BMW Sport

To chip zamiast polepszyc to pogorszyl. ?z tego tak wynika

niuty i moc na plus, dół został jaki był tylko od tych 2k rpm poprostu maszyna ożywała i dostawała kopa, 1 i 2 bieg z gazu zrywało trakcje.

MOrDA dzieki za Twoje odpowiedzi.konkretne i takie jak oczekiwalem zeby dowiedziec sie co trzeba.

To może ja rozwieje trochę Twoje watpliwosci. Mam E36 325tds od 2005 roku, kupiony wtedy z przelotem ~150 tys. Najprawdopodobniej prawdziwym, albo zbliżonym biorac pod uwage co w tym aucie robiłem. Teraz ma 313 tys., od mniej więcej roku jest eksploatowany intensywniej bo robi miesięcznie około 3 tys. Plastikowy kolektor, przepływomierz- generalnie ostatnia wersja tego silnika. Skupiamy się na samym silniku, to co zrobiłem i moje przemyślenia:
- pompa wtryskowa, zaczęła ciec koło 280- wymiana uszczelek samodzielnie koszt około 50 zł.
- turbo, zregenerowane całkowicie około 2 tys. km temu. Nie padło, zaczęło puszczać olej. Jeździłem 10 lat na Mobil1, wymieniany regularnie- patrząc na oś turbinki jak została rozebrana to właśnie olej ją uszkodził. Zmieniłem na Motul;)
- muszę naprawić rozrusznik- zużyty bendiks; generalnie grosze
- odzywa się dwumas
- zaczął ciec wtrysk sterujący koło 250 tys.; uszczelniony samodzielnie, kilka lat spokój
- kolo 300 tys. wymiana rozrządu- łańcuchy, napinacz, 4 ślizgi + uszczelki wszytkie- same części ori to koszt koło 1300zł + robocizna ja to robiłem sam
Pierwszy problem to mechanik. W wawie to Papwil i Bagor ogarniają ale u mnie jest już problem. Do TDS nie podchodź bez DISa z laptopem z portem COM. Nic innego tego auta nie ogarnie (w e39 daje radę jeszcze INPA). We Wrocławiu 3 gości się próbowało podłączyć, w tym jeden szeroko sie reklamujący na forach BMW (4 próby). W końcu sam sobie złożylem interfejs i sie podłaczyłem (mozna kupic u Viakena około 300zł).
Drugi problem to poprzedni właściciel. To są 20 letnie auta, ściągane koło roku 2000 kiedy dla przeciętnego rodaka diesel miał jeździć na oleju z biedronki i się nie psuć jak merce taksówki. Rozrządów prawie nikt nie wymienia- z robocizna to prawie 2 tysie jak przy okazji Ci mechanik nic nie spieprzy a łatwo W 90% TDS u nas to maksymalnie wyeksploatowane, uzytkowane i naprawiane najtańszym kosztem szroty.
Trzeci temat to części. Rozrząd juz pisałem. Turbo- kosztują grosze ale 90% to padaki; przepływomierz - ważna sprawa- nowy 750, Hart czy inne badziewie 300 zl ale nie wiem czy to działa; pompa - gruuuba sprawa, z nastawnikiem potencjometrycznym nie nadają sie do regenerowania, indukcyjny juz tak. Moja śmiga cały czas więc ten temat mnie nie dotyczy ale to bolączka większości aut. Regenerowany wtysk z gwarancja 300 zł więc super. Ciężko kupic np. szczelny, dobry intercooler do E36, do E34, E39 już lepiej. Nowy dwumas 1500, jednomas Valeo nieśmiertelny tyle samo.
Podsumowując jeżeli masz sprawdzonego, zadbanego TDS- kupuj, dbaj i się odwdzięczy. Tylko kto sprzedaje zadbanego TDSa? To świetny wół roboczy, którego naprawy w stosunku do nowszych dieseli BMW są taniutkie. Wymień wtryski w 3,0; kolektor żeby sie klapki nie urwały, dwumas, turbo o zmiennej geometrii (chyba tylko europa wschodnia to "regeneruje'). Z drugiej strony wymiana dwumasu+ sprzęgło i robocizna to koszt całego TDS na allegro. Ja od roku przeglądam mobile i alledrogo szukając drugiego TDS, E36, polift jako zabawkę- do pomalowania na nowo, dopieszczenia itp. Nie było i nie ma NIC fajnego. Łatwiej kupić 328!! Dużo łatwiej kupic E39- bo tam wszyscy chcą 3,0 stąd ich niższa cena;)
Na koniec dodam że TDS był swego czasu wybrany silnikiem roku, mam w domu jeszcze E90 2.0 i w porównaniu do 6 garow TDS chodzi jak kosiarka;) Kopalnia wiedzy o TDS to bmw-diesel.pl. Większość osób wypowiadających sie na temat TDS igdy go nie miała. A na koniec masz poczytaj- test TDS Autobilda z przebiegiem miliona
http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-d ... lion/9n7p3

