Smokin napisał(a):
Zakov328 napisał(a):
Na koniec dobra rada: Wymieniajcie odmę i kontrolujcie kondycję zaworów DISA w swoim silniku.
no ja się do tego przymierzam. Niby przeprowadzałem test na sprawność odmy i jest Ok. Na ciepłym silniku otwieramy wlew oleju - jak korek będzie mocno zassany to odma klęka, no i ponoć zużycie oleju wzrasta. Jak było u Ciebie Zakov328?
Zużycie oleju po wymianie odmy zdaje się stabilizować. Przy wymianie odmy, mechanik z samego kolektora wylał z pół litry oleju, więc sam fakt, że olej już nie będzie się tam gromadził daje spore oszczędności, jednak aby to obiektywnie ocenić muszę przejechać jeszcze te kilka tyś. km. Sadzę jednak, że nie powinno być już z tym większego problemu, zwłaszcza na oleju który teraz zamierzam zastosować.
Ten test odmy to stary chwyt. Ogólnie w tamtym miejscu powinno być lekkie 'ssanie' i to prawidłowy objaw. Najlepiej widać to przykrywając wlew oleju kawałkiem cienkiej folii (tylko żeby jej tam jakimś cudem nie wciągnęło!). Ogólnie ciężko żeby korek był mocno przyssany, u mnie nic takiego nie było. Trzeba też brać poprawkę na to, że N52 to trochę niekonwencjonalny silnik. Niema w nim podciśnienia w kolektorze ssącym i diabli wiedzą jak to się przekłada na odmę i efekt zasysania korka...

Jak nie ubywa Ci oleju, a silnik chodzi równo to niema podstaw by sądzić, że odma jest walnięta, choć i tak warto ją profilaktycznie, przynajmniej jednorazowo wymienić. Nie jest to zbyt drogi element (przynajmniej jak na ten samochód), roboty też nie aż tak wiele, a przy okazji można przyglądnąć się zaworom DISA.