BMW Sport

Panowie, mam taki problem, Otóż auto nie pali mi na 6 cylinder, ten najbliżej podszybia. Na postoju trzęsie się cała buda. Poduszki są okej, sprawdzałem. Świece oraz cewki tez są w porządku, przekładem z palącego pierwszego cylindra do szóstego i dalej bez zmian. Sprawdzałem tez iskrę no i jakaś tam iskra jest, Wykluczam też problem z paliwem, bo i na LPG i na benzynie jest tak samo. Nie pali na 6 cylinder. Podłączałem pod kompa, wyszła tylko Lambda (w sumie nie dziwne, bo jak nie pali na jeden cylinder to i spaliny na sondzie nie będą prawidłowe). Sprawdzałem kompresję, wyszło 6 (mało trochę), ale nie mogłem dobrze docisnąć próbnika do gniazda więc nie wiem czy odczyt jest do końca prawidłowy. Oleju nie bierze, nie kopci przy odpalaniu. Auto spala zdecydowanie za dużo LPG, ok 15 litrów. Jęzdze głownie po trasach, ok 30% to miasto. Auto czasem pali na dotyk, czasem trzeba długo pokręcić żeby odpalił. Gdzie mogę poszukać jeszcze przyczyny. Macie jakiś pomysł? Nie mam już siły na to auto

Nie masz prawie kompresji na 6stym cylindrze i się dziwisz?
Zrobiłes próbe olejową? moze pekniety pierścień albo wypalony zawór?
podmieniłeś cewki zeby wyleminować uszkodzenie tej szóstej?

z tą kompresją to tak nie do końca, Ja pisałem wcześniej nie wiem czy dobrze jest pomiar ponieważ nie mogłem dokładnie docisnąć do gniazdka tego próbnika, coś mogło przedmuchiwać. Muszę powtórzyć pomiar innym urządzeniem.

Nie robiłem próby olejowej. Ale wiesz, podejrzewam ze to mogą być zawory, bo jak w weekend zmieniał olej z minerala na poł syntetyk to nie wiem czy zawór był otwarty czy co? ale jak wlazłem pod auto to zobaczyłem na kolanku od kolektora wydechowego olej jak ścieka, mokro się zrobiło tam gdzie jest to łączenie na 3 śruby z rurą wydechową zaraz za silnikiem. . Musze wejść za kilka dni zobaczyć czy cieknie czy się uspokoiło.

Chyba nie czytałeś dokładnie, tak , podmieniałem cewki i świece z cylindrów które pracują normalnie. Brak jakiejkolwiek poprawy.

witam ponownie, auto wróciło od mechanika który skasował mnie na 1300 PLN za wymianę dwóch zawórów wydechowych.,
Auto łądnie pracuje teraz na wszystkich garnkach, na jałowim pięknei się wkręca na obroty, ale teraz podczas przyspieszania słychaćmega głośne gruchotanie! Wczesniej tego wogole nie było słychać, a teraz ogłos jest taki jakby ktoś zaczepił garnek do podwozia. Auto straciło na mocy kiedy to gruchotanie się włacza, nie chce przyspieszać. Za to kiedy przekroczy bodajze 5 tysiecy obrotów, grzechotanie ustaje i wtedy jest uderzenie mocy, nagle jej dostaje. W dolnym zakresie sie muli, sa małe skoki mocy, raz jest, raz jej nie ma. Tyb sport w automacie przestał działałc nagle(wcześniej działał bez zarzutu). Przy stałej jeżdzie 90 km/h słychac je ale troszke słabiej. Co to moze być? Vanosa źle złozyli? klawiature całą słuchać. Naprawili jedno, a zepsuli drugie.

Masakra... i dlatego właśnie wszystko w aucie robię sam.
Wydaje mi się że Vanos... Podpięcie do kompa pokazałoby by czy przestawia wałek i w jakim zakresie. A tak w ogóle to reklamuj naprawę....

ta, mechaniek twierdzi ze to nie jesgo wina, On naprawił co innego(zawory) i co innego moge reklamować. Jak dopłace 400 to mi to naprawi jeszcze to.

Mam INPĘ, gdzie szukac problemu, gdzie to sprawdzić? Jakie sa prawidłowe wartości?

Rewelacja:) po prostu majstersztyk:)!!! przywieź mi auto - ja Ci naprawie za 1300, a żebyś do mnie wrócił to jeszcze Ci coś popsuję... Swoja droga Ciekawe co on Ci jeszcze namodził w aucie? Gość w ogóle zna się na BMW?
Szkoda że masz do mnie daleko bo ustawianie Vanosa przerabiałem i nie jest to nic trudnego - tylko trzeba wiedzieć jak.

