Wesoła impreza, tragiczny finał!
Kilka dni temu Ministerstwo Sprawiedliwosci przygotowało wytyczne dla prokuratorów, by wnioskowali o surowsze sankcje wobec pijanych kierowców. Minister Ziobro poinformował, że sankcje te "maja uderzać w kieszeń kierowców". Walka z plaga kierowców - pijaków trwa. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy jak bardzo alkohol wpływa na organizm...
inf. własna Onet/ 2006-06-23 11:22
Przysłowie mówi, że madry Polak po szkodzie. Jednak ilość pijanych kierowców, którzy biorą się za prowadzenie pojazdów na podwójnym gazie sugeruje, że trafniej byłoby stosować stwierdzenie, że Polak i przed szkoda i po szkodzie głupi.
Dla wielu kierowców jazda na rauszu to swoista gra w kotka i myszkę z Policja. Tyle tylko, że druga strona tej gry nie jest policja, a inni uczestnicy ruchu.
Spożycie alkoholu to nie tylko dobry humor i zabawa. To także:
1. zawężenie pola widzenia, szczególnie jeżeli chodzi o obiekty ruchome,
2. pogorszona ocena odległosci i szerokosci, oraz oceny ryzyka. Przykładem jest hamowanie zbyt blisko od przeszkody, lub próba przejechania w zbyt waskim miejscu,
3. opózniony refleks. Na widok przeszkody trzezwy kierowca, o normalnym poziomie koncentracji uwagi potrzebuje 1 sekundy, aby nacisnać pedał hamulca. Przy zawartosci alkoholu 0,5 promila, czas reakcji wynosi ok. 1,5 sek. Przy wyższych poziomach alkoholu we krwi, czasy reakcji znacznie się wydłużaja.
4. stan euforii, zachęca to kierowcę do przecenianie swoich możliwosci.
Im więcej wypitego alkoholu, tym większe jest ryzyko wypadku. Badania wykonywane na zlecenie dwóch firm: samochodowego koncernu Renault i farmaceutycznego Fourier, wykazały że zawartosć 0,5 promila alkoholu we krwi odpowiada dwukrotnemu zwiększeniu ryzyka wypadku. Zawartosć 0,8 promila to już czterokrotne zwiększenie ryzyka wypadku. Według badań francuskiego instytutu INRETS, w przypadku zawartosci alkoholu we krwi powyżej 0,8 promila następuje dziesięciokrotny wzrost ryzyka, a majšcy 2 promile, jest sto razy bardziej narażony na zła jazdę niż osoba trzezwa.
Równoczesnie przebadano łaczenie używek i ich działanie na kierowcę. Okazuje się, że ryzyko jest 60 razy większe jeżeli kierowca jednoczesnie (60 razy to iloczyn 3x4x5) :
Zażył srodki uspokajajace (3-krotnie większe ryzyko)
Prowadził pojazd bez zatrzymania przez 4 godziny (4-krotnie większe ryzyko)
Spożył alkohol w ilosci lekko przekraczajacej zawartosć w krwi 0,8 promila (5-krotnie większe ryzyko)
Warto przy tym pamiętać, że niezależnie od rodzaju napoju alkoholowego, jeden kieliszek 3 cl alkoholu (whisky, wódka), szklanka 25 cl piwa, oraz kieliszek 12,5 cl wina zawieraja około 10 gram czystego alkoholu. Każdy taki kieliszek podnosi srednio poziom alkoholu we krwi o 0,2-0,25 promila. U osób szczupłych, młodych, oraz kobiet może to wyniesć nawet 0,3 promila.
Również stan zdrowia, zmęczenie, nieodpowiednie odżywianie, palenie papierosów, czy stres wpływaja na podniesienie alkoholu we krwi. Ponadto liczne lekarstwa, w tym stosowane przy łagodnych stanach zapalnych (katar, grypa) i wydawane bez recepty, zwiększaja skutki spożycia alkoholu.
Najważniejsze jednak, że organizm eliminuje 0,1-0,15 promila alkoholu na godzinę. Żaden sposób (słona kawa, sok z cytryny, oliwa itp.) nie usunie skutków jego spożycia. Nie warto także pić dużych ilosci wody. Powoduje ona jedynie szybsze przedostanie się alkoholu do krwi (dotyczy to także drinków)
Tak więc jeżeli na imprezie wypijemy szesć kieliszków po 3 cl każdy, możemy liczyć że we krwi będzie ok. 1,5 promila. Na spalenie takiej ilosci alkoholu i dojscie do normalnej dyspozycji potrzeba więc ok. 10-15 godzin. Wczesniejsze zasiadanie za kółkiem, jest ryzykiem nie tylko dla naszego samochodu, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu.
---
Link ->
http://moto.onet.pl/1343549,2217,artykul.html