BMW Sport

jak w temacie na podpiętym obroty niemal zerowe na odpiętym obroty rzędu 1100 i dziwnie chodzi, problem wynikł z dnia na dzień bez ostrzeżenia dodaje filmik kiepskiej jakości

trzeba podmienić. Można spróbować zrobić adaptacje (albo po prosty odpiąć aku) ale prawdopodobnie przpływka do wymiany. Na odpiętym dziwnie może chodzić bo już wcześniej mógł złe wartości podawać i porobiły się większe korekty, jak odpinasz to leci na domyślnej dawce powietrza (zrobuisz adaptacje to na odpiętej powinno znacznie lepiej pracować jeśli cała reszta jest ok)

Jak by Cię interesowała przepławka to mam sprawną do sprzedania za nie duże pieniądze, od m40 ale do m43 chyba też podchodzi.

musi to wyglądać mniej więcej tak więc nie wiem czy od m40 podejdzie, znalazłem przepływomierz pod m43 w niezłej cenie tylko z 1.8 czy podejdzie mi on do 1.6? a jesli tak czy wszystko będzie ok? spalanie obroty itd.

Przepływka z m40 podejdzie, 1.6 od 1.6 nie powinno byc problemu do 1.8 jest juz większa średnica dolotu.

Zamowilem ori przeplywke bosha dalem 50zl+kw z auta po wypadku nie jezdzona na lpg rok 98 itd poki co jezdze na odpietej wtyczce przeplywki, da sie jezdzic ale jazda malo komfortowa auto szarpie przy dodawaniu gazu brak mocy jakbym ciagnal przyczepe... obroty troszke wyzsze czy to normalne? Jak zaloze nowa przeplywke bede musial jechac skasowac jakis blad? Czy odrazu wszystko wroci do normy??

Jak masz odpiętą przepływke to normalne... Powinno się samo zaadoptować ale usunięcie błędu wskazane.

po co odrazu kupywać pomierz swoja przepływke.1.8 ma większą średnice otworu niz 1.6
po wymianie przepływki musisz wykasować błąd lub odłączyć na pare min akumulator.

viewtopic.php?f=1&t=128370

http://beemka-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=414365

Witam wymieniłem tą przepływkę założyłem klemy akumulatora odczekałem zapaliłem silnik od razu zgasł odczekałem i spróbowałem ponownie silniczek ładnie zapalił ładnie chodził obroty zaje... gdy dodawałem gazu na luzie lekko zaczął przerywać nie przejąłem się tym pomyślałem ''ZIMNY'' postanowiłem się przejechać 1 bieg zmiana na 2 i zamula pomyślałem że może komputer się dostraja przejechałem ok. 1 km auto zaczęło wariować obroty zeszły do samego dołu silnik zgasł... po ponownym zapaleniu znów wszystko wygląda jak na starym przepływomierzu(uszkodzonym) jak na filmiku w pierwszym poście... co robić? dodam ze zdjęcie klem na cala noc nic nie dało

jedz na błędy,a po za tym skad wiesz ze stary był uszkodzony? pomierzyłeś go?

Bylem na diagnostyce bledy jakie wyszly 1 przeplywka (bo byla odpinana) 2 czujnik polozenia przepustnicy 3 silnik biegu jalowego
4 Mieszanka zbyt uboga. Po adaptacji przepustnicy wszystko wrocilo do normy lecz gdy diagnostyk dodal gazu silnik zaczal wariowac efektem czego zgasl, macie jeszcze jakies pomysly? Moze da sie to naprawic samemu nie placac za robocizne.

błędy wyskoczyły jeszcze raz po skasowaniu?

Wiesz co pewny w 100% nie jestem wiem tyle ze pokasowal a czy wrocily nie wiem. Dostalem tylko wydruk z bledami dziwne bo jak zrobil adaptacje przepustnicy to wszystko bylo ok do puki nie dodal gazu dodam ze zauwazylem ze po przekreceniu stacyjki w druga pozycje slychac dziwne brzeczenie prawdopodobnie z krokowca wystepuje to nieregularnie raz brzeczy raz nie

naprawiłem to sam silnik równo pracuje ładnie kręci sie na obroty tylko jakby mu pare koni ubyło może to być wina tej przepływki która kupiłem ?

to brzeczenie to normalne.a co zrobiłeś że naprawiłeś??