BMW Sport

Tak wiem, może być jeszcze np. wypłata z OC dla poszkodowanego pieszego itp. Chodziło mi jedynie o wypłaty przy szkodzie na aucie. Bo kwoty gwarancyjne są i tak całkiem wysokie, a nie sadzę by były często wypłacane.

Choć to i tak bez znaczenia w temacie bo blazejowi525 chodziło o wysokość wypłat w sensie pensji, a nie wypłat z OC.

Ja to myślę, że jest na tym forum dział poświęcony między innymi tematyce ubezpieczeń



Niestety wiele na to wskazuje, ale to inny temat



Masz ubezpieczenie kupione przez mbank pierwszy czy już kolejny rok? Ja miałem przez mbank w benefii 3 auta. Pierwszy rok super tanio, propozycja na kolejny tak x2 albo i więcej, więc za każdym razem rozwiązywałem umowę i uciekałem gdzie indziej.
Taka pułapka trochę. Ale na rok się opłacało



Otóż to. Najlepsze były komentarze dziennikarskie i wypowiedzi przedstawicieli towarzystw przy okazji podniesienia sum gwarancyjnych. Jak potrafili wyliczać o ile powinna wzrosnąć składka, odwołując się do proporcji między obecnym poziomem składek a dawnymi sumami gwarancyjnymi. Za to zupełnie pomijając kwestię częstości osiągania wysokości sum gwarancyjnych przy wypłatach



A co ma do rzeczy "miejsce w dowodzie rejestracyjnym" ?
Liczy się chyba ewentualny udział we własności pojazdu, abstrahując od jego uwidocznienia w dowodzie rejestracyjnym w ogóle, a już tym bardziej kolejności umieszczenia w tymże. Są inne sposoby wykazania współwłasności pojazdu niż adnotacja w dowodzie rejestracyjnym

A jak udziały są równe?

Z roku na rok płacę jak nie tyle samo to mniej. Były jakieś podwyżki ale wtedy niwelował je kolejny rok bez dzwona. Obecnie płacę za 635csi (700zł) mniej niz 12 lat temu za 735i (900zł) ubezpieczoną na Tatę z 60% zniżką. Jak dla mnie OC TANIEJE z roku na rok

Tak jak z LPG. Miało zdrożeć i w końcu zdrożało.

Auto przed zdarzeniem zwykle miało większą wartość rynkową. Gdzie zadośćuczynienie z racji jej utraty?

Z moich obserwacji wynika że nie było skoku w cenie LPG. Drożało równo i ciągle. 12 lat temu kosztował litr LPG 73gr a benzyny 2,58zł. Teraz 2,4 i 5zł, więc wszystko podrożało. Nie było jakiegoś skosku ceny LPG że od pierwszygo drożeje o 20 czy 30%, przynajmniej ja nie zauważyłem. Zawsze drożeje na zimę a że teraz paliwa drożały, to cena się podniosła szybciej.

Lepszego mi się nie udało znaleźć:
http://mrc.tychy.pl/ceny.paliw/?okres=w ... lowo=ORLEN &wykres=duzy

Mi w ubiegłym roku (składka płacona w grudniu) dosyć znacząco wzrosło OC, o jakieś 30%. Ponoć wynika to z tego faktu, że HDI wprowadziło wzwyżki dla aut, które mają współwłaściciela, a ja właśnie takowe posiadam. Porównywalna cena mi wyszła w PZU.

No i musiała się wtrącić między wódkę, a zakąskę.

Edit:

KotSylwester - Nie wiem jak jest u Ciebie... U mnie LPG kosztuje 2.64, a PB ponad 4.8. Jak sam widzisz 12 lat temu cena LPG stanowiła około 30% ceny benzyny, obecnie cena LPG stanowi około 60% ceny benzyny... A ostatnio na shellu to byłem zmuszony zatankować za 2.95 LPG Jeszcze musiałem trąbić, bo obsługa najprawdopodobniej uprawiała seks w tym czasie gdy podjechałem na stację.

jiGsaw, chodzi mi o to że nie było jakiejś nagłej podwyżki spowodowanej zwiększeniem akcyzy albo jakimś nowym podatkiem. W 99 roku nie było dużo aut na LPG, teraz jest MASSSSA więc i cena wzrosła. Zobacz jak jest z ropą, kiedyś była duża różnica - PB a ON. Można powiedzieć że to PB wolniej drozeje niż LPG i ON

Rok temu był po 1.7, teraz jest po 2.7. To prawie 30%.
W 2002 był po 1zł.

http://magu89.pl/2010/12/ceny-paliw-na- ... 1999-2010/

Wykres ceny LPG - proszę bardzo
http://www.bankier.pl/inwestowanie/noto ... l&type=max

Pb95
http://www.bankier.pl/inwestowanie/noto ... l&type=max

ROPA
http://www.bankier.pl/inwestowanie/narz ... indicator=

USD/PLN (ustawić na min 8 lat)
http://waluty.onet.pl/usd-pln-kurs-dola ... le-wykresy

Jak widać, skok ceny LPG był i nie wynika on z niczego.

