BMW Sport

Witam, mam problem z zatkanym katalizatorem. Aktualnie przebywam w Niemczech, mam prawie 700km do domu i tu pojawia się problem jak i pytanie. Czy można przed katalizatorem nawiercić / wyciąć kawałek rury, aby spaliny miały gdzie wychodzić? Z pewnością wiąże się to z głośną pracą, ale na autobanie to pół biedy - tak sądzę - aby tylko dojechać do Polski. Mechanik nie wchodzi w grę, ponieważ w środę jadę na parę dni do Polski - więc zrobiłbym to w kraju - jak i z drugiej strony, żaden mechanik się tego nie podejmie - tylko nowy i koniec.

Dodam, że nie mam możliwości wjechania na kanał.
Chodzi aby tylko dojechać do kraju


Z góry dziękuję,
pozdrawiam.

za pierwszymi sądami a przed katami musiałbyś nawiercić otwory (nie przed pierwszymi sondami bo będzie zła mieszanka).

Jeśli auto ma drugie sondy to wywali prawdopodobnie czeka ale to normalne i nie moa co się tym martwić ( z resztą pewnie czek już jest).

Hałas jaki będzie wydawało auto będzie na pewno donośny i możliwe że wzbudzisz ciekawość policji.

To co zrobić w takiej stytuacji? Podejrzewam, że silnik będzie się męczył jak będę go 700km dusił na zatkanym kacie, ewentualnie przed katem się rozszczelni coś

Do głowy przychodzi mi wywiercenie dziury w katalizatorze (bo i tak jest do wywalenia), następnie podłubanie w środku, by zrobić przelot i na koniec zaklejenie dziury jakimś czymś odpornym na bardzo wysokie temperatury.

Nie wiem jakie są ceny w DE, ale nie powinno być drogo wymiana katalizatora na uniwersalny w jakimś podmiejskim warsztacie zajmującym się tłumikami. Ogarnięci 2 faceci wyrobią się w pół godziny. Za uniwersalny katalizator do Leona 1.8 płaciłem w PL 360 zł.

Katalizator w cenie 200-300 Euro, plus wymiana, a mam zamiar wywalić katalizator i wstawić przelot, więc nie ma sensu kupować i wydawać niepotrzebnie pieniądze.

Niestety nie przychodzi mi nic do głowy, czym to można później zakleić.

Odwiedź jakiś market budowlany i popytaj o klej do kominków czy cokolwiek na wysokie temperatury.
Druga opcja, to zakład który robi wydechy i spawanie.

Tak przy okazji, nie polecam usuwania katalizatora w tak młodym aucie. Nie ma sensu się bujać z sondami. Przyjedź do kraju, kup katalizator uniwersalny i po problemie. Leon już 2 lata na takowym jeździ.

a skąd taka diagnoza,że kat zapchany?

Odwiedzony serwis BMW.

No a czy jazda z zatkanym katem 700km może w czymś mocno zaszkodzić? Dodam, że auto kręci do 4,5 - 5k obrotów, te 140 można jechać. Czy gdybym jechał 100km/h i robił częste postoje - da radę dojechać?

jak bym miał zatkanego kata wyciął bym go i zastąpił np pożądną strumienicą

Niestety okazało się że to nie katalizator. Został wymieniony na uniwersalny, a objawy są dalej te same. Pojechałem podłączyć BMW pod komputer, wykazało że pierwsza sonda lambda jest do wymiany, którą dziś wymieniłem i dalej to samo...

Autko strasznie się muli, wkręca się do 4,5 - 5k obrotów i nie ma mocy jechać. Jak zimny to już całkiem masakra 3k obrotów i nie idzie więcej, jak się troszkę nagrzeje to do 4,5 - 5k kręci. Jakieś sugestie od czego zacząć?

Pracuje równo?jak sprawa wygląda z filtrami? od powietrza możesz wyjąć na próbę.

Pracuje równo, filtr powietrza został wyjęty i dalej to samo... Chyba na czas pobytu za granicą, zostawię auto w serwisie, bądź u mechanika, by przyjrzał się, co mojej "Bumie" dolega...

Dodam, że też przepływkę odłączałem - i chodzi tak samo, czy z przepływką, czy bez.

Czujnik wału wg mnie ma 60% szans przy tej usterce, i po 24 dla przeplywki, i czujnikow walkow. Pozostale 2% mechaniczna usterka silnika, np rozrzad, albo zawory.
Czyli czas na diagnoze, a nie wróżenie.

Sprawdz jeszcze ukł.paliwowy,na początek filtr później pompke.Szkoda tylko że nie masz narzedzi.

Autko zostało w Polsce. Po oględzinach mechanika, doszedł do wniosku, że przepływomierz jest walnięty.
Po odpięciu kostki od przepływomierza autko idzie normalnie, nie dławi się, nie muli. Zdziwiony byłem, że po odłączeniu przepływki auto chodzi normalnie, lecz mechanik stwierdził, że jak przepływka odpięta, to sonda lambda podaje pomiary czy coś tam. Czy to prawda?

@ Tak wogóle, okazało się - że nie odłączyłem przepływki, tylko co innego
@@ Jestem "świerzakiem"

Ładny numer nam zrobiłeś Sonda zaczyna pracować gdy się trochę zagrzeje,odpinając przepływkę auto zaczęło korzystać nazwijmy to z awaryjnych map.Teraz zaczyna się wszystko składać.Ja na twoim miejscu po pierwsze podmieniłbym sonde lambda.

Sonda lambda jest nowa, firmy Bosch wstawiłem
oczywiście była podmieniana z innej, sprawnej 318i i takie same objawy były, lecz po odpięciu kostki od przepływki auto chodzi "normalnie".

Podejrzenie pada na przepływkę,dlaczego nie napisałeś wcześniej o wymianie sondy?

Pisałem, kilka postów wyżej z dnia 6 czerwca 2015, 15:26 - napisałem o sondzie, że wymieniona

Jutro, bądź w sobotę dam znać co i jak, ponieważ będzie podmieniana przepływka.

Sorki,pózno pisałem ,najlepiej jakbyś wrzucił parametry z kompa.