Przyszła wiosna, przyszedł też czas na to żeby zacząć coś robić z samochodem - dzisiaj jako że miałem wolne popołudnie naszło mnie żeby zabrać się za konserwację dachu w moim cabrio

Zakupiłem kilka tygodni temu profesjonalny zestaw kosmetyków do car detailingu w sklepie Shiningcar (od użytkownika Maksss z forum bmw-sport), oto on:

W dzisiejszej pracy wykorzystałem dwa z lewej strony: Surf City Garage Hit The Spot, oraz 303 High Tech Fabric Guard. Zatem pora zabrać się za robotę, co potrzebujemy oprócz dwóch wyżej wymienionych środków? Proponuję zaopatrzyć się szczotkę z miękkim włosiem (lub ewentualnie gąbkę która się nie kruszy lub miękką szmatkę), jedną nieco większą szmatkę, rolkę do ściągania farfocli z ubrań, oraz przyda się również nawilżona ircha.
Zanim zaczniemy, samochód wypadałoby dokładnie umyć, wraz z dachem, po czym poczekać aż dach wyschnie całkowicie. Na początku zastosujemy Surf City Garage Hit The Spot

Jak widać, dach pomimo tego że był myty, to widać na poniższych zdjęciach że przez zimę trochę brudu wnikło nieco głębiej w strukturę dachu

Najpierw spryskujemy dach środkiem i wcieramy go szczotką z miękkim włosiem, aż zniknie delikatna piana która powstaje podczas nanoszenia preparatu. Widać że wraz z wcieraniem środek czyści większe przebarwienia. Na poniższym zdjęciu wtarłem środek na lewym tylnym narożniku dachu.

Wtarłem środek dwukrotnie na całej powierzchni dachu. Zużyłem na to 1/3 zawartości opakowania. Reszta powinna wystarczyć jeszcze spokojnie na rok

Po wstepnym wyczyszczeniu dachu, polewamy go ręcznie wodą.

Widzimy że po chwili środek zaczyna się pienić:

Bierzemy teraz dużą szmatę i zaczynamy wycierać okrężnymi ruchami dach, zarazem ułatwiając mu głębszą penetrację wgłąb materiału i czyszcząc dach:


Po wyczyszczeniu dokładnie całego dachu, widzimy że jest on już nieco czystszy, przede wszystkim zniknęły największe przebarwienia i brudy:

Polewamy dach ponownie wodą, w celu spłukania pozostałości środka i brudu

Następnie pozostawiamy dach aż wyschnie, a przy użyciu nawilżonej irchy czyścimy lakier i szyby z wody, żeby nie powstały nam zacieki. Samochód jest czysty, więc nie ma ryzyka że porysujemy drobnym piaskiem lakier.

Po wytarciu lakieru pozostawiamy dach aż wyschnie, na poniższym zdjęciu widać że jest jeszcze miejscami dość wilgotny

Po kilku godzinach kiedy dach wyschnie należałoby usunąć drobne farfocle, które przyczepiły się do dachu, czy to ze szmatki, czy też przywiało je wraz z wiatrem. W tym celu użyjemy rolki do czyszczenia ubrań. Rolka ta jest pokryta taśmą samoprzylepną, która ściąga drobiny z dachu, przez co nasz dach będzie jeszcze czystszy

...rolką jeździmy po dachu dopiero w momencie kiedy jest suchy - w przypadku gdy dach jest mokry, rolka nic nam nie ściągnie...


Następnie, kiedy nasz dach został już dokładnie wyczyszczony, należy zastosować środek wypierający wodę, który zaimpregnuje nasz dach i zabezpieczy go przed nasiąkaniem wodą i przeciekaniem. W tym celu zastosowałem 303 High Tech Fabric Guard.

Środek ten stosujemy dopiero gdy dach jest idealnie suchy! W przeciwnym razie możemy go równie dobrze wypsikać na chodnik, bo kiedy dach jest nasiąknięty, to środek impregnacyjny nie zostanie wchłonięty przez materiał (impregnat jest hydrofobowy). Po nałożeniu środka impregnującego, pozostawiamy dach w takim stanie na jakiś czas, aby środek został zaabsorbowany przez materiał.
Teraz mamy już czysty i zaimpregnowany dach na nowy sezon

...dzięki impregnatowi krople deszczu nie będą wchłaniane przez materiał (tak jak na powyższych zdjęciach, po zastosowaniu środka czyszczącego i polaniu dachu wodą), ale będą formowały się kropelki, które będą spływały z dachu niczym z lakieru pokrytego woskiem

Pozwoli to na utrzymanie dachu przez dłuższy okres w czystości a zarazem wydłuży jego żywotność.
Ja impregnuję dach 2 razy do roku - na wiosnę po zimie, oraz w jesieni, przed zimą

mysle ze wiecej razy nie ma sensu, chyba ze ktos czesto stosuje inne srodki czyszczace na dach (detergenty, szampony itd itp), przy okazji mycia auta - wtedy warstwa ochronna może ulec zniszczeniu i należy go zaimpregnować ponownie.
Jako że w moim przypadku zanim dach wysechł, słońce już zdążyło zajść za horyzontem i nie miałem możliwości żeby zrobić zdjęcie do porównania na koniec, więc odniosę się jedynie do porównania dachu przed rozpoczęciem czyszczenia, oraz po czesciowym wysuszeniu dachu przed impregnacją, a oto foto:

(u gory przed, na dole po

)
mam nadzieje ze komus ten maly opis pomoze

pozdr
UPDATE:
A tak powinien wyglądać dobrze zaimpregnowany dach po polaniu wodą:
