BMW Sport

Nie zbieżności tylko geometrii zawieszenia, a zbieżność to tylko jeden z elementów geometrii pojazdu samochodowego. To ja też coś polecę chłopakom z Twojej wsi. Tam są prowadzone profesjonalne badania nad częściami samochodowymi. http://www.its.waw.pl/
I jeszcze jedna kwestia, zapewne twierdzisz, że po wymianie wahaczy nie ustawia się zbieżności ? Druga kwestia, to istniejący zakaz ustawowy ingerencji w te wahacze, a więc jak nastąpi szkoda w której będzie trzeba wypłacić np. 100 000 zł odszkodowania likwidator szkód z zakładu ubezpieczeń może być bardziej wnikliwy przy oględzinach pojazdu, o końcowym efekcie nie wspomnę, ale na Twojej wsi są osoby, które Ci wytłumaczą czym takie rzeźbienie grozi.
Wykaz przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko (załącznik do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28 września 2005 r., poz. 1666) /quote]
Znów muszę Ci przypomnieć że nie umiesz czytać ze zrozumieniem...
Twoja lista tyczy się:
"Wykaz przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko"
Wyjaśniając Twoją teorię...
Wahacz jest wymontowywany, ale jego sworznie są wymieniane czyli nie wkładamy elementu na tych samych zepsutych podzespołach.
Nie ma żadnego zakazu ingerencji w [b]te wahacze.[/b]
O czym Ty piszesz ?

Oczywiście że po wymianie wahaczy nie ustawia się zbieżności!
Podałem Ci wcześniej linki do tematów abyś się zapoznał ale jak widać był jednak zbyt obszerny i nie miałeś chęci...

Na wahaczach nie ma regulacji zbieżności ani kątów więc ich wymiana nie wpływa w żaden sposób na zmianę wcześniej wspomnianą...


Jesteś bardzo odporny na wiedzę.

marcingaw, ja jestem na etapie wybicia sworznia mam drugie wahacze testowe że tak powiem... i zapytam tylko jak długo wytrzymały te meyle hd ? i tak z mojej obserwacji wynika że te sworznie to chyba tylko raz da się wymienić bo później może być chyba kłopot z tym otworem bo te z meyla są na zasadzie wielowypustu
pytanie kolejne nowy sworzeń opiera się tak jak by na tym co jest ta stara guma czy ten dekiel który się ścina/rozbija trzeba wydłubać ewentualnie to miejsce przetoczyć? nie wiem czy do końca mnie zrozumiałeś ewentualnie zrobię fotki i zaznaczę o co mi konkretnie chodzi

po za tym trochę nie wiem jak Ty liczysz te koszty... bo wahacz z meyla hd w sklepie kosztuje 440zł a 2 sworznie kosztują 130zł co daje różnicę 310zł na jedną stronę załóżmy że ktoś nie ma prasy i zapłaci coś za prasę to moim zdaniem i tak jest to ponad 250zł na jedną stronę a przy takim przebiegu i drogach po jakim to będzie jeździć to moim zdaniem nie będzie już robione przez kilka lat

....
Baw się w wymianę sworzni w ori wahaczach, ja tego nie polecam bo tu chodzi o bezpieczeństwo, a nie o minimalne mniejsze koszty. Jak kogoś nie stać na nowe części do bmw niech kupi sobie golfa III (będzie wszystko tańsze).

Piszesz tu regenerowaniu maglownicy...chyba troszkę nie rozumiesz tego co można regenerować bez utraty funkcjonalności, a co można regenerować bo ktoś bawi się w takie fuszerki.
....
Z jednym się tylko zgodzę, że jak ktoś sobie kupi wahacze jakiejś tam firmy meyle hd i później wymienia sworznie to ok bo są wymienne. W ori są nie wymienne i koniec kropka.

Dobra niech sobie wali tą fuszerkę, ja wszystkich klientów ostrzegam przed takimi pseudo mechanikami. Bezpieczeństwo jest najważniejsze.
320 zł sworznie + tuleje mocujące 200 zł za każdym razem mus je wymienić, chyba, że ich też nie wymieniasz klientowi tylko odwalasz jeszcze większą fuszerkę, albo wymieniasz tylko wahacz z jednej strony .
Co do zbieżności nie powinno do końca się z nią nic stać, ale jak ktoś ustawiał zbieżność gdy wahacze były dość zużyte to po wymianie na nowe trzeba ją sprawdzić.

to widzisz za gówniane meyle zapłacisz 440 a za trw 340 (ostatnio klientowi zamawiałem), a w jakości różnica duża.
PS.
Sorry jak ty w wahaczy chcesz wymieniać jeden sworzeń to zamknijmy temat bo nie masz bladego pojęcia i współczuję komuś kto być może "nabierze się" na twoje auto (jeśli byś chciał komuś je wcisnąć). Wymiana jednego sworznia to tak jak byś wymieniał jeden wahacz lub np jeden amortyzator zamiast stronami bo wskazało, że jeden amor ma 20% a drugi 50 % to wymieniasz ten co ma 20% a drugi jeszcze może być ok.