BMW Sport

Witam,

przy zabawie z wymianą wahaczy...podkusiło mnie wymontowanie wzmocnienia podwozia (chciałem tylko poluzować jego prawą część aby mieć ułatwiony dostęp do montażu tulei).

Pech chciał, że przy odkręcaniu ukręcił mi się łeb śruby i została ona w gwincie podwozia, na głębokości ok 2-3mm.
Obecnie próbowałem wykręcić wykrętakiem do śrub.
Rozwierciłem małym i potem większym wiertłem i za chiny nie chce wyjść.

Czy miałby ktoś jakiś patent na to? Z góry informuję, że spawanie nie wchodzi w grę...z powodu tego, że śruba NIE WYSTAJE, jest głęboko w gwincie.

Poniżej dla przykładu podaje link do aukcji jak wygląda ta rozpórka:
http://allegro.pl/bmw-e46-dolne-wzmocni ... 59286.html

a tak w ogóle na przyszłość Czy można ją zastąpić czymś innym? Jakąś lepszą?

A nie możesz przekręcić jej w inne miejsce? Tam masz kilka otworów. Przynajmniej w E36. wydaje mi się, że wiercenie i jeszcze raz wiercenie da ci oczekiwany efekt...

nie chciałbym niczego przykręcać w inne miejsce - właśnie cały szkopuł w tym, że chciałbym to zrobić tak, jak w oryginale

To pozostaje ci dużo cierpliwości dobre wiertło i kilka piw

Wiercic , tylko dobre naprawde dobre wiertło . Ostatni 2 dni męczyłem się z 3 śrubami M12 które odpowiadają co prawda za trzymanie wachacza z tyłu do budy , ale się udało więc Tobie napewno się także uda

jakiejś konkretnej firmy wiertła? Specyfikacja?
Mam po prostu wiertła do metalu

Metabo, hilti itp. to pewnie jeszcze nie najwyższa półka, ale już wystarczające... jeśli HSS będą za słabe (twarda śruba), to są jeszcze widiowe (tak tak, to nie pomyłka) wiertła do metalu Pamiętaj, że im większa średnica, tym mniejsze obroty, czyli wiercisz dość powoli w tym wypadku, smarowidło/chłodziwo też będzie pomocne

dzięki za rady - spróbuje

Ja ostatnio rozwiercałem szpilke w kolektorze, straszono mnie że będzie ciężko, a wcale tak nie było. Wystarczy troche cierpliwości, wolne obroty, trzy różnej wielkości wiertła, ja użyłem 3mm, 6mm i 8,4mm pod gwint m10. Czas operacji 1h wiercenia i gwintowania
Najważniejsze to napunktowanie idealnie centralnie na pozostałości po śrubie.

a możesz podzielić się sposobem naprawy uszkodzonego gwinta? Czyli gwintowanie nowego jak domniemam.

Nie, wydłubujesz resztki śruby ile dasz rade i gwintownik osadzasz tak żeby załapało na starym gwincie.
Jak nowy gwint to tylko większy o rozmiar od starego inaczej to będzie niepewne połączenie.