich pracę.


Faktycznie, problem jest ciężki do ogarnięcia. Na jednolite normy nie ma co liczyć zapewne, tak jak np. w Niemczech chyba każdy produkt musi mieć certyfikat?(nie jestem pewny, ale tam zawsze wszystkie spojlery, felgi i inne mają TÜV? )

Na drugą Japonię nie mamy co liczyć, bo to już było:

http://demotywatory.pl/2354841/Norwegowie
http://demotywatory.pl/2518325/Tajemnica-Japonii

TUV jest jakims rozwiazaniem, ale nadal nieszczelnosc rynku niemieckiego jest potezna. Druga sprawa jest znaczny koszt uzyskania certyfikatu, ktory jest przenoszony na klienta koncowego (poprostu wlicza sie go w cene felg).

Jednolite normy istnieja juz w Unii, homologacja jest wymagana na np. lampy, klocki hamulcowe czy opony.

Tak , to również zauważyłem , oglądając produkty z tym certyfikatem zawsze są dużo droższe.




To fakt, mogli by zrobić dokładnie w tym kierunku coś. Na to nawet nie wpadłem Przecież skoro opona wymaga homologacji, to czemu felga nie?

Teoretycznie każda sprzedawana cześć w Niemczech musi mieć TUV , w praktyce jednak jest inaczej , oczywiście dopóki się ktoś nie dopatrzy