BMW Sport

Witam,
Kilka dni temu gdy podczas jazdy po mieście zauważyłem, że wskazówka idzie powoli w strone czerwonego pola. Przy parkowaniu było już blisko czerwonego pola i otworzyłem maske. Zobaczyłem, że korek troche wybiło i parowało strasznie. Odczekałem, dokręciłem korek i wróciłem do domu z miasta bez takiego objawu(Troche tylko za pion wystawała wskazówka).

Dzisiaj jadąc na miasto zauważyłem, że coś nie chce się przełączyć na lpg, nawet jak wskazówka osiągnęła pion. Po chwili w końcu załączył się gaz i po chwili zaczęła wskazówka iść w strone czerwonego pola. Dojechałem na miejsce parkingowe przed czerwonym polem na szczęście. Znowu bardzo parowało i zauważyłem, że spod zbiorniczka kapie troszeczke. Odczekałem, odkręciłem, zakręciłem korek. Sprawdziłem węże i wąż prawy górny gorący, po lewej letni. Na dole pod zbiorniczkiem letni i chłodnica zimna (u góry przy wlewie płynu ciepła).Później wracając do domu po chwili przełączył się na gaz, wskazówka zaraz osiągnęła pion i tak dobre pare chwil trzymało pion. Ale zaraz znowu zaczęło się grzać, że zatrzymałem się i nie dojechałem do domu. Ta sama sytuacja z wężami i chłodnicą oraz parowanie. Do tego jeszcze trójnik na przewodach od reduktora lpg do wtrysków zamrożony i syczy. Dokręciłem opaski i przestało syczeć, zauważyłem też spocony reduktor. Natomiast syczy u dołu zbiorniczka płynu chłodniczego.
Patrzyłem na korek wlewu oleju oraz na bagnecie i nie ma mazi.
Prośba - pomocy ... co tu zrobić ?

2 opcje:
- termostat
- pompa

Rozwiązania:
Wymień termostat - tylko na jakiś porządny. Jak się nudzisz, to możesz go sprawdzić - opis na forum.
Wymień pompę. Jak sam umiesz się dobrać do niej, to pompę możesz wyciągnąć i sprawdzić.

Jest jeszcze opcja, że to zapowietrzenie układu ale takowe nie bierze się z powietrza - musiałbyś wodę lać lub wątpliwej jakości płyn.

Oczywiście zakładam, że poziom płynu masz w normie i nie jest nim woda z kranu.

Generalnie szukaj na forum tematu, bo takowy jest i dość dobrze opisany.

Przegrzewanie może również być spowodowane nie sprawnym visco.Parownik marznie to normalne bo nie ma plynu wiec nie ma ogrzewania.

Dolałem niedawno szklanke wody, ale myśle że nie powinno to mieć wpływu na to. Płyn lałem Borygo eko.

W każdym razie wielkie dzięki i sprawdze jutro termostat i tą pompe

Na początek z rana dolej płynu koniecznie z rana zanim odpalisz auto jak silnik jest zimny. Kolejnego dnia to samo.
Gdyby to był termostat to przy szybkiej jeździe wskazówka opadała by na niebieskie pole.
Gdyby to było wisko nie miałbyś problemów z lpg.
Co do pompy łatwo sprawdzić czy w zbiorniczku wyrównawczym będziesz miał obieg cieczy po dodaniu gazu.

Obstawiam zapowietrzenie na 99% tylko teraz pytanie co jest jego przyczyną.
Jeśli masz osłone pod silnikiem zdejmij ją i sprawdź czy będzie kapać płyn. ( na zimnym może nie kapać)

W najgorszym przypadku może to być uszczelka pod głowicą.


