Miałem to samo, na innym forum tez pytałem i nikt nic nie wiedział.
U mnie była kwestia mocno zardzewiałego zamka (nie wiem jakim cudem tak zgnił, no ale jakoś mu sie udało)
Nie dało się u mnie otworzyć drzwi od zewnątrz, a jakiś inteligent zatrzasnął je z włączoną blokadą,
Po odchyleniu boczka ( nie chciałem zrywać) zapsikałem wszystko wd40.
Mimo to drzwi nie puszczały. powód? rozciągnięta link od klamki do zamka.
Musisz sobie wygiąć taki haczyk z drutu i złapać za cięgno do którego idzie linka od klamki zewnętrznej.
U mnie zwolniło zatrzask dopiero mocne szarpnięcie.
Jak juz jakoś uda ci się otworzyć drzwi, radzę mocno nasmarować zamek, na przyszłośc będzie sprawiał mniej problemów.
Co do nieruszającego się kołka, znaczy że ciągle jest wsunięty, czy wysunięty?
Jak wsunięty, i nie ma mozliwości go wysunąć, możliwe że padł ten cały siłownik czy coś odpowiedzialny za blokowanie i trzyma.
Jak jest wysunięty, drzwi powinny ustąpić po zastosowaniu pierwszej metody
