BMW Sport

no to zmienia postać rzeczy

na dzisiaj mam dość wrażeń ,mam ciężkiego dola -nigdy więcej automatu- idę spróbować usnąć jutro do pracy-cześć

A może - nigdy więcej chipowania bez opamiętania?
Zdradzisz nam jakie parametry ma silnik po chipie KM/Nm
i jaką masz tam skrzynię biegów - znasz jej kod?
Wielu Twoim następcom może się to bardzo przydać.

Dziwne tylko że "pan mechanik od automatów" nie zwrócił Ci uwagi
że te skrzynie ledwo wytrzymują fabryczny moment obrotowy
- a może mówił, tylko nie słuchałeś...
Mając chip to zamiast regenerować automat, trzeba było od razu szukać manuala
i jakiegoś mocnego sprzęgła, fura by się kulała bez problemuu i taniej by wyszło...

Gdyby w manualu poszedł ci dwumas ze sprzęgłem inaczej byś mówił.
Zresztą mogłeś się spodziewać komplikacji po chipie.
Dla tych aut z automatem chipy nie są wskazane,bo skrzynie są po prostu za słabe na ten moment obrotowy.

Powiedz jeszcze ile ci tam wypluło koni na hamowni.

ludzie przeciez ja mam problem z falujacymi obrotami jak puszcze z gazu -a wy powielacie w kolo to samo ze skrzynia za slaba do momentu -mam ok. 500 nm. i 0k205 210 koni -przy tej skrzyni biegow poprostu nie butuje gaz hamulec z miejsca tylko podczas np.40km\h dopiero

ponad 100Nm przyrostu
sory, no ale troche przesada
450Nm to już sporo dla automatu, ja miałem 210KM/460Nm i bez problemowo. Teraz też będę celował w takie wartości.

Mam nadzieje, że wreszcie dojdziesz do ładu z tym, powodzenia

Bo ta skrzynia jest dużo za słaba do momentu tego silnika po chipie i rozwalisz ją dokumentnie prędzej czy później - raczej prędzej.
A to co masz, to nie są żadne "falujące obroty", tylko wariująca skrzynia, która zamiast spokojnie redukować przerzuca biegi bez sensu.

C
ześć obiecałem ze odpisze jak sprawa się skończyła -otóż winę za cale zamieszanie ponosi sterownik skrzyni-mechanior przełożył mi od x5tki i jak ręka odjąć-pozdrawiam

Witaj, tzn mechanicznie skrzynia sprawna. Jakie koszty takiego sterownika?
Gratuluję zdjęcia kłopotu z serca.
Pozdrawiam

Oj marekplock, ..... nerwów tona.... i sporo straconego czasu.
Mechanior od skrzyń wymienił pewnie sporo dobrych części na dobre ,do tego słono skasował.
Koledzy nie znają całej historii.... ja znam.

Powiem krótko szkoda słów.

Reasumując socjalista od skrzyń BMW usuwał usterkę od Bożego Narodzenia do dziś..... i przy tym sporo zarobił , nauczył się przy okazji tego jak się zachowuje skrzynia przy jakich usterkach. Być może teraz jak już swoje wie innym nieszczęśnikom będzie naprawiał i diagnozował bardziej celnie.
Mnie mimo wszystko odstraszyła by cena....

Z jednego powodu mechanikowi temu chylę czoła ,że konsekwentnie i zgodnie z tym co gwarantował szukał aż znalazł usterkę.
W końcu mógł powiedzieć panie "spieprzaj pan" w tryb awaryjny przecież nie wpada. A przyjechałeś w trybie awaryjnym.

Zastanawia mnie inna rzecz....
Z Marka opowiadania pamiętam że zanim trafił do opisywanego mechanika wcześniej autem w trybie awaryjnym skrzyni pojechał na kompa.
Facet skasował błędy zapisane w module skrzyni a tryb awaryjny zniknął. Skrzynia zmieniała biegi poprawnie do momentu w którym komp nie zauważył nieprawidłowości w pracy któregoś z zaworów (jak sądzę) a w konsekwęcji w zmianie biegów . Tryb awaryjny to wręcz oczekiwane następstwo.

Z tego co tu jest napisane dowiadujemy się że mechanik rozebrał skrzynię, Marka nie było przy demontażu i sekcji zwłok.
Gdy przyjechał do warsztatu "znawca" pokazał mu graty i powiedział że to z jego skrzyni ,że była w środku totalnie zmielona... ewidentne uszkodzenia mechaniczne.

Powiedzcie mi jak to jest uszkodzona mechanicznie skrzynia (zęby i inne badziewia) a skrzynia nie oddaje dziwnych dźwięków jeździ w trybie awaryjnym a po skasowaniu błędów zmienia biegi w całym zakresie...... O co biega ?

Dodam jeszcze od siebie... Dzisiaj ogłaszam że naprawiam automaty BMW regeneruję je za 5 tysięcy złotych.
Czas usunięcia usterki to 4 miesiące. Nawet jeśli nic o skrzyniach nie wiem, to za 5 koła kupię wystarczająco dużo gratów aby móc podmieniać wszystko po kolei.

W końcu przecież trafię w część uszkodzoną i skrzynia będzie sprawna. Zarobię ale przede wszystkim się nauczę .
Zdobyta wiedza bezcenna.

Marku życzę Ci długiego użytkowania auta i skrzyni.. ale ponadto życzę Ci abyś nie musiał jechać kolejny raz do tego mechanika.
Wam koledzy ...użytkownicy automatów, życzę abyście nigdy nie trafili na taki warsztat.

Pozdrawiam Krzysiek

bardzo cenne informacje

Roger jak mi padnie automat (tfu tfu) to ja Ci oddam do naprawy
bo wiem że zrobisz to tak jak należy

tylko musisz skrócić ten czas bo 4 miechy to długggooooo

no z tego co opisałeś wynika że faktycznie padła tu elektronika od skrzyni a nie jakaś mechaniczna część

Witam

serfer, kurde czego Ty oczekujesz !!!???
Porządny specjalista poświęca skrzyni sporo czasu... dokładnie analizuje jej stan, sprawdza wszystkie podzespoły i konsekwentnie wymieniając je szuka usterki. To wymaga sporo czasu i nie jest tanie.

Mechanicy którzy ogarniają skrzynię w dwa dni to cieniarze ,robią szybko ,i na odpierdziel. Co najgorsze wymieniają tylko to co jest uszkodzone !!! a nie wszystko.
Profesjonalista wymienia wszystko i jest drogi.


To mi się podoba, najlepiej naprawimy ją wspólnie...
Nauczymy się na niej wszystkiego i zostaniemy wysławianymi specjalistami.
Zdobędziemy 90% polskiego rynku, naprawy skrzyń BMW