BMW Sport

dość długo nic się nie działo poza małymi pierdołami a teraz mam trochę wolnego trochę wolnej gotówki to czas doprowadzić bumę do stanu jakiego oczekuję
złożyło się do tego też moje ostatnie zaliczenie zaspy i połamanie dołu zderzaka....
auto jutro idzie do lakiernika na zrobienie tylnego prawego błotnika (ktoś życzliwy się wyładował), w przyszłym tygodniu pojadę do puław po tylny zderzak i tylną klapę w kolorze (niefachowo pomalowane) oraz przedni błotnik prawy (to samo). Po zdjęciu połamanego zderzaka okazało się jak auto zostało poskładane tanim kosztem... wiem jak było uderzone że nie bylo to nic mocnego tym samym praktycznie nic nie było wymienione tylko wszystko składał kleił i malował pan henio w pobliskiej szopie z czym się liczyłem przy zakupie. Teraz zrobimy po swojemu i czekamy na przyjscie "nowego" zderzaka za ok 2 tygodnie planuje już jeździć autkiem które nie będzie miało popękanego lakieru i będzie porządnie zrobione gotowe na kolejne lata bezproblemowej eksploatacji


tylko śnieg mógłby sobie odpuścić w końcu trochę....

robiliśmy robiliśmy i zrobiliśmy autko jest w końcu już prawie całe takie jak miałem w planach po zakupie
ostatnio z polibudy mielśmy dośc tanio z chłopakami wyjazd na tor Lublin jak więc nie skorzystać

kilka foto z imprezy (fotograf się nie popisał ale cóż ) w przyszlym tygodniu będę miał zdjęcia od tego właściwego fotografa













niestety jedna już słaba opona nie wytrzymała na sam koniec tarki na zakrętach i przebiła się swoim własny drutem
ogólnie wrażenia bardzo fajne można było sie sprawdzić i podszkolić swoje umiejętności i poznać możliwości bumy na torze
wnioski- bardzo dobre prowadzenie sztywność pewność i precyzja... 220konne audi a3 kumpla znacznie gorzej się prowadziło (co sam przyznał:))

No teraz się prezenci bardzo ładnie, kolor odmładza Ci autko

Fajnie lakier wygląda dobrze przegoniłeś ją tam

dzięki temu lakierowi zwrócila moją uwagę na siebie i jest w mim posiadaniu teraz jak doprowadziłem ją do ładu na prawdę ładnie się prezęci
na torze nie katowałem jej, chcialem się spróbować jednak nie zamierzałem się wydurniać żeby rozwalic auto lub zagrzać silnik zrobiłem kilka kółek ale spisywała się bardzo ładnie osoba mierząca czas w szkoku była że to tylko 2,0i

OO widzę że Bawareczka z okolic Lublina i to całkiem przyjemna;)
p.s. kiedy na tor znów lecisz? może się ustawimy na torze?

tor był spontanicznym wyjazdem z polibudy, nawet nie bardzo wiem jak się tam dostać bo wiem ze ciężko tam się teraz dostać....
będzie jakaś akcja o której mi będzie wiadomo pewnie się wybiore bo wrażenia bardzo fajne