BMW Sport

Witam wszystkich forumowiczów.Chyba dobrze wybrałem dział.Proszę o opinię bardziej doświadczonych fanów marki BMW niż ja .Chodzi o to ,że chcę kupić 5kę ale nasłuchałem się już różnych opinii odnośnie kombi, że mają jakieś wadliwe zawieszenie, że naprawa jest częsta i kosztowna co wprowadziło mnie w niezdecydowanie.Może lepiej kupić sedana? Dajcie dobrą radę.Z góry dziękuję.

Sedan jest pewniejszy na drodze i przyjemniej się prowadzi. Zdecydowanie czuć różnicę mniejszej masy o 180kg w porównaniu do kombi.

a co z tym zawieszeniem?Prawda to co słyszałem?

Zawieszenie to raczej bzdura. Wszystko zależy jak użytkujesz samochód. Osobiście wybrał bym sedana, gdyż kombi mi nie leżą. W ogóle to zastanów się nad inny silnikiem, bo w 2.0d w e39 ekonomii nie doświadczysz, a sporo rzeczy lubi sie w nim sypnąć.

20d daruj, silnik nie najlepszych lotów do tego mała moc, przy takiej budzie szału nie zrobi. Kompromisem jest 525d 163 już sie odpycha i sporo nie spali.

Tyle odpowiedzi, a nikt nie pomógł jeszcze autorowi... Tak, w kombi masz system samopoziomujący NIVO, który jest droższy w wymianie od zwykłych amortyzatorów.

Ale jak np. dużo wozisz samochodem to niwo na prawdę się przydaje, niezastąpione dla ludzi, którzy pakują do bagażnika więcej niż powinni. Wtedy taki kombi prowadzi się dobrze, ale jak sam wspomniałeś naprawa jest droga.

Nivo to opcja dodatkowa w kombi, więc nie powiedziane że akurat trafisz ją w swoim aucie. System fajny, naprawa kosztowna.
Miałem kombi, miałem sedana.... sedan jest dużo lżejszy jak już pisałem i zdecydowanie lepiej się prowadzi. Oprócz nivo koszty praktycznie takie sam. Kombi kupisz taniej ale potem będziesz miał większy problem z odsprzedaniem.

dlaczego wszyscy mówią, że e39 to ciężka buda ?? miałem e39 523i w sedanie i ważyła 1490kg. Teraz mam e46 2.0d w touringu i waży 1600kg. Wiem, że diesel+kombi robi wagę , ale to pokazuje, że raczej różnic w wadze między e39, a e46 nie ma. Ostatnio kumpel posiadający 115 konne mondeo w kombi z ironią pytał się koleżki posiadającego e39 z 2.0 benz czy to wogóle jedzie.....

sam szukalem sedana i kupilem kombi, kombi napewno jest mniej eleganckie od sedana, praktyczniejsze napewno bo wiecej mozna wsadzic, powiedzialbym ze glosniejsze w srodku przez to ze tyl jest jaki jest, sedan ma przegrode metalowa miedzy bagaznikiem a czescia pasazerska przez co w srodku jest sporo ciszej jesli chodzi o tyl pojazdu. zawieszenie w kombi jesli bez nivo to koszta nie odbiegaja od sedana.

jak nie potrzebujesz pakować wielu rzeczy do bagażnika to bierz sedana.masz zamkniętą budę w środku i samo auto wydaje się znacznie zgrabniejsze.e39 w touringu to kawał auta.jeździłem i takim i takim.oba w m-pakiecie.sedan zrobił na mnie znacznie większe wrażenie.zastanów się czego potrzebujesz.ja przewożę sporo rzeczy czasami i u mnie wchodził w grę jedynie touring.jak musisz coś zapakować to doceniasz atuty tej budy.jak tylko nie wozisz za wiele to się nie zastanawiaj tylko szukaj sedana

To tak jakby Najman pytał Tysona, czy w ogóle potrafi gardę trzymać. Na miejscu tego kolegi bym zaproponował światełka.

Dokładnie, i wtedy z ironią można takiemu powiedzieć, że do katechizacji takiego parcha jak mondeo wystarczą max. 3 biegi
A co do tematu to 2,0D w E39 jednak może być za słabe ale to zależy czego od auta oczekujesz..

Chyba, że to kombi będzie wyglądać jak któreś z tego tematu -> http://forums.bimmerforums.com/forum/sh ... 19&page=27

Jak będzie wyglądać jak z tego tematu to cena będzie taka, że potencjalny kupiec wywali gały i nawet ogłoszenia nie otworzy
Mi np bardziej podoba się e39 w touringu i takie bym kupił. Tylko z czymś mocniejszym i mniej awaryjnym pod maską...

Kombi jest nico drozsze w serwisie, ale IMO warto. Bagaznik jest bardzo przestronny, niezwykle funkcjonalny. Roletka super (moze dzialac jako przegroda z siatki po rozlozeniu siedzen). Prog do wkladania do bagaznika jest rowny z podloga, wiec wygodnie mozna wsuwac przedmioty. W bogatszych wersjach spotkamy wysuwana podloge bagaznika czy hydraulicznie podnoszona klape- dla mnie bomba. Tyleczek kombiaka jest sporo ladniejszy od sedana- przynajmniej dla mnie. W sedanie zawsze dobijala mnie wysokosc bagaznika. Wiekszy kartonik i juz nie da sie go zmiescic. Sporo woze i dla mnie kombi to zbawienie. Nivo faktycznie podnosi koszty serwisu. Tylna klapa jest duzo bardziej skomplikowana (otwierana szyba, dociaganie, wycieraczka). Trudniej ja spasowac, lubi tez korodowac w pierwszych rocznikach. Czesto zalamuja sie kable we wiazkach, co powoduje problemy z elektryka.

