Po kolei moze bo w sylwestra sam to przechodzilem...
Mialem do zrobienia trase a bez dmuchawy to kiepsko to widzialem.

Krok po kroku jak wymienić jeża na przykladzie e46 polift:
1.Wyjmujemy caly schowek - jest pare srubek, ktore trzeba odkrecic, mysle, ze z tym kazdy sobie poradzi. Po odkreceniu ich schowek ciagniemy do siebie i wyjdzie.
2.Krokiem drugim jest wyjecie plastiku, ktory jest za schowkiem, trzeba pociagnac, troche szarpnac do gory, lekko starac sie przekrecic i wyjdzie.
3.Krokiem trzecim jest wyjecie rury, przewodu od nadmuchu na nogi. Ja sie z nim najdluzej meczylem. A trzeba go po prostu energicznie ale z wyczuciem szarpnac w strone drzwi. Na wyjsciu z dmuchawy/nagrzewnicy jest taki zabek i trzeba go pokonac, mozna lekko ciagnac do gory. Jak juz sie odczepi od wyjscia z dmuchawy/nagrzewnicy (w sumie to nie wiem co to jest

) trzeba troche pociagnac do siebie fragment tunelu, ja ciagnalem dosc mocno, nic sie nie polamalo. Od razu wyciagamy gabke, ktora tam sobie siedzi zeby pewnie co nieco tlumic...
4. Teraz przyszedl czas na rzucenie okiem w strone grodzi, tam juz bedziemy widziec jeza, ale zeby go wyjac, musimy wyjac silniczek z jakims cieglem. Tez nie wiem od czego on jest, ale trzyma sie na dwoch srubkach, jedna na dole tego silniczka, widoczna wyraznie, a druga na gorze. Jej nie widac ale ona tam jest wiec trzeba pomacac i ja wyczuc. Po odkreceniu tego silniczka mozna tego ciegla nie zdejmowac (ja tego nie robilem bo nie wiedzialem jak to cieglo odczepic

). Wystarczy troche go odciagnac.
5. Do jeza mamy juz elegancki dostep. Odciagamy zatrzask i wyszarpujemy jeza, mozna trocche pociagnac za kostke ruszajac nim na wszystkie strony. Po wyciagnieciu go odlaczamy kostke, staremu jezowi dziekujemy, podlaczamy nowego, wsadzamy go na miejsce. Przekrecamy stacyjke, wlaczamy nawiew sprawdzajac czy dziala. Zakladam, ze dziala, wiec skladamy wszystko w odwrotnej kolejnosci.
Tyle, mi bez wsparcia forum online, bez zdjec udalo sie to zrobic w 50min. Jedynie dzien wczesniej przeszukalem forum gdzie mniej wiecej ten jezozwierz moze byc (konkretnej odpowiedzi nie znalazlem

)... Ale operacja jest bardzo prosta, mysle, ze kazdy sobie poradzi.
Jeszcze jedno, ja wyjmujac jeza, niechcacy dotknalem jego grzebieniem do jakiejs blachy pod deska rozdzielcza, zaiskrzylo i na chwile wlaczyla sie dmuchawa. Nie wiem jak on jest podlaczony i co jest masa a co napieciem, ale zanim odlaczycie wtyczke to uwazajcie bo mozna spiecie zrobic.