chudy328i napisał(a):
witam
Wojt4s, jeśli masz sprawne czujniki, przepływke i pełna szczelność dolotu to pada Ci najprawdopodobniej Vanos, konkretnie jego uszczelniacze przy okazji warto skasować luzy na tłoku Vanosa. Napisz mi konkretnie jaki masz problem na PW: falowanie występuje podczas rozgrzewania motoru czy cały czas na wolnych? tutaj daje przykład
https://www.youtube.com/watch?v=7ZvUSSiZ9s0 jest to e46 z uszkodzonym czujnikiem wałka, ale jak komputer nie wykryję błędu czujnika to takie same objawy ma padający Vanos w silnikach m52 , m52TU i m54
BEISAN produkuje zestawy naprawcze , naprawa wygląda mniej więcej tak
uszczelniacze
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htm ,
luzy na tłoku
http://www.beisansystems.com/procedures ... cedure.htmwysłałem na przykładzie e46, ale nie sugeruj się tym w Twoim silniku wszystko wygląda podobnie z tym że jest mniej roboty bo masz 1 VANOS i wszystko robisz na jednym tłoku. Pozdrawiam
Witam, podepne sie pod temat naprawy vanosa.Moje auto strasznie szarpało na zimnym , nie dało sie jechac ( m52Tu ) trzeba bylo trzymac na obrotach, do tego straszny molowaty do 3tys.obr i czasami po 3 tys.tez nie za bogato bylo. A wiec kupilem zestaw naprawczy i wymienilem wszystko jak w w instrukcji.... Auto ladnie pali,nie szarpie, nie gasnie. Ale dalej slabo ciagnie, moze nawet gorzej niz bylo... co prawda na kocu jest napisane ze trzeba 300km przejechac, zeby w palni sie ulorzyly te uszczelki.Nie wiem.. Przerabial ktos ten temat u siebe.....czy to faktycznie z czasem sie polepszy.....