BMW Sport

Inur oj ten Jacuś

pozdro

Witaj w klubie. Tez by mnie conajmniej h** strzelil jakbym zobaczyl cos takiego. To jak dla mnie taka najgorsza lakiernicza fuszera jaka moze byc. Nie mowiac juz ze kazdy glupi zobaczy po tym z 5 metrów ze auto malowane wszedzie gdzie sie da po takich wlasnie "sladach".

Wiem że już po fakcie ale ja pomalowałbym klatkę w czarny połysk a z zewnątrz tylko i wyłącznie Racing Green
http://www.google.pl/imgres?q=e36+racin ... =123&ty=56

http://www.google.pl/imgres?q=e36+racin ... x=82&ty=63


Mimo to świetny projekt się szykuje

BRG też bardzo bardzo ładny kolor, x stron temu kiedy jeszcze była mowa o malowaniu kombi i zanim się pojawiła idea 3.2 chciałem właśnie siknąć taki kolor. I pewnie to zrobie bo z kombiakiem się nie rozstaję Wtedy dopiero będzie ciekawy zestaw - kombi w kolorze M3 GT i M3 w kolorze M3 GT2

Wnętrze jest pomalowane na srebrno, brak fotek bo bateria w aparacie padła. Nie powiem żebym był zadowolony ale faktycznie tam gdzie im wytknąłem błędy to poprawili. niemniej jednak poduszki z różu zrobiły się srebrne, wahacze podobnie i w środku miejscami pomalowany jest brud. No ale na szczęście nie ma już żadnych plastików, gum i śrub pod którymi wciąż jest zielono.

W imolę auto chcą malować dopiero po świętach, oby to szybko poszło bo wtedy zostanie tylko złożyć wszystko do kupy. Za wyjątkiem malowania brak już czasochłonnych zajęć.

No i jak tam?

Imola juz na autku ?

pozdrawiam

Jeszcze nie. Nie obyło się bez kilkudniowych nieprzyjemności ale w końcu panowie zabrali się za nadkola które wstrzymywały malunek. I trzeba przyznać że jest problem bo bardzo ciężko je ruszyć w taki sposób żeby nowe wyglądały ładnie ale przypominały serię. A trzeba to zrobić bo raz że oryginalne są już przegnite, dwa że nie chce mieć przez najbliższy rok problemu z szerokimi oponami i felgami.

Tak wygląda pierwsza koncepcja przy czym nadkola będą pociągnięte w dół w kierunku progu. Bo podczas gdy bardzo elegancko wygląda to od boku i ładnie łączy się ze zderzakiem (ten na zdjęciu zwisa ale jak jest na swoim miejscu to jest idealny łuk) to od przodu nadkole wygląda jak taka czapeczka / parapet. Czyli trzeba pociągnąć to poszerzenie w dół ale wtedy pojawia się problem z listwą.

Oczywiście nadkola nie będą przykręcane, po prostu tak są teraz umocowane żeby można było się pobawić z różnymi ustawieniami.








I kolor wnętrza:








Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w poniedziałek auto będzie malowane, jutro nadkola powinny być na swoim miejscu.

wydawalo mi sie ze srodek mial byc ciemniejszy
cos w ten kolor:



cos czuje ze to nie ostatnie problemy z tym warsztatem

Kolor wnętrza sam wybierałem przy drugim podejściu. Mógłby być jaśniejszy to by się nawet lepiej kontrastował z klatką. Na fiszkach kontrast był dobry, na żywo trochę gorszy ale to zależy też od oświetlenia.

Auto jest gotowe do lakierowania, nadkola zrobione. Ale oczywiście jest problem. Lakiernik postanowił że jemu już się nie chce pracować i przestał przychodzić do pracy. Poczyniono więc outsourcing i znaleziono innego lakiernika / zakład. Termin - 1,5 tygodnia. Nie jestem z tego faktu rad bo za 2 tygodnie mam już wykupiony track day na który trzeba będzie pojechać E38 albo pułapką śmierci czyli kombi. Warto nadmienić że lakiernik jest lakiernikiem więc z 1,5 tygodnia pewnie rychło zrobią się 3. To taki lakierniczy zwyczaj żeby auto oddawać ze stylowym poślizgiem.

Poza tym podobno auto trzeba pomalować najpierw na biało a dopiero potem na czerwono

No to na razie tyle. Z nudów udało mi się skompletować pełną dokumentację do rejestracji auta za wyjątkiem przeglądu zerowego. W międzyczasie będę kombinował nad zawieszeniem, dawcą miało być kombi w którym siedzi D2 ale z tego D2 już prawie nic nie zostało po tych kilkuset kilometrach przebiegu

zgadza sie...

