BMW Sport

Kilka dni temu:
- termostat+ króciec
- pompa wody
- wymiana płynu chłodniczego
- 4 nowe zimówki Dunlop SP Winter Sport 4d

Zamontowałem lampy BH do szczurowatej e36 i zatankowałem e46 bo żyd się zaświecił

wymienilem uszelki podstawy filtra oleju i braklo mi czasu na slizgi mechanizmu podnoszenia szyb...

zamówiłem mu piaskowanie blachy

siedziałem

wymiana głośników,
ogarnięcie kabli po błym właścicielu w kieszeni radia itp
kupno specyfiku do przyczeszczenia gażnika ,wtrysków,układu paliwowego

- podwójne mycie z wytarciem do sucha
- sprawdzenie stanu disy, okazuje się, że po 214000km jest niemal w idealnym stanie, co tylko utwierdza mnie w prawdziwość przebiegu.

Pozdrawiam
Emcebre

Wymieniłem akumulator bosch S4

zamontowałem przednią rozpórkę staffa

Zmieniłem "kapcie" na zimowe (według prognoz w weekend ma być "delikatny" kibel, przynajmniej w Wawie)

Przewietrzyłem i zatankowałem full

skrzywiłem wahacz ... ale warto było hehehe

Założyłem zimowe lacze i naładowałem akumulator

hmm u mnie sie nazbierało od zeszłego tygodnia, a więc:

W piątek rozbiłem czerwonkę, w poniedziałek/wtorek jeździłem za klamotami, w środę zawiozłem do blacharza, dziś dowiozłem ostatni element do poskładania i za parę dni ją odbieram i kierunek lakiernik.
No i zamówiłem sobie kolejny rarytas do kebcia [w sumie 3 ]

wymieniłem kilka plastików od chłodzenia + zmiana płynu

wymieniłem tuleje wahacza i jest cisza

w ostatnim czasie naprawa tunera BM54 i głosniki graja jak trzeba.
Zmienilem sobie soft MK4 w navi 16:9, odkurzona i posprazatana,
naprawilem roletke w schowku tunelu srodkowego i oskrobalem bo z tej gumy zeby byl ladny czarny bo troche odchodzilo

po każdym tankowaniu będziecie pisać że zatankowaliście
kogo to obchodzi

wczoraj ze starej wiazki wypinalismy kompletna wiache absu po 96r i dzis podmianka w aktualnej wiazce a i od reki bo kable w garazu dopinamy el.fotele

pokazałem potencjalnym klientom moje rozbite E46 oraz wrzuciłem fotki po dzwonie do mojego tematu :-/
Dodatkowo znowu jak przypomnę sobie moment uderzenia :-/

W swojej świeżo nabytej e46 w sobotę wyczyściłem całe wnętrze (6h pracy), podciągnąłem ręczny oraz natarłem lakier mleczkiem

Dziś zdjąłem tylne błotniki, wszystko elegancko wyczyściłem i położyłem nowe zabezpieczenie antykorozyjne (starego nie zrywałem), spolerowałem końcówki wydechów oraz wyczyściłem piasty z tyłu. Poprawiłem też te wygłuszenie nad tłumikiem bo latało luźno. Pan listonosz przyniósł też nowy kluczyk bo w starym był pogruchotany "pilot" Jutro spodziewam się nowego nadkola oraz znaczka na przód