BMW Sport

Ostatnio pojawił się u mnie pod maską niepokojący odgłos, gdy auto się rozgrzeje na postoju słychać klekot jakby łożysko rolki się kończyło tylko że klekot zanika pojawia się na jakieś 10 sekund i ucicha na kilka minut dobiega z okolicy pompy wspomagania a wentylatorem i rurami dobiegającymi do egra, czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Nie liczę na konkretną odpowiedz tylko jakiś trop

zdejmij paski osprzetu i zobacz jak bedzie chodzic bez nich to duzo wyjasni i odrazu pokrecisz sobie recznie wszystkie kola napinacze i sprawdzisz stan lozysk

Kolego to chyba nie rolki, załączam filmik

https://www.youtube.com/watch?v=uE0Hy2v ... e=youtu.be

Kolego to mi wygląda na napinacz lancuszka rozrządu , otwórz korek wlewu oleju podczas pracy silnika trochę pofarfocli ale jak będzie jeszcze głośniej walić to najprawdopodobniej lancuch do roboty:/

Koło pasowe jak się kończy to lubi wydawać takie metaliczne stuki .

Hmmm jakiś miesiąc temu zamieniłem olej z 5w30 na 0w40 od około tego okresu się zaczął klekot jeżeli to łańcuch to silnik nie zaadoptował zbyt dobrze nowego oleju.

5 w30 to bardzo dobry i wystarczający olej do tego auta

Teraz kwestia czy wracasz na poprzedni 5 w30 polecam valvoline syn power czy zabierasz się za wymiane lancucha , a jeśli to lancuch to i tak nieodwołalnie trzeba go wymienić

Auto mam od niedawna, po pierwszych "testach" stwierdziłem że silnik jest w dobrej kondycji i może warto by było wymienić olej na zalecany przez producenta więc zalałem go oryginalnym "bmw longlife 04" teraz widzę że silnik nie jest w tak dobrej kondycji jak przypuszczałem wcześniej a wymiana oleju na poprzedni już chyba nic nie da, rozrząd i tak do roboty ( jeśli to rozrząd oczywiście dziś się przekonamy).

Po odkręceniu korka od wlewu oleju słychać wyraźne stuki poza tym nie wiem czy to normalne czy nie ale łańcuch można unieść na zębatce jakiś 1-3mm do góry, ktoś mi doradził żeby nie rzucać się odrazu na wymianę wszystkiego tylko zacząć od wymiany samego napinacza łańcucha.

Sprawdzałem u siebie dla pewności i u mnie luzu nie ma może znikomy ale pod mocnym naciskiem klucza wiec lancuch masz do wymiany

Jak juz rozgrzebiesz wszystko to co ci szkodzi wymienić lancuch , ja bym wymieniał odrazu wszystko bo jest przy tym roboty

Kolego dziwna sprawa, po przejechaniu ok 50 km znów zajrzałem pod korek jak tam łańcuch i ku mojemu zdziwieniu był napięty na maxa zero luzu, wcześniej napięcie łańcucha sprawdzałem na zimnym silniku.

Zależy może jak się ułoży w każdym bądź razie wydaje mi się ale to moja teoria ze napinacz do wymiany .

to nie jest zadne kolo pasowe... ! kolo pasowe sprawdza sie tak: stawiamy auto odpalone ma dzwonic metalicznie dudnic ale nie klekotać dzwieki metalu ale uderzenia jakby mocniejsze z wieksza silą nie "klekocik". to raz, dwa po przegazowaniu musnieciu pedalem gazu ma ustepowac na chwile i powracac kiedy silnik ustabilizuje sobie obroty (spadną znow na niskie, silnik najlepiej jak bedzie rozgrzany nieco). wtedy do wymiany mamy na 100% kolo pasowe. w koncowej fazie widac jak kolo jest scentrowane... ale to juz mocno sfatygowane. urywa sie jak ktos jest gluchy jak pień i wymieni w pore lub kiedy sa pekniecia gumy. jesli chodzi o napinacze to podbijają paski wieloklinowe pasek wibruje wyzej-nizej bardziej w lewo-prawo... a rolki najlpiej zmacać reką (luz) kreci sie i puszcza... taka technika

Na pewno nie jest to rozrząd

a z kąt ta pewność?

To nie wróżenie z fusów , jedź do kogoś ogarniętego niech to sprawdzi , a nie oczekujesz żeby ci ktoś na forum powiedział na 100 co się tłucze po obejrzeniu jakiegoś filmu