To może ja rozwieje trochę Twoje watpliwosci. Mam E36 325tds od 2005 roku, kupiony wtedy z przelotem ~150 tys. Najprawdopodobniej prawdziwym, albo zbliżonym biorac pod uwage co w tym aucie robiłem. Teraz ma 313 tys., od mniej więcej roku jest eksploatowany intensywniej bo robi miesięcznie około 3 tys. Plastikowy kolektor, przepływomierz- generalnie ostatnia wersja tego silnika. Skupiamy się na samym silniku, to co zrobiłem i moje przemyślenia:
- pompa wtryskowa, zaczęła ciec koło 280- wymiana uszczelek samodzielnie koszt około 50 zł.
- turbo, zregenerowane całkowicie około 2 tys. km temu. Nie padło, zaczęło puszczać olej. Jeździłem 10 lat na Mobil1, wymieniany regularnie- patrząc na oś turbinki jak została rozebrana to właśnie olej ją uszkodził. Zmieniłem na Motul;)
- muszę naprawić rozrusznik- zużyty bendiks; generalnie grosze
- odzywa się dwumas
- zaczął ciec wtrysk sterujący koło 250 tys.; uszczelniony samodzielnie, kilka lat spokój
- kolo 300 tys. wymiana rozrządu- łańcuchy, napinacz, 4 ślizgi + uszczelki wszytkie- same części ori to koszt koło 1300zł + robocizna ja to robiłem sam
Pierwszy problem to mechanik. W wawie to Papwil i Bagor ogarniają ale u mnie jest już problem. Do TDS nie podchodź bez DISa z laptopem z portem COM. Nic innego tego auta nie ogarnie (w e39 daje radę jeszcze INPA). We Wrocławiu 3 gości się próbowało podłączyć, w tym jeden szeroko sie reklamujący na forach BMW (4 próby). W końcu sam sobie złożylem interfejs i sie podłaczyłem (mozna kupic u Viakena około 300zł).
Drugi problem to poprzedni właściciel. To są 20 letnie auta, ściągane koło roku 2000 kiedy dla przeciętnego rodaka diesel miał jeździć na oleju z biedronki i się nie psuć jak merce taksówki. Rozrządów prawie nikt nie wymienia- z robocizna to prawie 2 tysie jak przy okazji Ci mechanik nic nie spieprzy a łatwo W 90% TDS u nas to maksymalnie wyeksploatowane, uzytkowane i naprawiane najtańszym kosztem szroty.
Trzeci temat to części. Rozrząd juz pisałem. Turbo- kosztują grosze ale 90% to padaki; przepływomierz - ważna sprawa- nowy 750, Hart czy inne badziewie 300 zl ale nie wiem czy to działa; pompa - gruuuba sprawa, z nastawnikiem potencjometrycznym nie nadają sie do regenerowania, indukcyjny juz tak. Moja śmiga cały czas więc ten temat mnie nie dotyczy ale to bolączka większości aut. Regenerowany wtysk z gwarancja 300 zł więc super. Ciężko kupic np. szczelny, dobry intercooler do E36, do E34, E39 już lepiej. Nowy dwumas 1500, jednomas Valeo nieśmiertelny tyle samo.
Podsumowując jeżeli masz sprawdzonego, zadbanego TDS- kupuj, dbaj i się odwdzięczy. Tylko kto sprzedaje zadbanego TDSa? To świetny wół roboczy, którego naprawy w stosunku do nowszych dieseli BMW są taniutkie. Wymień wtryski w 3,0; kolektor żeby sie klapki nie urwały, dwumas, turbo o zmiennej geometrii (chyba tylko europa wschodnia to "regeneruje'). Z drugiej strony wymiana dwumasu+ sprzęgło i robocizna to koszt całego TDS na allegro. Ja od roku przeglądam mobile i alledrogo szukając drugiego TDS, E36, polift jako zabawkę- do pomalowania na nowo, dopieszczenia itp. Nie było i nie ma NIC fajnego. Łatwiej kupić 328!! Dużo łatwiej kupic E39- bo tam wszyscy chcą 3,0 stąd ich niższa cena;)
Na koniec dodam że TDS był swego czasu wybrany silnikiem roku, mam w domu jeszcze E90 2.0 i w porównaniu do 6 garow TDSa chodzi jak kosiarka;) Kopalnia wiedzy o TDS to bmw-diesel.pl. Większość osób wypowiadających sie na temat TDS igdy go nie miała. A na koniec masz poczytaj- test TDS Autobilda z przebiegiem miliona
http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-d ... lion/9n7p3

Konkretna i rzeczowa odpowiedz.oby wiecej bylo takich ludzi na forum.

Jak widać-nie tylko ja mam taką opinię.
Podpisuję się pod wszystkim,co napisal doc.

Właśnie poprzedni właściciel to zawsze problem.

Tez miałem tds i złego o tym silniku nie powiem zrobił u mnie prawie 100 tys i nic poza czysta eksploatacja.

Jak widac wielu z was jest zadowolonych z Tds ja tez .a mam go prgawie rok.Nie wiem czemu krazy taka zla opinia o nich.albo tak jak mowicie najwiecej do powiedzenia maja Ci co nigdy nie jezdzili tymi silnikami.