jiGsaw napisał(a):
Natomiast FIESTA ST to nadal wózek na zakupy w wersji szybkiej, który nie ma podejścia na prostej i torze do starego zwykłego BMW typu E36/E30 328i.
jiGsaw, no offence, ale przestań pieprzyć głupoty.
Kliknąłem sobie fiesta ST.
Hockenheim - czas lepszy, niż M3 E36 286PS.
Autozeitung test track - lepszy, niż 330i E92, 535 F10
Stig na torze TG test track - 0,9 gorzej, niż E46 M3
Circuit de Nevers Magny-Cours Club - bije 130i
Bedford Autodrome West Circuit - bije o 0,4s M3 E30
Ring Knutstrop (Conf 2), Sweden (2070 m) - dostaje lanie o całe wieczności - 0,7s
Raceland - Z4 3.0si dostaje
Aha, mowa o wersji 185PS.
Niech będzie, że może i naciągane czasy, ale jakoś przepaści nie ma tutaj - a nie mówię o starych zdezelowanych E30/E36 328i.
Fiesta ma podobną moc do M52B28, przy tym niską masę i fajny zawias, to w końcu Ford.
Całkiem fajne auto, jak widać ma sens porównanie, owszem, jest to z cyklu nowe, fajne, hothachowe, czy muscle car, rwd i palenie kapcia, ale 10 letnie auto.
Jak Ci jig szkoda czasu, to nie czytaj, a jak już, to napisz, że Cię nie interesuje, ale nie pisz bzdur i bajek, że ten samochód to jakaś straszna kaszana, bo tak nie jest.
Aha, M3 to też jest usportowiona wersja samochodzika na zakupy, nie ma się co oszukiwać. Większy, owszem, więcej mocy, owszem, więcej adrenaliny, jak najbardziej, ale to nie jest samochód wyścigowy.
Ja tam w pełni rozumiem autora pomysłu, sam również wydałem kupę szmalu na kieszonkowy samochód z silnikiem od Fiata 126p i zawieszeniem od taczki dla pseudosportowych wrażeń - o zgrozo - w przeciwieństwie do Fiata 126, mój kaszel ma napęd na przedniO ośkę, a mógłbym kupić ze dwie e30 po swapie na 2.8, miałbym mocy 4x tyle, co mam teraz, ale zrobiłem inaczej, ze względu na inne walory użytkowe samochodu do jazdy cywilnej, a przy tym uważam się za entuzjastę sportów samochodowych i uważam siebie za osobę, która JAKIEŚ pojęcie o autach mam.
Aha, nie widzę analogii do fiata doblo

No nie wiem, może po prostu jestem nienormalny i powinienem się leczyć.
Pozdro!
PS. Konkluzje z artykułu, że mało mocy M3 na niskim zakresie, że utrata wartości zrekompensuje kasę napraw M3 itd. to inna bajka i oczywiście zgadzam się, że to bzdura.