BMW Sport

Witam. Postanowiłem zrobić sobie małą konserwację podwozia. Piszę małą , gdyż rok temu była robiona cala konserwacja. Ostatnio zauważyłem tylko małe naloty rdzy z tyłu samochodu w okolicach mostu , sanek itp. Są to tak naprawde lekkie naloty korozji ale postanowiłem się za to zabrać.

Mam takie jedno pytanko. Zakupilem wczoraj środek Bolla do konserwacji podwozia:


"Środek na bazie bitumiczno-kauczukowej chroniący podwozie samochodu przed solą, uderzeniami kamieni, wodą i oddziaływaniem czynników mechanicznych. "


Otóż wczoraj wyczyściłem tą rdze dosyć dobrze i wyrównałem powierzchnie. Teraz chce to odtluscic i zakonserwowac ale pytanie jest nastepujące.

Czy ten środek mogę dać bezprośrednio na "gołą" blache" czy moge też pierwsze pomalować te elementy środkiem do ochrony karoserii w sprayu również z bolla , który działa jako podklad by jeszcze lepiej to zabezpieczyć?

Planuje to zrobić w następny sposob:

1.Oczyszczenie
2.Odrdzewiacz.
3.Odłuścić.
4.Dać podkład w sprayu (1-2 krotnie)
5.Zakonserwować środkiem , którego zdjęcie dałem powyzej.

Czy o czymś zapomniałem ?

Byl obszerny temat. Ja bym kupil cos z wyzszej polki. Najpierw czyscisz, potem cos reaktywnego na rdze i zabezpieczenie. Wurth jest niezly ale dosc drogi. Koledzy polecali tez brunox, czy jakos tak.

Brunox

Dobrze napisałeś

Polecam, tylko nie nakładaj dużej ilości, bo odparzy konserwacje którą będziesz nakładał...

dla mnie to jest lipa.

Polecam z całą odpowiedzialnością ten środek:

http://www.swistak.pl/a5950778,Wurth-Ko ... -1-kg.html

Do zabezpieczenia takiego jak powinno być zrobione schodzi 6 puszek. Struktura bliska fabrycznych zabezpieczeń.

Dodam ze jesli ktos sie zdecyduje na wurtha, to mozna dogadac sie z lokalnym handlowcem (info na ich stronie). Ceny przyzwoite i dostawa do domu gratis:) Minusem jest to, ze podklad reaktywny na rdze maja drogi. Aha, handlowiec twierdzil, ze na auto wystarczy 4-5 puszek- zaleznie od rozmiaru.

JA tam mam zdrowe blachy tylko w 1-2 miejscach pojawily sie naloty rdzy. DOkladnie przy sankach. Auto mam konserwowane w tamtym roku wiec nie robie calej konserwacji. Wyczyscilem to wczoraj a to co sie nie dalo to uzylem odrdzewiacza . Dziś zaminiuje to 2-3 warstwami , na to jakas czarna farba a potem ten baranek z bolla i bedzie sie dobrze trzymac:)

W e36 kiedys tak robilem (dobra minia ) i przez 3 lata ani grama rdzy nie wylazlo:)

Najwazniejsze dobrze wyczyscic i odtluscic.