Ostatnio mało się tu dzieje więc wrzucam parę fotek i relację z prac pt. reanimacja kombizenona na Tor Poznań Track Day 29 kwietnia. Kupiłem miesiąc temu kupon żeby pojechać M3 ale z wiadomych względów nie mogę tego zrobić. Więc pojadę kombi a co.

Zenon miał się ze mną rozstać, nawet znalazło się dwóch chętnych ale w końcu zadecydowałem o tym że go zostawiam. Będzie dobrym dawcą teraz a jesienią zrobi się generalną reanimację auta.

Jakiś czas temu pisałem że robiąc licencję wyścigową z autem działy się dziwne rzeczy. Za każdym razem jak coś odpadało to jechało się coraz gorzej. Napisałem też, że wszystkie amortyzatory umarły. Więc dziś na pierwszy ogień poszły amortyzatory i ocena powagi sytuacji. Komisja w składzie moja osoba stwierdza, że wszystkie 4 są w bardzo mocne (dziwne...) i pracują idealnie równo - powrót mierzony stoperem. Stwierdza się także, że ustalono 2 pierwsze powody niestabilności auta:
- Prawy amortyzator się kompletnie rozkręcił i latał w mocowaniu do zwrotnicy
- Lewa piasta ma spory luz

Nie wiem dlaczego auto tak skakało na nierównościach. Możliwe, że amortyzatory były ustawione za twardo. Czy to może powodować że auto będzie podskakiwać?
Tak to wyglądało, szczególnie dziwne jest to co dzieje się z przednim wewnętrznym kołem na drugim klipie. Sprężyny są na najmiększym ustawieniu.


No ale jest się z czego cieszyć. Zawias ma się bardzo dobrze więc spory wydatek mam z głowy




Pierwsza strona całkowicie rozkręcona:





Poskładane do kupy, dokładnie pomierzone. Jeden camber plate ma już trochę luźną poduszkę. Na razie nie ma na niej luzów ale już nie chodzi tak ciasno jak powinna.



Ta strona zarzygana jest cała olejem, przed trackdayem koniecznie do wymiany klocki hamulcowe bo czuć że przednie prawe koło nie wyrabia.


Z powrotem na swoim miejscu:



Tył też ściągnięty i też się okazuje że tłumi bardzo mocno, pojutrze wyląduje z powrotem na aucie. Zauważyłem też że tylne sprężyny muszą często dobijać bo zwoje są pougniatane. To już pewnie wina oesów i tego że auto czasem znajduje się czterema kołami w powietrzu.



Tym zajmę się innym razem ale jestem ciekaw ile takich zjawiskowych rzeczy spotkam podczas misji dokręcania wszystkiego co jest pod autem. Jestem też ciekaw które śruby odpadły.

Auto za Tobą nie nadąża.

coś się dzieje

Dzieje się Jestem ciekaw co z piastą będzie, nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać.

Tymczasem mam dylemat. Jest do wzięcia taki spoiler z M3 GT2:


Problem w tym, że chłopak chce za niego okrągłą sumkę 1000zł Brać / nie brać / [cenzura] robienie z auta GT2?

spojler ze stopem czy bez? jak bez stopu to nie

naturlich że brać, chociaż może nie konkretnie ten, poszukaj, może znajdziesz taniej. do tego podpórki pod skrzydło by się przydały i byłby git

Ze stopem, jak się przyjrzysz tej fotce to stop jest na dolnym skrzydle. W ogóle ten spoiler jest dość dziwny, wygląda jakby nie pasował do auta. Tu jeszcze jedno zdjęcie:



Mogę się mylić ale to chyba rarytas? Tylko cena dziwna, 2 czy 3 lata temu kupowałem podobną lotkę ori BMW za 250zł. No ale chłopak twierdzi że już te GT sprzedawał w podobnej cenie. Teraz ma do wyboru kilka - jakiś AC Schnitzer, Class 2 z sedana bodajże 318is no i ten z GT2. W sobotę dostanę fotki wszystkich.




Podpórki i gumy super sprawa ale to już jest chyba nie do dostania. Jeśli się nie mylę to BMW podawało że takie skrzydło znacząco obniża prędkość maksymalną i przyczynia się do zwiększonego zużycia tylnych opon. Czyli fajna rzecz bo pewnie działa.

http://www.flickr.com/photos/sbrownphoto/3585133950/sizes/m/in/photostream/

bierz ten spojler , przeciez to rarytasik a wcale tak drogi nie jest

Naprawdę? Dobrze że siedziałem jak usłyszałem cenę, widocznie miałem złe wyobrażenie o tym ile takie części kosztują. Toż to można całe E36 wyrwać za taką kasę