BMW Sport

Witam koledzy odświeżę troszkę temat. Parownik w E39 jest mniej więcej w tym samym miejscu co w E46.

W sprawie odpływu skroplin mogę pomóc jedynie w E46, ale jeżeli parowniki są w tym samym miejscu to odpływy najprawdopodobniej też. Polecam zacząć szukać od miejsca łączenia skrzyni biegów i silnika. Ale z góry uprzedzam że nie ma tam łatwego dostępu. W E46 szukałem tego odpływu ok.2 godziny.

Aha i jeszcze jedno szukam pomocy w sprawie czyszczenia parownika jak w miarę bezstresowo się do niego dostać. Słyszałem że da się dojść do niego od strony silnika po wyjęciu filtra kabinowego, poprzez demontaż osłon silnika i wymontowanie tylnej ściany silnika i dmuchawy jest dostęp. Jeżeli ktoś robił taki zabieg to proszę o poradę.

A ja powiem, że jak odgrzybiać klimę to tylko ultradźwiękami.Koszt od 50-100zł. Płyny,ozonowanie nie dają długotrwałego efektu.

Witam, podepne sie pod temat.
Mam problem, zaczęło mi brzydko pachniec z nawiewu, nie czuć zadnego grzyba ani nic takiego.
Myślałem że to spaliny bo troche podobny zapach ale niestety to nie to.
Jak wloncze obieg zamknięty to nic nie czuć

macie panowie jakieś pomysły? może powinienem coś jeszcze sprawdzić może uda się coś zrobić bez rozbierania wszytkiego.
Za malo wiem o BMW i nie mam pojęcia co to może powodować.

Dodam że w zimę nie miałem filtra kabinowego jakiś czas i nawet nie wiedziałem bo gdzieś mi jakiś fachowiec dobry wyją i nie założył.
Założyłem go ok miesiąc temu jak zaczęło śmierdzieć i rozglądałem sie za przyczyną.
Pozdrawiam i dzieki za porady.

jak masz klime to zalacz i sprawdz czy dalej smierdzi.

jesli nie ma nieprzyjemnego zapachu to nastepnie wylacz klime i sprawdz co dalej. jak wali na wylaczonej skarpetami to odgrzybianie gruntowne czeka

Jesli czujesz spaliny to znaczy ze lacznik na tlumniku za kolektorem poszedl i nalezy go jak najszybciej wymienic i przy okazji pozbyc sie kata. Zajzyj pod mahe i zobacz czy sie nie kopci leciutko z lewej strony przy nadkolu. jesli tak to lacznik.

powodzenia

Znalazłem przyczyne
Dziś jak auto było na ssaniu i mialo wieksze obroty poczułem spaliny w komorze silnika.
Do rozbiórki wydech

Jakieś ok półtora tygodniu temu zapodałem do kratek mixa AgNPs i CuNPs i jest o wiele lepiej , dzisiaj jak jechałem to moja kobieta "o już Ci z tych kratek nie śmierdzi" także jestem zadowolony. Narazie nawaliłem tego do kratek oraz spsikałem stary filtr ten w podszybiu
Jak będę na urlopie to tak samo zrobie z parownikiem , czy jak to sie tam nazywa

musisz dac nowy filtr bo to od niego wszystko sie zaczyna i musisz sprawdzic czy masz dobrze zalozony na 100% czy wszystkie "zatrzaski" obejmuja filtra. jak bedziesz mial nowy filtr to chemia potraktowac parownik i wszystko przy wiatraku, zeby byl goly plastyk i lakier do zywego czyste jak z fabryki. obojetnie czym aby chemia wszystko splywa odplywem pod auto przy prawych drzwiach. tam nagromadza sie mega duzo kurzu, brudu i to wszystko potem cuchnie (na wylaczonej klimie, bo kiedy ja wlaczymy nie bedzie tego fetoru). jest to zapach ktory powstaje wiosna po zimie okropny fetor czuc go kiedy wsiadamy do cieplego auta klimatronik na 16-20 stopni i mamy wylaczona klime, zapach przypomina spocone 10dniowe skarpety i starą szmate z kurzem, bardzo mocno czuc zapachy kurzu. proponuje pianki aktywne w sprayu, kiedys czyscilem zwykla piana aktywna na alkoholu, najlepiej przed odkarzeniem zmyc piana aktywna i wysuszyc, pomaga. dostep jest slaby ale da rade zmyc. mozna tez zastosowac jakies kwasy, wybielacze, chlory, wszystko oplynie dolem. wazne zeby ta rureczka od spodu byla drozna też. na koniec wlacza sie nadmuch pare razy na godzine nawet czy wiecej, zeby to wszystko wgryzlo sie w parownik i zezarlo bakterie. nastepnie radze mocno zagrzac auto i wnetrze. kratki nawiewu wystarczy spryskac wurthem (to izopropanol) nie rusza elektroniki bo jest alkoholem 99% i nie przewodzi, nie wchodzi w reakcje (czy elektrolize). 2-3dni wietrzenie auta. izopropanol i jego zapach odparuje w 100%. kacówa po wurth bedzie z 2 dni, a potem piekny wręcz lodowy zapach zimnego powietrza arktycznego nawet na wylaczonej klimie nie zawsze smierdzi grzyb od klimy tylko zawilgocony brud, w ktorym rozwijaja sie bakterie na wiosne wlasnie

