BMW Sport

Też mi się wydaje, że e90 to dobry wybór, tylko skoro Tomek-e46 mało jeździ to czemu nie wybrać e90 330i zamiast awaryjnego klekota?

Juma, ponoć między 330i a 330d jest przepaść w spalaniu

dzisiaj jeździłem jeszcze lexusem is220 z 2007 roku.... całkiem przyjemne auto... i wcale nie drogie 45 tys, za 2007-2008 rok to całkiem niezła cena ale jednak to nie BMW

2 litry na setkę średnio to nie przepaść.

z tym bezawaryjnym 330i to też można sobie podyskutować.

lexus niby się nie psuje ale jak się zepsuje to do widzenia. pewnie jeden mechanik na województwo

2l.... chyba w trasie. W mieście robi się już 2x więcej.

No dobra, przesadziłem. 4 w mieście, 2 na trasie, więc średnio 3 litry różnicy.

Posiadałem zarówno 3,0 "i" oraz "d" i jeżeli miałbym wybierać spośród tych dwóch silników to biorę zdecydowanie "d".

Różnica 4 litrów to nie jest mało.

@up, a tak z ciekawości, gdybyś hipotetycznie miał paliwo w aucie za free, to nadal "d"?

Tak. Moment obrotowy jest całkiem przyjemny i "d" przyśpiesza w całym zakresie obrotów. Do tego niskim kosztem można podnieść moc, chociaż standardowe "231KM" jeździ (jak dla mnie) naprawdę przyzwoicie.

http://www.zeperfs.com/en/duel2643-1302.htm - Dużo racji w tym co piszesz, bo nawet już tu nie działa argument sprawdzający się w E46, że 330i jest wyraźnie szybsze od 330d... A jak zrobić program to już będzie pozamiatane.

Akurat porównałeś wersje 245KM, ja pisałem o 231KM (wychodziła na początku produkcji), więc wyjdzie pewnie trochę gorzej, ale i tak nie zmienia faktu, że chciałbym takie 3,0d w garażu

Chyba nie ma tej 231, ale tak, czy siak. Kiedyś nie do pomyślenia by słabszy turbodiesel dawał radę benzynie.

jiGsaw, jeździłeś 330 E90? Dieslem i benzyną?

Są- pierwsze lepsze ogłoszenie: http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/model ... 17694.html


Zarówno "i " jak i "d" jeżdżą fajnie, w dieslu łatwość zwiększania mocy zdecydowanie kusi

Ostatnio miałem taką refleksję, że za kilka lat ta przewaga diesli w postaci latwej modyfikacji zniknie, ponieważ nowe benzyny są już najczęściej doładowane, więc pewnie będzie się to modzić podobnie jak diesle.
Np, o ile się nie mylę, nie da się już kupić nowej F10 z nie-doładowanym silnikiem.
Pozostanie niższe spalanie w dieslach i lepszy dźwięk w benzynach

Nie, z tymi modelami nie miałem akurat do czynienia. Widzę po testach czego mniej więcej można się spodziewać.

Wybrałbym E90/E91 R6 im większy silnik tym lepszy, czy PB czy ON to jeszcze kwestia przemyślen.


Co do E60 ( innych modeli z tymi silnikami również) dwa tematy
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 3&t=112284

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 3&t=145616



Zgadza się, nie da się kupic już wolnossących nowych F10, alternatywa jest rynek wtórny z F10 530i

Od dzisiaj rozpoczynam poszukiwania... na powaznie.

530d, e90 330d lub w e90 jakaś benzyna. No chyba, że trafi się jakieś e46 m3 +,- 50 tys. Niestety na e92 mnie jeszcze nie stać

Była piękna złota eMka w chorzowie, to ktoś mi ją wygranał, ale w takiej śmiesznej kasie, że jakby tam było pół silnika do wymiany to bym i tak brał w ciemno....

Zostawilbym to co jest, poczekal i kupil F32.
Ewentualnie o jakieś E92 330/335i/d zahaczył... ale raczej bym czekał do f32 na Twoim miejscu. E90 i e60 sa troche kasztaniarskie, e46Ci ktore masz jest po prostu od nich fajniejsze mimo ze to poprzedni model.

Czyli wychodzi na to że masz ok 60k?
Rozglądaj się za e93/e92 z zachodu. Trafiają się w przyzwoitych pieniądzach.