Poczytaj troche jak odpowietrzyć auto i wykonaj to w 1 kolejności jeśli na ciepłym miałeś za mało płynu to na zimnym będzie go znaznie znacznie mniej

Witam ponownie,

Sprawdziłem właśnie termostat gotując go na kuchence i się otworzył.
Myśle teraz, że albo zapowietrzony mam układ chłodzenia albo pompa wody.
Pójdę najpierw odpowietrzyć.

Kapie mi płyn delikatnie spod zbiorniczka wyrównawczego (sprawdzając ręką pod zbiorniczkiem mam troche mokrą rękę).

Dzięki i Pozdrawiam

1. Uwalona pompa może dawać rady na wolnych obrotach (coś tam przepycha), a na szybszych nie przekazuje momentu na łopatki.
2. Wątpię, aby w M50 wskazówka temperatury mogła spaść na niebieskie pole nawet przy otwartym termostacie cały czas przy obecnych temperaturach - może spaść poniżej połowy, ale nie do niebieskiego pola. Natomiast wywalanie płynu oznacza zamknięty termostat lub minimalnie uchylony.

Niema większego znaczenia czy na niebieskie, milimetr za czy milimetr przed nie sądzę aby trzeba to tak dokładnie analizować zależy jaka predkosc jak bardzo termo się posypal(czy przepuszcza za wcześnie, czy złamało się mocowanie i cieknie bokiem itp):P mało istotne, najważniejsze ze jeśli w korku rośnie a przy szybszej jeździe opada to znaczy że termostat przepuszcza za wcześnie, albo kompletnie nie trzyma.

Co do pompy to też zależy bo może być tak że na wolnych nie będzie działać a innym razem ze na szybkich zależy jak wirnik się posypał.

Jednak niema co analizować termostatów i reszty układ na 100% jest zapowietrzony trzeba odpowietrzyć zapewne będzie działać przez chwilę jednak nie na długo skoro autor pisze że gdzieś jest wyciek.

Gorący wywala ciśnienie nieszczelnościami gdy stygnie tworzy się podciśnienie i tym razem zasysane jest powietrze przez nieszczelności.

Tak więc uzupełnić płyn i odszukać nieszczelność. Płyny chłodnicze lubią świecić w uv można to wykorzystać

W tym przypadku jeśli wywala płyn korkiem itp. to przez zapowietrzenie. Jak układ jest zapowietrzony to olbrzymie ciśnienie się wytwarza i trzeba niesamowicie uważać ponieważ może dojść do sytuacji że płyn w miejscu gdzie niema czujnika wrze i ma ze 150C a czujnik dalej pokazuje 90 tak więc trzeba uważać !!!!.

Wielkie dzięki za wasze posty.
Właśnie wróciłem z odpowietrzania. Ciemno się już zrobiło, więc sobie odpuściłem na dzisiaj i w sumie blisko już był czerwonego pola.

Gdy już na włączonym silniku odpowietrzałem to włączył się po jakimś czasie lpg i cały czas się utrzymywał.
Dobry znak zauważyłem taki też, że lewy wąż też zrobił się gorący ale w sumie przy wejściu do chłodnicy już był tylko ciepły
Wąż ten chudy pod zbiornikiem w ogóle się nie nagrzał.

Podczas odpowietrzania nacisnąłem linke gazu i strumienia nie było... ( pompa czy to może być przez zapowietrzenie ???)
Płyn przy odpowietrzaniu wybijało ale bez bąbelków i bardzo delikatnie się ulewało.
Jeszce raz jutro z rana doleje płynu i zaczne odpowietrzać.

Dzięki wszystkim za pomocne posty

Układ odpowietrzony - problem zakończony.
Nawet nie kapie już i nie jest wogóle mokro pod zbiorniczkiem wyrównawczym tam gdzie kapało wcześniej.

Można zamknąć temat
Pozdrawiam

Jest opcja, że ktoś dolewając nie dokręcił dobrze korka. Gdy się nagrzało, to pod ciśnieniem wywaliło i stąd ubytek płynu i mokry zbiorniczek, a potem zapowietrzenie.