Na początek chciałbym przywitać wszystkich Forumowiczów.
Od dłuższego czasu borykam się z takim problemem: po uruchomieniu klimatyzacji cały układ samoczynnie się włącza i wyłącza, dotyczy to całego układu. Wciskam przycisk, włączają się wentylatory, załącza się sprężarka i w tym momencie wszystko gaśnie jak by odłączyć całkowicie zasilanie. Po chwili panel wstaje i sytuacja się powtarza. Czasem panel uruchomi się nieco dłużej i potem znów to samo. Ogólnie problem był narastający, najpierw w zimie w czasie dużych mrozów panel i nawiewy w ogóle się nie uruchamiały po uruchomieniu samochodu dopiero podczas jazdy lub po wjechaniu do cieplejszego garażu panel się zaświecał i uruchamiały się wentylatory. Na wiosnę problem ustąpił ale na krótko bo kiedy uruchamiałem klimatyzację to zaczynały się jaja. Żeby było ciekawiej to problem czasem zanika i wszystko działa w najlepszym porządku. Byłem z tym w serwisie ale akurat jak na złość wtedy problem nie chciał się pojawić, wrócił za jakieś dwa dni, po podłączeniu do kompa nie ma żadnych błędów. Sam też próbowałem coś znaleźć, czy np nie jest uszkodzony jakiś kabelek ale bez rezultatu. Przeglądam różne tematy na forum i bardzo często przewija się temat jeża tyle, że wg tego co przeczytałem to jeż odpowiada za działanie samego wentylatora a nie całej klimatyzacji. Proszę Was o pomoc, co może powodować takie problemy, jak namierzyć usterkę (wymiana wszystkich elementów po kolei w ciemno trochę mija się z celem) bo mi już pomysłów i cierpliwości zaczyna brakować.
|