BMW Sport

mani210, deejeys, urzekła mnie Wasza historia. TO smutne że tak źle się czujecie na drodze

KotSylwester, na twoim miejscu zgłosił bym się na ochotnika, jako honorowy obywatel pomożesz im stawiać maszty. Najlepiej w odstępie 200m co by za wiele pomiędzy nimi nie dało się przyspieszyć. Może jeszcze niech zrobią takie fotoradary ukryte w drzewach, albo mam lepszy pomysł ! Sam sobie załóż video rejestrator i nagrywaj "piratów" następnie zanoś nagrania na komendę. Pierwszym krokiem może być np. przejrzenie działu Kille, oraz Spoty&Zloty w poszukiwaniu piratów.

deejeys, równie dobrze Ty możesz się nająć do przekopywania ziemi pod autostrady a skoro jesteś takim przeciwniekiem to weź k spalinową szlifierkę kątową i kamerę i wycinaj maszy i pokaż się na Youtube. Retoryka na poziomie przedszkola.

Generalnie wiadomo że przeciwko są Ci co łamią przepisy. Równie dobrze można być przeciwko wielu rzeczom.

Nie jestem zwolennikiem ładowania fotoradarów w drzewa ani kubły itp. Natomiast jestem ich zwolennikiem jako osoba mieszkająca przy drodze wojewódzkiej. W mojej, prywatnej uliczce często stoją z suszarą i ja nie mam nic przeciwko - zwykle ludzie tu (miasto) jeżdżą 120-140 a jest 50. Szczególnie że to "pierwsza" prosta jadąc z Centrum Józefowa. Wiesz jaki mają ruch? DWA do TRZECH aut na raz, NON-STOP.

Ja moze i przepisy lamie sterty mandatow nie mam, przy szkole czy przedszkolu albo faktycznie malej wiosce to jakis fotoradar rozumiem ale te na trasach albo widorejestratory na tych kilku km pseudo autostrad czy drog ekspresowych to jest smiech. Niech sobie stoja te fotopstryczki w wioskach ale chcialbym miec mozliwosc ominiecia tych wiosek jakas autostrada czy czym kolwiek a nie, ze przez ten kraj aby dostac sie z punktu A do punktu B trzeba jechac zadupiami wioskami i starymi drogami gdzie wleczesz sie za tirem bo jest jeden pas i to jeszcze waski i bez pobocza.

My tu gadu gadu a limuzyna z Prezesem na pokładzie swoje

http://www.tvn24.pl/-1,1715674,0,1,samo ... omosc.html

Właśnie oglądałem i wychodzi na to co stare przysłowie mówi "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"

Czarny superb z urzedu wojewódzkiego w Poznaniu podobnie jeździ. Jarkowi moga skoczyć, bo on nie ma prawka , a jego kierowca może odpowiadac za linie ciągłą. Natomiast jeśli ktoś z policji będzie miał humor i wolny czas to upier... dziennikarza, ktory był na tyle durny, że jechał 140 km/h na 70 km/h i jednocześnie filmował licznik w swoim aucie .

jak by tak było, to każde nagrane wykroczenie przez videorejestrator, było by podstawą obrony 'poszkodowanego'

Zapomniałeś o 1, że videorejestrator ma homologacje i takim radiowozem można mierzyc prędkość innych aut.
Poza tym masz nadal polityczne kompleksy , bo w odstępie 3 minut piszesz o tym w 2 tematach viewtopic.php?f=20&t=40&start=2780

Autostrady mam w nosie, bo również są do kitu. Tzn nie one same co ich cena - która dodatkowo wypycha tranzyt poza autostrady




A może nagraj jakieś przemówienie do narodu, opowiadające się za stawianiem masztów? Może jeszcze zamów zestaw "leżący policjant" i walnij na ulicy w około siebie, dodatkowo możesz założyć lepszą wersję z kolczatką :






nikt Ci tam mieszkać nie karze, aczkolwiek rozumiem twoje podejście. Jednak gdyby była darmowa droga alternatywna z możliwością jazdy np. 100km/h nie miał byś tego problemu. Tak samo nie dziwię się ludziom którzy dzwonią na psy jak ktoś im pali gumę pod domem - tylko tu znowu to nie dzieje się bez powodu - u nas nie ma gdzie się wyszaleć autem



I w większości tych "wiosek" z radarami pierwszą czynnością jest ustawienie znaku "40km/h" Tak jak by była ogromna różnica pomiędzy 40 a 60 , już mi nie mówcie nic o drodze hamowania bo te kwestie już omówili to Top Gear. Hałasu też większego nie ma, bo więcej robią "tubylcy" tych wiosek w golfach z wydechem typu silencer czy jakoś tak

ale, że co Cię boli bo nie rozumiem?

Gdybym był złośliwy napisałbym, że nie jestem zdziwiony, że nie rozumiesz. W 2005 r miałeś 13 lat i chodziłeś do podstawówki , a w 2007r do gimnazjum, chyba że powtarzałeś klasy, to nadał byłeś w podstawówce. Ponieważ nie jestem złośliwy napisze, że nic mnie nie boli, a wrecz śmieszy to, że nie patrzysz obiektywnie i za wszelką cenę, przy każdej okazji, próbujesz fanatycznie POdkolorowywać rzeczywistość zapominając o tym, że kiedyś fanatycy chodzili w brunatnych koszulach. Czyżby nastąpiła zmiana brunatnych koszul na pomarańczowe podkoszulki?

Ty chyba masz jakiś poważny problem. Próbujesz upolitycznić kolejny z rzędu wątek, spamujesz offtopem, czepiasz się mojego wieku (poziom pyskówki z przedszkola), a porównywanie mnie do fanatyków w brunatnych koszulach to jakaś kompletna przesada, która nie powinna mieć miejsca, tym bardziej na forum motoryzacyjnym.
Co do oceny rzeczywistości - pozwól, że Polacy najlepiej ocenią ją 9 Października.

temat wyczerpany, ostrzeżenia przyznane
zamykam