BMW Sport

Witam czy ktos dolewala olej 2t ,zostal to poruszone na kosmetyce i na forum toyoty
http://avensis.info/viewtopic.php?f=69&t=11501
co wy na to?

Jak będziesz miał pecha, trafisz na kiepskie paliwo, lub dany egzemplarz samochodu, to dolewanie czegokolwiek do paliwa nie uchroni samochodu przed usterką.

Elementy wtryskowe CR mają działać gdy płynie przez nie ON, a nie różne odmiany Mixolu

Poza tym jak coś co dysponuje mocą na poziomie 110 HP z pojemności 1.2 l. itd. ma być żywotne ????

ja ogolnie nie dolewam nic nawet prepartow do czyszczenie wtryskow,jak narazie mam dobre ale nie powiem ze sie nad tym zastanawialem
no wlasnie pierwsze slysze zeby dolewac mixola

Tu zgadam się Toudi...mamy na podnośniku Skode Octawie II na pompowtrysku i nawet żadne specyfiku nie uchroniły go od złej pracy silnika, ponieważ gość sobie ostatnio zalał na shellu v power diesla i co się okazało że w filtrze pływają jakieś białe farfocle, blokujące poprawna prace pompowtrysków. Dlatego trzeba uważać bardziej na jakość naszego paliwa.Ja leje ON Verve na orlenie i nie mam żadnych problemów po za tym że mi akumulator padł.

Tak naprawdę to nigdy nie można być pewnym czy jakiegoś syfu się nie zalało Wiadomo że te bardziej renomowane stacje będą mieć większą pewność ale tez nie stu procentową

Ja dolewam Castrola full syntetic 2T przy tankowaniu. Rozmawiałem z typem z fabryki który między innymi był jednym z projektantów silnika M57N i M57 i on poradził bym w PL dolewał odrobinę ze względu na dużą kwasowość naszych paliw co pomoże smarować wtryski i zmniejszyć korodowanie jednak nie uchroni od syfu w paliwie. Dolewam syntetica ze względu całkowitego spalania aby nie miało wpływu na odczyty sondy i zapychanie sadzami katalizatora z mineralnego 2T.

Ja slyszalem ze popularne bylo dolewanie mixolu do OO w starych dieslach. Ponoc opal jest bardziej suchy niz ON, mialo to chronic wtryski i pompe przed przedwczesnym zuzyciem.

Auto wtedy bardziej kopcilo, zapewne takze bylo wiecej nagaru. Druga sprawa, ze nawet wtryskiwacze czopikowe to bardzo precyzyjne urzadzenie i wszelkie dodatki do ropy moga zaburzyc ich prace a nawet je uszkodzic.

Wujek rolnik mowil ze przetestowal OO na wielu silnikach, takze samochodowych, i w efekcie uznal ze dolewanie mixolu nie ma sensu. Tym bardziej do ON bym nie lal.

A ja dolewam,ale do ciagnikow sadowniczych ze wzgledu na to ze tym maszynom kupuje ropke od ruskich i dolewam olej,ktory jest stosowany do pil spalinowych(ten do paliwa np:stihl) 50ml/50l paliwa-podobno bardzo dobrze jak sie dolewa do kazdego paliwa,ale w sadownikach,maszynach rolniczych.Raczej do diesli nowego typu bym nie zaryzykowal..

Wiesz skoro poradził mi to człowiek który był jednym z projektantów tego silnika to mogę mu zaufać. Notabene był u mnie z prototypowym silnikiem 2,0d który BMW teraz wymyśliło z 6stą fazą wtrysku i jego moc jest na poziomie 240KM i około 490Nm, powiem szczerze zrobił wrażenie bo jadąc z Niemiec spaliło to auto przy prędkościach rzędu 170-200km/h około 7l/100km
Facet jest mózgiem, posłuchał mojego silnika i w 100% powiedział mi wszystko o nim. Zazdroszczę mu wiedzy.

a co mowil o dolewaniu jakis preparatow czyszczacych wtryski?

Żeby nie lać i nie lać na zimę czasem jak w TDSie benzyny do ropy bo to je wykończy.

ok kumam ze benzyny nie a co o prepartach czyszczacych cos mowil?np z fimy liquy moly

Tak jak napisałem "żeby nie lać" ani dodatków czyszczących ani benzyny. Tylko 2T syntetic do smarowania wtrysków ale nie przesadzać. Ja kupuję Castrola takiego z rurką świetnie się z niego leje bo spływa potem po butelce więc do tankowania robię "psik" ilość na wyczucie. Taka butelka litrowa starczyła mi na rok i niebiesko za mną nie jest bo nie przelewam ale znam takich co leją 300ml na pełny bak i też auta chodzą dobrze tyle że kopcą troszkę.

producent nie zaleca dolewanie do paliwa żadnych środków. Pisze wyraźnie w książkach i instrukcjach.

Wystarczy lać ultimate, Verve czy te inne bezsiarkowe i żadnych problemów niebędzie

Producent też nie zaleca wymiany oleju w skrzyni a spróbuj nie wymienić po 200tyś jak była mocno eksploatowana, producent też nie zaleca napraw w innych serwisach niż BMW. To co w książce nie ma się do tego co mamy na stacjach, producent nie wziął pod uwagę że ich laleczki będą jeździć na takim syfie jaki się sprzedaje w PL. Verva wykończyła już parę nowszych diesli uważaj na nią.

ja tam lałem co drugie tankowanie v-power i nie uchroniłem się przed walnięciem wtrysku... teraz leje zwykły ON. ultimaty, werwy i inne gówna to tylko marketing. Nic poza tym.