Warto tez sie zastanowic jakiego modelu silnika i jakiej skrzyni szukamy. Wsrod kombi przewaza automat, przy wiekszych silnikach znalezienie manuala jest na prawde trudne. Kombiaki nawet w pierwszych rocznikach zwykle byly dobrze wyposazone, czesciej maja hak, isofixy, relingi. Faktycznie jest glosniej niz w sedanie, ale mi praktycznosc wnetrza rekompensuje to z nawiazka. Zdarzalo mi sie przewozic drzwi z futryna, sporych rozmiarow szafe, betonowe nadproze- do sedana moglbym co najwyzej przypiac przyczepke. Jak chcesz spakowac torby na wakacje, to wlozysz spokojnie do sedana, ale wozeczek dzieciecy nie koniecznie sie zmiesci. Jesli auto funkcjonalne, lub masz male dziecko, to tylko kombi.

Jest wiele aspektów tego zagadnienia, sam stałem przed takim problemem. Wziąłem touringa i nie żałuję.

Co do kosztów, to jest to samo, pod warunkiem że nie będzie NIVO i że ktoś tym kombiakiem nie woził węgla na targ regularnie pod sufit. Po prostu trzeba sprawdzić stan. Co do osiągów, jazdy, to wiadomo że sedan będzie nieco bardziej "zwinny", ale pytanie do czego ten samochód będzie potrzebny. Jak dla mnie wygrywa praktyczność kombi, bardzo dobrze rozwiązana kwestia bagażnika, podłoga na poziomie otworu załadunkowego, dobrze pomyślana półeczka, roleta, siatka, wszystko jest na miejscu i daje wielkie możliwości. Sedan będzie bardziej elegancki... wybór należy do Ciebie.

Mam tylko sugestię co do silnika. Też myślałem o 520d, ale przejechałem się nim, a potem przejechałem się 525d... niebo a ziemia. Tu już nie chodzi nawet o osiągi, bo tych 520d nie ma aż takich złych, ale sama praca sześciocylindrowego silnika jest warta tego, żeby go kupić. To są inne doznania, inna kultura, inna epoka. Osiągi oczywiście też lepsze, a spalanie wcale się za bardzo nie różni, 525d mogę określić jako dość oszczędny, szczególnie na trasie. Co więcej, gdybym teraz miał kupować, to bym szukał 530d, a więc potwierdzam w pełni forumową opinię, że w BMW tylko 6 cylindrów i duża pojemność To się po prostu sprawdza, wiem że kupując 520d bym żałował. Jedyną rzeczą, która mogłaby sprawić, że 520d by był korzystniejszy, to przy sprowadzaniu z zagranicy, bo wtedy płacisz małą akcyzę za pojemność poniżej 2 litrów. Tak że aspekt ekonomiczny, przy jednoczesnym pogodzeniu się z gorszymi osiągami, kulturą pracy i przyjemnością z jazdy.

Stan tech najwazniejszy, a jesli nie potrzebujesz koniecznie kombi, wybierz sedana.
Co do zawieszenia masz odp

od siebie dodam że mozna znalezc sedana z rozkładana kanapa wiec czasami mozna wlozyc cos wiekszego niz do zwukłego sedana. Sam przesiadłem sie z sedana na kombi i nie nazekam nivo całkiem fajna sprawa a ewentualny koszt wumiany poduszek nie jest taki ogromny (mnie czeka wymiana alternatora wodnego ktora jest drozsza ) co do wersji silnikowej sie nie wypowiem bo sedan i touring to M62B44 ale 520d nie da raczej wielkiej frajdy z jazdy jak diesel to raczej 3.0 mysle ze warto rozpatrzyc tez mityczne 2.8 z dobrym LPG w touringu mozna zmiescic calkiem spora butle lpg i jedzie bardzo przyjemie i ewentualne powazniejsze naprawy mniej kosztowne.

Wiesz, tak na prawde to tylko namiastka. Jak masz sporo drobnego bagazu to wcisniesz do sedana, ale jak bagaz ma gabaryty, to kombi jest nieocenione.


Poduchy 2x700, tuleje belki 4x180 + dosyc droga robocizna. Do tego moze pasc kompresor, nieszczelnosc na przewodach i czujniki (ok 200zl za szt). Amor jest tylko deko drozszy, pomijalna sprawa.


W sumie to ja czyms takim smigam. Chcialoby sie 4.4 z manualem, ale 2.8 ma kilka zalet. Spalanie ok 13l mi wychodzi, silnik malo klopotliwy, niezbyt skomplikowany. Moc jak na taka mase to imo rozsadne minimum. Jak sie mu wstawia to potrafi pokazac pazur. Butla w kombi jest na prawde pokazna. Mi udalo sie upchnac 84l, zasieg ok 600km przy codziennej jezdzie.

Osobiscie jesli mialbym kupic sedana to poszukalbym e38 w naprawde bogatej wersji.