BMW Sport

Witam.
Zamierzam kupić dodatkowy samochód. W kręgu zainteresowań znalazło się BMW X5, BMW e60 Sedan, Audi A6 Kombi, Volkswagen Touareg. Cena jaką zamierzam przeznaczyć to około 50 k. Mieszkam w terenie górskim dlatego padło na takie auta a nie inne.

Chętnie zaczerpnąłbym rady osób które miały styczność z tymi samochodami. Jak wygląda eksploatacja tych aut, jakie są częste awarie.
Według mnie X5 bardzo ładnie się prezentuje i mechanicznie zapewne też nie wypada najgorzej, ale za to we wnętrzu niczym nie zaskakuje. Porównując go z e60 na pewno wnętrze wypada gorzej. Audi A6 jest również niczego sobie i w wersi S-Line wygląda b.ładnie. A co Touarega to podoba mi się wykonanie kokpitu, i ogólny wygląd również nie jest zły. Z racji tego że praktycznie od zawsze poruszam się i pewnie poruszać będę BMW szczególnie interesują mnie opinie o A6 i Touaregu gdyż nie mam pojęcia jak z ich stroną mechaniczną i eksploatacją.

Za wszystkie opinie i rady z góry dziękuje.
Pozdrawiam.

Tuareg jest dla mnie bardzo biednym autem, wykonanie na poziomie Golfa IV.

Kucharz, Nie chodzi mi tutaj o to że jest gorsze, brzydsze. Ale o to ze e60 wygląda w środku nieco bardziej nowocześnie niż X5. Pamiętajmy że auto ma być do ok 50k.

będąc na Twoim miejscu brał bym x5..
mieszkasz w górskich terenach jak napisałeś, więc to auto będzie idealne...

po za tym od zawsze podobały mi się te auta..

w 100% zgadzam się z Piotrkiem


Taka sztukaaa

x5 nie ma żadnych właściwości terenowych oprócz wyglądu... skłaniałbym się do e60, bardzo przestronny samochód i wygodny, ewentualnie a6, ale brałbym w sedanie. Wykonanie wnętrza i cały kokpit moim zdaniem lepszy niż w bmw. Vw w sumie też nie jest zły, ale w porównaniu do samochodów pokroju bmw i audi to wychodzi słabo.

tu akurat x3:

ale X5 to e53 czy e70 ?

A moim zdaniem jak lepiej żeby kolega wziął e60 xDrive. Chociaż miałbym powazny problem podczas wyboru r60 xDrive, A6C6 Quattro...

Twaróg jest nawet ok, ale stylistycznie wygląda jak golf na szczudłach Skoro mieszkasz w terenie górskim to najlepszą opcją byłoby auto z napędem na 4 koła oraz wysokim podwoziem. Tu mi się nasuwa myśl może audi allroad ? Ostatnio też widziałem że skoda coś podobnego ma ale nie wiem jak to się nazywa. Chyba że chcesz pozostać przy bmw to raczej X5. Chyba że może weźmiesz pod uwagę jeszcze jedną markę - subaru , też to ma ciekawe właściwości jezdne , a impreza czy outback nawet fajnie się prezentuje.

A po co w górach wysokie podwozie? Jak chce jeździć w teren to niech kupi za 3-4 tys Samuraja i wjedzie wszędzie. W góry najlepiej kupić zwykłe auto klasy e60, A6C6 czy e90 tylko z napędem X or Quattro i takie auto spokojnie sobie da rade.

Benyy, a cholera wie gdzie on jezdzi ja nie mówie że zwykłe e60 z samym napędem na tył nie zda egzaminu, ale jak przeczytałem temat to autor położył nacisk że porusza się w terenie górskim więc napisałem co o tym myślę ;P

Po za prześwitem to e60 xDrive i X5 to pewnie jeden czort.

w teren najlepsza x5, a6 allroad albo subaru

Hubson, autor ma na myśli starszą x5. Jeżeli miałeś przyjemność podróżowania tym samochodem to od razu rzuca się fakt, że jest dość twardo i czuć każdą nierówność. Do tego przejedź się po większym błocie w górach po deszczu i zobaczysz jakim fajnym samochodem podróżujesz, myśląc czy da radę. x5 to SUV nie terenówka i nic tego nie zmieni. Wiadomo będzie trochę lepszy w teren od pozostałych aut, ale nadal nie będzie miał właściwości terenowych. Za 50k kupi się model przedliftowy, który niestety na dzisiejsze czasy staro wygląda.

Dzięki za opinie. Za 50 tyś można szukać dobrego X5 przed liftem. Z tego co słyszałem to nie było tam jeszcze x-drive tylko napęd dzielił się 40/60. Dlatego według mnie do X5 lepiej trochę dołożyć i mieć już wersje poliftową, ale to niestety przekracza mój budżet.
VW faktycznie troszkę przypomina podniesionego Golfa. Hmm...

Myślę że zastanowię się nad e60 Sedanem lub A6 Kombi , choć bardziej skłaniam się do BMW. Myślę że 3 litrowe diesle będą najbardziej odpowiednim wyborem.
A jak wygląda kwestia zawieszenia w audi A6C6 czy jest faktycznie takie słabe jak w poprzednich modelach?

Co do A6 to ojciec ma od 3 lat i jest zadowolony. Auto z 2006 roku, w środku nic nie piszczy, nic nie skrzypi. Silnik 3.0 TDI, można poszaleć lub pojechać oszczędnie, na trasie udało mu się kiedyś uzyskać 6,5 l/100km.

Minus taki że częstą wadą w a6 jest coś takiego że nawet na włączonej klimie z wywiewów bucha gorące powietrze, tak gorące że aż parzy.

Podjąłem decyzje że kupię e60.

Tylko teraz zastanawiam się nad modelem 530d czy 535d?
Który polecacie? Który bardziej awaryjny?
Znalazłem ciekawa 535d z 2005r. Tylko czy te silniki to nie były jakieś padaki?
W spalaniu wielkiej różnicy nie ma. A 275 koni trochę kusi... hmm...

Hehe stoję przed takim samym wyborem Pisałem o nim w innym temacie, lecz padło na a6 bo e60 to kasztan..