Kyokushin, na tym wykresie jest między 1,84 a 2,05 w grudniu 2004, teraz 2,66 w styczniu 2011. 7 lat - 70gr.

A w skali 200 lat tylko 2.66.

Radek, popatrz na te 5 lat i na średnią jaka się kształtuje oraz to co jest teraz.
Patrz na okresowość 2004 - 2009 oraz na to co dzieje się od 2009+.

I teraz pytanie odnosząc się do wykresu.
Czy będzie duży spadek?

Jak dla mnie 7 lat temu 2zł teraz 2.6zł. Tak jest na Twoim wykresie.

2009 luty to też 2 PLN.

Czyli 5 lat 2004-2009 to 2 PLN z minimalnym średnim wzrostem i nagle 2011 to 2.66?
To w/g Ciebie normalne i nic nadzwyczajnego?

A co powiesz na relacje USD/PLN i cenę ropy?
Co sugerują te dane, że cena pb/lpg powinna rosnać, maleć, pozostać bez zmian?

w Lutym 2009 był nagły spadek ceny, co widać na Twoim wykresie. Skoro jest nagły chwilowy spadek z 2.3 na 2.0 to potem wzrost na 2.6 wydaje się wzrostem o 60gr a jest o 30gr na większą skalę. Dlatego nie nalezy brać małych okresów pod uwagę a dłuższe.

Ba, optymista powie że cena się nie zmieniła. Było 2,3zł potem 2zł a teraz 2.6zł, to tak jakby cały czas było po 2,3zł co wtedy zoszczedziliśmy teraz się wyrównuje.

Pesymista powie że LPG było po 2zł odkąd pamięta a teraz wskoczyło o 60gr nagle.

Wszystko jest kwestią analizy danych.

Równie dobrze można powiedzieć że dolar jest teraz bardzo drogi bo był przecież po 2zł.

Młody człowiek powie że od 2 lat są k.. zimy a starszy powie że wróciły normalne zimy jak 20 lat temu i te co były od kilkunastu lat były ciepłe.

Radek, patrzymy na okres długoterminowy, nie fragment ani okres krótkoterminowy.
Patrząc na analizy tak jak to podałeś to powiemy że wszystko jest bardzo tanie, bo sobie spojrzymy w dowolny punkt wykresu... może to i optymistyczne i miło wygląda, ale porównujmy ten sam długoterminowy okres dla wszystkich zmiennych


Tutaj nie ma optymista, pesymista, cyfry są jednoznaczne.
2004-2009 masz mały wzrost średniej wartości a 2009-2011 duży wzrost.

Jak Twoim zdaniem wyglądałby wykres wartości średniej 2004-2011?
Liniowy wzrost, brak wzrostu, spadek czy coś innego?

Nie chcę mi się po raz kolejny pisać tego samego, bo jak wiesz skończymy za tydzień.

Spoko, tylko mam pytanie.
A widzisz tuż przy 2011 mocne odbicie w górę wysokości przedziału cenowego przez ostatnie 5 lat czy nie (wkleiłem wyżej wykres, pomyślałem że może Ci się uciął w przeglądarce)?

Tak, na zimę zawsze drożeje. Teraz drożeje bardziej z dwóch powodów, jednym jest zima, drugim ogólne wzrost cen paliw. Czemu LPG miałoby nie drożeć skoro inne paliwa drożeją? Pozatym nie to jest meritum tematu. Nie neguję faktu wzrostu LPG tylko fakt że wzrósł bo się mówiło że wzrośnie z powodu jakiegoś tajemniczego podatku. Od 99roku kiedy robiłem przeróbkę u mojego gazownika rozmawiałem z nim o tym że LPG długo nie będzie tanie bo nagle podrożeje dwukrotnie z powodu jakiegoś tajemniczego podatku czy tajemniczej akcyzy, która nagle nadejdzie. LPG, 95 i 98 drożeją ale nie ma jakiejść odosobnionej nagłej skokowej podwyżki LPG. Np. od 1 stycznia roku X podskoczy o 30% czy 50% jak wielokrotnie mówiono od kiedy mam auto na to wspaniałe paliwo.

A na kończu wykresu widać kreskę poziomą, na wiosnę LPG stanieje - jak co roku, ale nie widzę sensu ekonomiecznego dla stacji aby obniżać za bardzo, skoro PB i ON drogie.

Zresztą na Statoil jaki obserwuję od połowy grudnia stale 4,94 za PB95 (oprocz ost. 5 dni roku 2010 - 4.99)