podrzucisz info gdzie jest fa rurka z ktorej kapie wida na jezdnie przy wlaczonej klimie? i jak wyczyscic oarownik. u mnie strasznie wali jak wykcze klime w trakcue jazdy. ozonowana vyla tydzien temu i zero poprawy

pawelos666, spokojnie , ja nie z pierwszej łapanki jestem Filtr odpyliłem następnie porządnie potraktowałem roztworem AgNPs z CuNps czyli substancje biostatyczne z biobójczymi (też będę go zmieniał przy najbliższym serwisie). A teraz druga sprawa wiesz jaka jest różnica pomiędzy biocydami a nanometalami ? Biocydy po dostaniu się do płuc są bardzo szkodliwe. Biocydy nie działają na wszystkie bakterie więc trzeba opierać się na paru jak nie więcej produktach. Nanometale w formie zredukowanej wraz ze stabilizatorem nie będą szkodliwe dla organizmu. Na zachodzie ludzie nawet to spożywają tylko w innej formie Przy zredukowanej formie nie grozi nam srebrzyca.
Kwasu osobiście bym nie polecał tam dozować tak samo zasad (zmiana pH zabija bakterie ale tutaj jest to zbyt ryzykowne). Nie kupujcie ludzie wurtha , kupcie sobie izopropanol czysty w sklepie z odczynnikami czy w jakimś elektronicznym. Za wurtha zapłacicie o wiele drożej. Jak się orientuje to dostaniecie stężenie 99,6%. Ja jeszcze raz się za to zabiorę dokładnie jak będę miał wolne ale, wtedy też ten parownik dokładnie wyczyszczę i spiskam.

powiem tak, filtr nawet 5 letni nie bedzie smierdzial. to nie to smierdzi. wurth to nie tylko izopropanol tylko inne substancje na nim. piana zmywa brud, potem mozna to odkarzać czym się chce... jak sie brudu nie zmyje to efektu nie bedzie. ja uzywalem nawet vanisha z aktywnym tlenem, plyn do szyb i piany aktywne oraz pianki w sprayu i izopropanole w sprayu i tez dzialalo smrod z dnia na dzien sie zmniejszal nie wolno bylo wlaczac klimy caly czas musi pracowac w czasie jazdy nawiew ale przede wszystkim musi to pojsc z pianą ktora czysci i nie na wodzie tylko na czyms co sie nie zasmiardnie czyli izopropanole, ja robilem na plynie do szyb, dopiero umyte pianami aktywnymi mozna traktowac samym izopropanolem, na poczatku tylko pianki. ja robilem piana aktywna bez wyjmowania nagrzewnicy. to nie smiedza bakterie tylko kurz zaciagniety przez dmuchawe. u mnie bylo tak ze poprzedni wlasciciel zle wlozyl filtr nie we wszystkie "klipsy" i jezdzilem tak 3 miesiace...to wystarczylo. tam sa te roztocza. na koniec mozna spryskac obie strony rozpylajac izoproanol i wlaczyc nadmuch na otwartych drzwiach na powietrzu a jeszcze przed ostatecznym odkarzaniem alkoholem i srodkami tak jak Ty piszesz to muszą być pianki "moje auto" i kent np, a najpierw po prostu to umyc chemią

