BMW Sport

Masters, mnie nie stać na zakładanie badziewia, dodam, że w przypadku e39 wymiana amortyzatorów z tyłu wiąże się z demontażem kanapy, półki i chyba jeszcze głośników, więc sporo roboty. Nie mam też czasu aby co chwilę oddawać samochód do mechanika. A czas to pieniądz
Co do propozycji gorszych amorków na tył, to jestem sceptyczny. Zauważ, że jeśli na wertepach tył będzie podskakiwał i koło będzie w powietrzu to będzie głupiała trakcja, dodatkowo auto może pływać w koleinach. Tylna oś musi być porządnie dociśnięta do ziemi w każdych warunkach, w końcu to oś napędowa

majuDJ, czekam na info na pół roku, dla porównania jedź po wymianie na stację diagnostyczną i za pół roku wtedy na tą samą stację, oczywiście ten sam rozmiar felg i opon bo to też ma wpływ na wynik.

oraz ciśnienie w oponach mocno wpływa na odczyt.

Co do tego co napisałeś o amorkach masarak ... nie wiedziałem ze w e39 takie cyrki w e46 spokojnie można założyć coś taniego bo 5 lat spokojnie to będzie hulać .

Ogólnie tak to jest że z przodu sie wymieni amorki 3x a z tyłu 0 Przy ślizganiu się za to jest miodzik jak amorki są bardzo dobre , na prawdę coś pięknego ta płynność z jaką dupcia ucieka mrrrrrrrrrrr.

Jeździłem 5 lat bmw e36 w tym czasie przód 2x wymieniłem bilstein więc nie jakaś lipa sachs za drogi kto wie może by wtedy tylko 2x były wymieniane. 13% sprawności miałem na przodzie to dopiero był hardcore .

Jeśli chodzi o tył wolę kupić amorki 1szt za 90 zł zamiast np 170 za sachs = 160zł w kieszeni . Oczywiście mi się to bardziej opłaca bo nie planuje tym autem jeździć 10 lat no i wymieniam amorki w 30 min .... oczywiście jeśli w e39 to trwa więcej niz 2h to bym wolał wydać te 160zł więcej chyba że planowałbym sprzedać auto w ciągu 4 lat to te 160 wolałbym wydać na coś innego

W e36 mialem na tyle amorki typu GH, nazwa chyba Slr bodajże.Na początku rewelacja w porównaniu ze zużytymi oryginalami.Ale niestety szczescie trwalo coś koło roku i jeden sie rozlał.Zrobilem na nich max 20tyś

moglby powstac temat, gdzie uzytkownicy wpisuja swoje zestawy tu akurat amorow np.
"przod sachs, odboje oslony, tyl bielstein.... cena 2000zl", a nastepnie np. za pol roku ilosc przejechanych km i %sprawnosci. Po jakims czasie byłby to fajny wyznacznik co warto kupic, a od czego trzymac sie z daleka. Sam bede pewnie wymienial i szukaj na znowu forum...

Moge cos napisac na ten temat bo w pt bylem sprawdzic stan amorow, tyl wymieniany dwa miechy temu bilstein wyszlo 83 i 81% przod oryginal sachs(mysle ze nie ruszany) 73 i 70% auto 10 lat, malo po polsce zrobine moze z 25 tysi, dodam ze nie patrze na znaki tylko wylapuje dziury na horyzoncie

Czyli 70% u mnie po 8 latach to nic dziwnego.

u mnie procentowo wygladalo podobnie jak u KubaMpakiet i tez mialy ok.10lat. Byla tez taka stacja na ktorej mialem ponad 70% a amorek padniety wiec trzeba miec pewne miejsce

Dokładnie. Mam takowe na tyle to chyba SRL (dałem 169 zeta za komplet (amory odboje,poduszki, osłony)):D Zrobiłem na nich 14 tysi i jest Ok. W przyszły tydzień będę wymieniał przednie amorki to sprawdzę ile % mam na tyle po 7 miesiącach użytkowania:D(teren wałbrzycha..... dziury jak sk... hehe)


Pozdrawiam

A ja mam konkretne pytanie.
Będę robił komplet(amortyzatory,sprężyny,odboje,osłony)w 318d 2003 r.

Billstein czy Sachs.

Co wybrać?

Ja zawsze zakładałem Sachsy do byłych samochodów i było ok. Tak że ja śmiało mogę je zarekomendować

A czy można mieć zaufanie do takiego kompletu?

http://moto.allegro.pl/bmw-e36-e46-sach ... 60509.html

Cena takiego kompletu jest niższa od pojedynczej sztuki tej firmy np w.Inter Cars.

I jeszcze jedno pytanie.Mechanik wyliczył wymianę, amortyzatory Sachs,sprężyny i dodatki na ok.2 tyś.
Czy to dobra cena czy można zejść niżej przy zachowaniu dobrej jakości?

komplet jak najbardziej godny zaufania tym bardziej ze ma ich wiecej, a w I.C jak bez rabatu kupujesz to wspolczucie

W I.C jeszcze niczego nie kupowałem.
W ogóle nigdy dotąd nie zajmowałem się kupowaniem części,zawsze jak miałem coś do zrobienia w aucie zostawiałem to mechanikowi.Tylko jak mnie skalkulował ostatnio na 2 tysie z okładem za tyl amortyzatory sprężyny to mi się czerwona lampka zapaliła i dlatego drążę temat.
Dziękuję za pomoc.

Ja zazwyczaj sam kupuje części, a później szukam mechanika który mi to tanio wymieni w takim Lublinie rozbieżność za usługi jest kolosalna np. wymiana przednich amortyzatorów w E46 od 100zł do 200zł za całość (i to nie ASO, i każdy wystawia fakturkę VAT) Dlatego naiwny płaci podwójnie.