BMW Sport

Takie szybkie pytanko, poprzedni właściciel wymieniał jeża około 3 lata temu, teraz pada, muszę reanimować go co parę dni suszarką, więc trzeba kupić nowy ( pomijając przelutowanie styków ) i teraz pytanie, tego jeżyka co mam nie ma na nim żadnego logo, być może to jakiś chinol, ale oglądam na alledrogo rezystory Valeo i tam poza tą naklejką nie widać żadnego logo, więc nie chciałbym kupić jeżyka za 200 niby valeo. Czy oryginał powinien mieć jakieś logo poza naklejką, ewentualnie czy te mayla są trwałe, lub inna firma ( chociaż na allegro raczej nie ma ).

oryginał jest caly aluminiowy i ma znaczki bmw nabite niewiem jak z trwaloscia róznych firm ale na moje to wszystko jest to samo sklada sie z tych samych elementów itp wiec po co przepłacac takie jest moje zdanie kilka razy juz zakladalem najtanszego chinola u klientów i kolesie smigaja po kilka lat i nic sie nie dzieje

a dlaczego pomijasz poprawienie lutów w swoim ??
na moje to jest najlepsze najtansze i najwytrzymalsze rozwiazanie robilem to kilka razy i jak sie dobrze polutuje znaczy stara polska cyna ołowiowa generalnie nie dostepna bo teraz to same eko cyny bez dodatku ołowiu przez co elektronika sie tak sype bo robia sie zimne luty i do tego normalna kalafonia to taki jeż staje sie wieczny zimne luty napewno juz sie nie zrobią

Mi chinolek pada z tego wynika bo nie ma logo na nim, wytrzymał 3 lata. Dlaczego pomijam poprawienie lutów, właśnie dlatego, że to nie oryginał i nie wiem czy chinolka warto reanimować. Chociaż idzie weekend, lutownice mam zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dzięki za odpowiedz sąsiedzie

spróbować warto podpowiem jeszcze zeby pozbyc sie tego czarnego laku to wsadz jeża do wody i zagotuj
tak długo az lak zrobi sie jak galaretka wtedy wyskrobiesz go bez problemu niczego nie uszkadzając a samemu jeżu to nie zaszkodzi wiem bo tak zawsze roobie

Ponoć dobrze schodzi płynem do usuwania tych żółtych pianek murarskich. Ja bym go podgrzał hotairem lub opalarką porządnie bo suszarka przez tą żywicę to właśnie robota na krótko. Nie pamiętam ile jeż kosztuje ale dają gwarę 2 lata więc w sumie to szedłbym w jakiś lepszy zmiennik jak grzanie de efekt na krótko.

samo grzanie nic nie da jak pisalem wyzej zeby wyleczyc jeża to trzeba go zagotowac zeby lak zrobi sie jak galaretka i wtedy wyjdzie bez problemu i wystarczy poprawic luty przy tranzystorach jest ich 3 sztuki po 3 nogi kazdy razem 9 lutów w necie jest duzo zdjec jak wyglada rozebrany jeż

Dzisiaj zabrałem się za to ustrojstwo i tak, cynę można kupić z ołowiem lub bez ja kupiłem z ołowiem koszt 4 pln, mała kalafonia 3 pln.

Zabrałem się za tego chińskiego jeża i tak po pierwsze- skrobania 2 cm. w głąb. Następnie nie ma gdzie tam poprawić tych lutów zupełnie inaczej to wygląda niż w oryginałach. Jeż wylądował w śmietniku bo strasznie mi podniósł ciśnienie podczas tego skrobania, pomimo gotowania go chyba z 15 min. Dodaje zdjęcia.

Ciekawostka bynajmniej dla mnie, po wyjęciu jeża nie działa zamykanie centralnego.

ło matko co to jest w srodku przyznam ze chinczyka nigdy nie rozbieralem tylko oryginały ale ten w srodku wyglada dziwacznie