W moim przypadku izopropanol był nośnikiem substancji aktywnych
Każdy ma jakiś tam patent , za jakiś czas dam znać czy mój jest coś wart

izopropanol to mozna dac jak jak jest juz czysta blacha i swieze plastyki bez zadnego nalotu

to znaczy zapewnił migracje substancjom aktywnym wgłąb układu wentylacji

a filtr czym nasaczacie? zeby na dlugo trzymalo? Miłosz tam jest sporo brudu nie dawaj samego izopropanolu na to bo on nie zmywa brudu za bardzo, daj tam piany gleboko i wyjmij obudowe filtra i umyj cala albo spryskaj piana, ona ma takie odplywy dwa tez, a filtr daj nowy

pawelos666, ja sobie sam takie pierdoły w laboratorium robię nie mam żadnego zakładu/warsztatu ani nic hehe Narazie chciałem się pozbyć nieprzyjemnego zapachu i działa. Dalej jak będę dłubał to zdam relację na pewno z efektów i prac

Ja też unikam środków poza tymi co normalnie stoją w domu do czyszczenia. I nie ma kłopotu, a zawsze zostaje trochę kasy w kieszeni.

Wczoraj sobie pośmigałem trochę i mam następujące wnioski :
temp max na klimatorniku powietrze na maxa - nie smierdzi
temp min na klimatorniku powietrze na maxa - nie smierdzi
temp max + klima nawiew max - nie smierdzi
temp min + klima nawiew min - nie smierdzi

Oczywiście sytuacja analogiczna przy mniejszych "dawkach" powietrza z kratek.

I teraz najbardziej co mnie cieszy. Wcześniej po wyłączeniu klimy po paru sekundach tak śmierdziało że musiałem okna otwierać bo nie szyło wytrzymać. Obecnie mam "stały" dla mojego nosa zapach.
Przypominam, że wpuściłem to w kratki + miejsce na filtr oraz sam filtr. Jeszcze czeka mnie parownik. Póki co dla mnie różnica jest kolosalna

zrob to wszystko jeszcze raz, ale najpierw udroznij odplyw. zlej parownik wodorotlenkiem sodu (to zawiera piana aktywna) na jakims alkoholu mozna raczej wlacz dmuchawe i pryskaj. albo na izopropanolu on szybko odparuje. nie poparz się przy tym bo nierozcienczona piana pali na 2-3 dzien piecze skora. biodegradacja tego to 28 dni. na koniec na grubo 2 pianki CRC je**ij na grubo, a w aucie w srodku kratki to psikac tylko gleboko pianką CRC, albo samym izopropanolem np wurth zeby odkarzyc sam kurz. po piance CRC psikac wurthem mozna i wyciagac sonde tak zeby zwilzyla caly kanal, izopropanolem radze, bo elektronika jest, a alkohol 99,6% nie przewodzi, pianka moze sciec na radio itd i gotowe radio... konkretniej to spsiukalem u siebie to piana aktywna car max tenzi rozcienczylem ja z plynem do szyb venol mniej wiecej pol na pol podalem oczywiscie od strony parownika opryskiwaczem na wlaczonej dmuchawie ! wszystko odparowalo, nie smiedzi juz i jest czyste. wydaje mi sie ze lepszy efekt uzyskamy na izopropanolu pol na pol z piana. niektorzy pryskaja domestosem ale wydaje mi sie ze to juz gruby hardkor, ale tez dziala chlor na grzyby. z tym ze piana na pewno rozpuszcza syf i zabija grzyby i bakterie a nawet male zwierzatka i owady bez rekawic i kombinezonu radze sie za to nie zabierac, bo na 2 dzien niespodzianka... a i zeby ktos nie wpadl na pomysl podania aktywnej piany w srodku

pawelos666, NaOH + skóra wilgotna/mokra = http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... e_burn.png
Specjalnie nie zamieszczam zdjęcia tylko link, a to i tak delikatny przypadek widziałem gorsze...

Także żebyście mieli świadomość na co się porywacie

tam jest chyba 2% NaOH w pianie tenzi, ogolnie w pianach jest zawsze mniej niz 5%, ran to na pewno nie robi tylko popiecze jak od slonca
nie jestem chemikiem ale NaOH to chyba biodegraduje w ilus tam % i utlenia sie chyba czy tam przechodzi w jakies weglany, znasz sie na tym? jesli tak zobacz karte charakterystyki w pdf tego srodka nazywa sie "tenzi car max", bedzie w google