BMW Sport

Hehe To jest nierealne ponieważ obecny setup układu napędowego jest taki, że Vmax tego pojazdu jest znacznie poniżej 300 kph.

Dziękuję wszystkim za komentarze

Venom gratki projektu Moze wreszcie wybierzesz sie nad morze na kolejny M-track

Gratulacje !
Szacun za niebylejakie części i za włożone serce !

Pięknie i gratuluje ale czemu na górze wszystko tak spada? W m50 to norma bo tam i w serii tak jest ale tu patrząc na wykres serii gdzie jest ładnie do samego końca a patrząc na przebieg po modach dziwnie to wygląda
Ale jeszcze raz gratuluję i bezawaryjnej jazdy.

Szkoda, że sporo waży, choć i tak już będzie strasznie szybkie

Bede trzymał na bank,
Ogólnie to niezły wypas
.... aaaa mam tu stare M5,
co ?
ma 550KM hehehe




Venom, każde które znam


Wania, nie przyjmuje takich tłumaczeń, bo z tych tłumaczeń robi sie dziwna amatorka i za przeproszeniem "podszczekiwanie", kto dał złe śrubki, kto nie zamontował czujnika, a czemu nie było zegara, i jak tłok spłynał itd itd itd.
W ujęciu całościowym projektu jest niewypał, i to jest ważne, a nie to, kto go nie umiał poprowadzić.
Jak dla mnie nie umiał tego zrobić budujący auto.
Auto ma jeździć, ma dawać właścicielowi zabawe, frajde i dobry humor.


Witam,
nie widze potrzeby rozwijania w Venomowym wątku ewentualnych dysput, czemu dane auto nie jeździ, i kto zawinił czy jaka jest przyczyna.
Jak wyżej napisałem, w aspekcie komplementarności projektu, te samochody nie działają.


hehe Adam, co Ty piszesz ?
Jakie auto ma 550KM i 1600 kg ? Ferrari czy 911 Turbo jeszcze nie sprzedawanej generacji?
Osiągi tego auta to są rejony supercar....

Rzeźnik straszny, jestem ciekaw jak z przeniesieniem takiej mocy na koła? Pewnie od 100-200 nie będzie problemu, ale od 0-100km/h może być ciężej. Super projekt
Co do wagi aut to mclaren LP4 waży ok. 1330kg, taka Aitalia poniżej 1,5t. Turbo chyba coś koło 1,6t.

moje zdanie znasz i wiesz że mam mieszanie uczucia...
ale jak wiadomo każdy robi pod i dla siebie

także życzę dużo frajdy i bezawaryjności.

a ten zderzak i tablica tak zostanie ?

Pozdro

Projekt wiadomo świetny, ale co cieszy konkretny opis, czego często brakuje gdzie indziej, jest dokumentacja fotograficzna, wykresik wszystko jak trzeba w sam raz na przewodnik jak uturbic silnik nie pozostaje nic innego jak życzyć szerokości i przyczepności

Piąta linijka od końca w moim poście traktuje właśnie o tym. Zobaczymy co da się z tym zrobić. Niestety wygląda to bardzo brzydko, a miejsca tam jest malutko. Masz na to jakiś pomysł?

Update 07.03.2013
Dziś miałem trochę więcej czasu aby przyjrzeć się wykresom. Ponownie przecałkowałem pole pod wykresem momentu obrotowego, tym razem dokładniej bo co 200 rpm. Przyrost mocy wyszłedł 68.5% więc widać, że wczorajsze obliczenie było trochę niedokładne. Poniżej zamieszczam dwa ciekawe wykresy porównawcze, dające lepszy obraz przyrostów

[1373]
[1374]

Pozdrawiam

Ale też jeździsz trochę czy aby wykres studiujesz?
Pytam ponownie, czemu wszystko spada na górze skoro w n/a tego nie było?

Nie jeżdżę bo auta jeszcze nie mam pod wodzą.
Odnośnie spadku mocy u góry - inwestygujemy to z Michałem, ale wszystko wskazuje na to, że to efekt strojenia auta na drodze (a nie na hamownii) nakładający się z naprawdę bezpiecznymi wartościami KWZ w tych rejonach.

Póki co nie zamierzam więcej z tego silnika "wyciskać" choć sam poniekąd jestem ciekaw, ale z kilku względów wolałem się trzymać wyznaczonego celu. Po pierwsze nie jesteśmy w Szwecji czy USA, gdzie remontują silniki co sezon albo po każdym trackday-u dają nowe tłoki. Jesteśmy w Polsce i tutaj każda awaria lub niepowodzenie ma bardzo poważne finansowe skutki (nie licząc negatywnych opinii o osobie przygotowującej silnik). Można robić projekt na 800-1000 PS i sprawdzić się przy tym czy rzeczywiście ten silnik jest w stanie tyle wygenerować, ale też trzeba brać pod
uwagę to, że mały błąd przy mocy 800 PS kosztuje remont silnika... Inną sprawą jest trakcja i "driveability" takiego pojazdu. Nie zapominajmy, że aplikacją tego auta jest droga, a nie żaden drift czy 1/4mili.

Silnik jest przygotowany pod większe moce i nie wykluczone, że kiedyś jeszcze coś będzie dłubane. Na pierwszy strzał te 550 PS jest ok i chcę tym najpierw pojeździć. Poza tym dodam, że to było pierwsze strojenie silnika S38 turbo przez Michała i zostało ono wykonane z dużą dozą bezpieczeństwa. Gdyby iść bardziej agresywnie z zapłonem to pewnie moc byłaby 6xx, ale nie ma tu gdybać. Co innego stroić kolejny z rzędu silnik JZ na taka moc, a co innego robić to po raz pierwszy. Najzwyczajniej w świecie baliśmy się iść ostrzej, bo jak już pisałem robiąc silnik po raz któryś, wiesz jak brzmi u niego stuk, wiesz na ile sobie możesz pozwolić, mapy zapłonu idą z reki w ciemno potem tylko
sprawdzasz czy na pewno jest ok... to inna bajka niż strojone S38 po raz pierwszy.

Mam nadzieję, że temat wyczerpałem

550 koni do codziennej jazdy I zabawy w zupelnosci wystarcza moim skromnym zdaniem

Tym samochodem codziennie nie jeżdżę, traktuje go raczej jako wóz weekendowy

coś wspaniałego
gratuluję ciekawego i nietuzinkowego projektu

Więcej koni nawet na weekend, jeżdżąc tylko po drodze może być męczące.

Popieram mocno to stwierdzenie o przyczepności, po co komu 800KM skoro jedyne do czego się potem taka maszyna nadaje to do palenia gumy???

550KM w wozie drogowym to naprawdę sporo docelowo myślę, że zrobisz z tego 600-650 i będzie gites majones więcej po prostu nie ma sensu wg mnie bo i po co?????

aż chce się kliknąć "lubie to"

Dokładnie tak

Już 500 w starszym aucie jest nie do okiełznania

Do prawdy inaczej jezdzi się 500 czy 600 konym e36 M3
a inaczej jezdzi się np. M5 e60 gdzie kupa elektroniki Ci w tym pomaga.

500 aby sobie latać na co-dzień w zupełności wystarczy a lepiej być spokojnym i wiedzieć, że można odkręcić "manete" do końca niż srać się czy gira bokiem nie wyjdzie albo zawory przez maskę nie wyskoczą.

Świetny projekt, gratuluje czekam na opis wrażeń z jazd itd