BMW Sport

Witam.
Słyszałem ostatnio że było wyprodukowanych kilka m20 z dwoma wałkami, ja oczywiście w to nie wierze.Podobno wszystko wyglądało tak samo oprócz pokrywy zaworów była szersza.Jestem przekonany że w życiu takie coś nigdy nie wyjechało z fabryki ale może ktoś coś takiego kiedyś widział? rzecz jasna miało 24 zawory podobne silniki w tych czasach to m10 m21 m30 s38.

Wyjechało z fabryki M20, które miało 24 zawory. Nazwali je M50.

Z fabryki nigdy nic takiego nie wyjechało chyba że jakieś jednostkowe eksperymentalne jednostki. Racing Dynamics miało w katalogu głowice 24V do M20 ale nikt jej na oczy nigdy nigdzie nie widział.

Firma Racing Dynamics opracowała dla m20 głowicę 24-zaworową:




Ogromny rarytas, pozwalała na osiągnięcie 100 KM z litra pojemności.
Być może o to Ci chodziło, poszperaj w necie - jest więcej info
O, Bobby był szybszy.

Oczywiście nie samą głowicą, zapewne

A od kiedy to problem zrobić 100km z litra w wolnossaku pb?

Hej, Jig, nie przesadzaj. BMW nawet tego nie praktykowało w tamtych czasach, nad czym cholernie ubolewam, bo kurde mam tylko 150KM, co wychodzi na 75KM z litra.
1.8is nie ma 100KM z litra, M5 E34, E39 też nie mają 100KM z litra, dopiero V10 może się pochwalić 100KM z litra. I honda S2000.
Wychodzi na to, że BMW w niewielu modelach wyciąga 100KM z litra. Już mi się chce rzygać od stwierdzenia 100KM z litra...

To zrób Takie, które nie będzie się psuło, nie będzie jarać wiadra wachy przy przegazówce na luzie i będzie się legitymowało odpowiednią kulturą pracy A najlepiej jeszcze, jakbyś cofnął się w czasie i zrobił to na przełomie lat 80/90

eleganckie było by lepsze niż m50...

Ostatnio z ojcem rozmawialiśmy o m20 no i w końcu mówi do mnie że siedział w e28 właśnie z takim silnikiem.Ja oczywiście mówiłem że jest to niemożliwe i coś mu się przywidziało.Kłóciliśmy się bardzo długo aż mówię że się zapytam chłopaków z forum.W 1990 roku pojechał na giełdę i tam właśnie zobaczył ten samochód miał chęć kupić ale coś nie wyszło. Bobby Vintage, mówi że to był rarytas i że praktycznie nikt nie miał takiej głowicy a co mówić w 1990 roku w Polsce.Co do silnika to jest piękny i mieć 24 zawory w tamtych latach to super sprawa
Szerokość tej pokrywy raczej nie jest inny od oryginału a tata twierdzi że była dużo szersza.Można pomyśleć że może mi wciska ściemę ale jest jeszcze jeden koleś co widział właśnie tamten samochód w tamtym roku więc to musi być prawda.
Myślę że nie warto dalej drążyć tego tematu chyba że ktoś znajdzie jeszcze jakieś inne informacje ale dzięki za to co już wiem.

Szerokosc nie jest inna, bo te 24 zawory nadal kontroluje jeden walek rozrzadu.

Moze tam siedzialo S38?

Daleko nie trzeba szukać. S50B32 i S52B32 w E36 M3 miało 321KM z 3,2l (czyli 100,3KM z litra), poza tym topowa wersja E30 M3 miała 95,2 konia z litra kilka lat wcześniej.
Ciekawa lektura http://myndasafn.bmwkraftur.is/d/55691-1/callaway.pdf
PS. Inżynierowie z M Gmgh w 1990 roku z dwóch połączonych ze sobą silników M20 w którym siedziały dwie głowice 24 zaworowe wykręcili 550KM bez turbo. To był wyczyn wówczas moim zdaniem (wspomnieć trzeba, że bazowali na konstrukcji silnika który powstawał w latach 70tych)

Bo prawdziwe silniki są na pasku

To na 100% było m20

A myślałem że te zawory pracują na dwóch wałkach ale jeśli na jednym to większa przestrzeń jest nie potrzebna więc wielkość została ta sama no właśnie dla tego pytam bo z opowiadania mojego ojca wynika że jak sprzedawca otworzył maskę to mój ojciec nie wiedział w ogóle co to za wynalazek a koleś na to że to tylko 24 zaworowy nic więcej.

No właśnie żaden łańcuch

No to jeszcze jeden przykład.

Czemu nie łańcuch?

Rozumiem, że żartujesz. Na taryfie nikt z takim sinikiem nie będzie jeździł.

Nie, nie żartuję - moja uwaga była 100% serio.

Ale takie rzeczy robiono już dawno. Wiadomo, że trwałość nie będzie tak wysoka jak w przypadku silników niewysilonych.