Wartości znajdziesz w TIS'ie.
Niestety nie mam Inpy wiec Ci nie powiem gdzie tego szukać.
Poszukaj w google bo kiedyś gdzieś czytałem o tym temat...

no podobno się zna, z polecenia był, dlatego zaprowadziłem do niego, Ale wiedziałem zę coś jest nie tak, jak przez 4 dni telefonu nie odbierał. Niestety dałem się zrobić w h.u.j.a. mówiąc bez ogródek.

Więc myślisz ze to na Vanos jednak?

jak grzechocze przy przyśpieszaniu to wanos albo zgubiłes okładzniy ręcznego.. zrób vanos a inne zycie ciebie zastanie..ja jak swój zobaczyłem ujżałem Diabła w smole..o to sie dba!!

jak sprawdzić czy to napewno vanos?

dba się, dba, boże. Działąo wczesniej bez zarzutu, była kompletna cisza. Jak wyjechałem od mechanika po 10 metrach zaczeło tak walić że az zgasiłem silnik bo się przestaszyłem.

niewiem czy na disie wyjdzie ale przyłuz reke do vanosa a 2 osoba lekko albo dynamiczne go wkreca..poczujesz grzechot to to jest to. wyczujesz róznice

Dodam jeszcze tylko takie info ze własnie wróciłem z pracy i zobaczyłem dość pokaźna plamę na asfalcie, tuż pod zderzakiem.
Chyba wymienię z nazwiska ten serwis. Zastanawiam się nad ewentualnym pisemnym wezwaniu do usunięcia nieprawidłowo wykonanej usługi, będzie to podstawa do ewentualnych późniejszych roszczeń.

Kolego... a czemu były wymieniane te zawory?

były dwa zgięte, wydechowe. takiego już niestety nabyłem. Pracował nie równo i zakładałem ze to co innego. Niestety nie ma już opcji zwrotu auta. Zrobiłem z nim już ze 2 tysiące, próbowałem sam dojść co jest. Ale paliwo było, iskra była, byl też problem z gazem wczesniej wiec myślałęm ze to jest to. grzebałem późnymi wieczorami i nic nie znalazłem, To zaprowadziłem w końcu do fachowca. No i teraz mam jeszcze większy problem.

Przykro mi to mówić Kolego ale wydaje mi się że kupiłeś szrota.
Zawory pogięte - to musiały się spotkać z tłokiem.Widać auto katowane albo wrzucony za niski bieg przy redukcji.
Wydaje mi się że w tej sytuacji, można się spodziewać wszystkiego. Jak zawory były pogięte- to co z korbowodem?

Też tak mi sie wydaje że sie ostro wpakowałem.
Tak, na tłoku jest ślad po zaworach, ale jest cały i wszystko w porządku podobno. Na jałowym jak się przegazówkę robi to naprawde te auto łądnei teraz chodzi. równiutko, wiec ąz tak źle nie jest. Masakra zaczuyna sie jak przyspiszam. Co do redukcji to niemozłiwe, bo to automat. Ja obstawiam problem z popychaczem, i dlatego zawory staneły. Wieczne problemy z tym autem, najpierw gaz, potem łozyska łozyska, potem skrzynia, teraz silnik. koszmar, w życiu tak się nie wpakowałem. Każde auto jakie kupowałem chodziło jak zegareczek, nie wiem gdzie ja miałem oczy teraz;/

Nie gadaj że w przeciągu 2 tys km robiłeś już łożyska kół i skrzynię...
Masakra jakaś. Skoro na postoju chodzi bez zastrzeżeń to chyba jednak obstawię Vanosa. Wydaje mi się że Vanos jest chyba załączany tylko podczas jazdy samochodem.
Musi być coś źle złożone i tyle..., Może rozrząd przestawiony o jeden ząbek? Vanosa nie zakłada się o tak.
Procedurę znajdziesz tutaj: http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?2/24/58
http://tis.spaghetticoder.org/s/view.pl?2/24/59,
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm,

tak, robiłem łożysko z tyłu i piastę z przodu.
Automat pewnego dnia na park and ride odmówił współpracy. więc laweta. Na szczęście sam się z tym uporałem.

Dzięki za te linki

Zawory można pogiąć z różnych przyczyn.
Nawet osad na zaworach wystarczy.

Możę nagraj nam ten odgłos?
Może coś w wydechu siedzi?
Ale ja o stawiam źle złożony vanos lub ogólnie rozrząd.

Dzwięk jest podobny do tego, tylko że załącza sie przy przyspieszaniu

http://www.youtube.com/watch?v=dqux7_Bu ... re=related

Wstawiłem auto do drugiego mechanika , powie dokładnie co zjebali i oddam im chyba to auto na reklamację