No więc tak:
-fotel wymieniłem sam (został mi z byłej e34) to tylko tymczasowe rozwiązanie
Stary był może nie to że poprzecierany ale jakiś taki krzywy,elektryka nie działała,zapadnięty w dół.
- blacha jak na te lata jest w przyzwoitym stanie jak i podłoga ,żadnych dziur,progi całe, tylko kilka wgnieceń na karoserii i drobnych odprysków,nie widać śladów powypadkowej przeszłości
-maska i tylna klapa do pomalowania
-silnik jak najbardziej OK pali za każdym razem , pracuje równo, ładnie przyspiesza ,żadnego dymienia, do wymiany tylko uszczelka pod pokrywą zaworów
-cała elektryka (poza wspomnianym fotelem) szyb,lusterek , szyberdachu,komputera,zegarów OK
Więc do zakupu auta przekonał mnie dobry stan blacharski i mechaniczny.