Warto jest czasem poszukać stacji i na własnym doświadczeniu przekonać się, że stacja stacji nie równa. U siebie w Tychach obecnie tankuje dynamic lotosa. Po zatankowaniu pełnego zbiornika po vervie czy ultimate odczuwałem kilka razy różnicę w mocy silnika na plus, a na innych stacjach, żadnych rewelacji nigdy nie widziałem.

Ja trochę podlewam nie jest drogi, wg mnie nie zaszkodzi, a czy pomaga? Nie wiem

Panowie sorry że odkopuję taki stary temat ale może kogoś to zaciekawi.
Miałem e46 320d dwa lata temu ale ze względów prywatnych musiałem ją sprzedać, wtedy też obiecałem sobie że kiedyś do tego auta wrócę bo było to najlepsze auto jakim do tej pory jeździłem. Ostatnio trafił mi się bardzo zadbany egzemplarz znajomego i po sprzedaży swojego dotychczasowego auta powróciłem znowu do 320d 99r. Pierwsze co zrobiłem to wysłałem auto do zaprzyjaźnionego serwisu BMW i kazałem wymienić wszystko co należy i pytanie co jest najczęstszą wadą w tych autach. Tutaj największa moja obawa dotyczyła pompy paliwa bo wszyscy mówili mi że lubi padać a jak padnie to koszty naprawy nie małe.
Natknąłem się na temat dolewania mixolu do ON żeby temu zapobiec ale ze względu na to że jestem bardzo sceptycznie nastawiony do takich wynalazków jak magnetyzery, cudowne płyny do czyszczenia silnika itp trochę temat zlałem bo stwierdziłem że wystarczy lać dobre paliwo.
Jednak rozmawiając więcej z użytkownikami diesli sporo osób mówiło że leje mixol w proporcjach 1:200-250 i żaden z nich nie ma kłopotów z układem zasilania paliwem. Zacząłem o tym czytać i natknąłem się na artykuł który raczej na pewno mnie przekonał: Polecam wszystkim przeczytanie i osobiste podejście do tego tematu: http://www.forum.alfaholicy.org/forum_o ... gulce.html

Ogólnie dodam od siebie że oprócz tego co przeczytałem to przekonało mnie to że 2 lata temu pisałem pracę inzynierską na temat silników i faktycznie przypomniało mi się że wraz z którąś z norm Euro drastycznie zmniejszono skład paliw tak aby mniej zanieczyszczały środowisko jednocześnie powodując to że paliwa obecne na rynku ( nie ważne czy w pl czy de ) są po prostu bardziej suche co może wpływać na szybsze zużycie wtrysków czy pompy. Nie mówiąc już o paliwach klasy premium które może faktycznie lepiej czyszczą układ ale do tego są jeszcze bardziej suche niż tradycyjne.
Druga sprawa jest taka że można tankować na markowych stacjach i uważać że będzie wszystko ok bo nie tankujemy od prywaciarza który paliwo chrzci ale prawda jest taka że większośc stacji markowych czy to orlen, shel, bp itp tak czy siak są pod franczyzą prywatnej osoby i nigdy nie wiadomo co właściciel każe pracownikom robić z paliwem. Jak też wiadomo kontrole na takich stacjach są zapowiadane. Też byłem przekonany że nic mi na takiej stacji nie grozi do czasu kiedy tankując służbowe auto markowym paliwem na bardzo dużej stacji gdzie przemiał jest ogromny zalałem je do pełna z prawie pustego baku a po przejechaniu 70km auto zdechło i jedynie co mogłem zrobić to tryb awaryjny i powrót do domu z prędkością nie większą niż 40km/h. Wina leżała w paliwie które zapchało filtr paliwa i układ na tyle skutecznie że auto nie chciało jechać. Pomogło jedynie czyszczenie i zalanie nowego paliwa.
Trzecia sprawa która często się pojawia w postach, dlaczego producent mixolu nie napisze żeby dolewać do paliwa i dlaczego producent aut tak nie napisze. A dlatego też że producent mixolu woli sprzedać "specjalny dodatek smarująco czyszczący do paliwa" 200ml za 35 zł a nie mixol 1l za 15zł o takim samym składzie. Powszechnie też wiadomo że producenci aut od dawna mają w dupie konsumentów i tworzą coraz mniej wytrzymałe komponenty żeby zarobić na serwisach bo nie zależy im na tym żeby kierowca bmw przejeżdżał 300tys km na pompie tylko w tym czasie wymienił ją 3 razy.
W związku z powyższym dołączam od najbliższego tankowania do grona osób "dolewających" a swoje spostrzeżenia chętnie opiszę.

Odświeżę, bo temat jest dość powszechny na różnej maści forach poświęconych tej czy innej marce i szkoda go tak "bez pointy" zostawić. A pointa jest taka, że lać, lać i jeszcze raz lać. Wiem to z własnego doświadczenia, gdyż sam leję od niemal roku i obserwuję wyłącznie pozytywne efekty. Zaczynałem od rodzimej marki czyli Orlenowskiego 2T semisyntetic dostępnego praktycznie na każdej stacji tego koncernu. Szybko jednak przeczytałem że są lepsze oleje i zakupiłem Mannola 2 takt plus TC, a po nim poszedł na testy Elf moto 2 off road, którego niemcy określili mianem "pogromca sadzy". Teraz wróciłem z powrotem do Mannola bo Elf znacznie podrożał. Inne polecane na forach oleje to Liqui Moly 1052 oraz Ravenol scooter 2T. To tak w dużym skrócie dla osób poszukujących wątku dolewania 2t do ON w BMW.
Pzdr!