Ukasz napisał(a):
darodarozsz napisał(a):
Nie orientujesz się może Ukasz czy w coupe e46 do połowy lutego 2000 roku też były problemy z mocowaniem tylnego mostu?
jeżeli chodzi Ci o te poduszki/tulej to ja w swojej miałem rozwalone ale nie wiem czy to jest częste cama tuleja ni ejest droga bodajrze 85 pln tylko wymiana więcej

kulten napisał(a):
Właściwie autku nic nie brakuje
oj brakuje brakuje..... zwłaszcza kuni

Sorki że o tym piszę nie w tym dziale co trzeba, ale skoro już zaczeliśmy...
Bardziej chodziło mi o mocowanie tylnej osi:
CYTAT : Nie tak dawno niemiecki tygodnik Auto Bild zwrócił uwagę klientów na BMW 3 nagłaśniając aferę związaną z problematycznym zawieszeniem tylnej osi serii E46. W przypadku modeli wyprodukowanych przed lutym 2000 roku dochodzi bardzo często do pęknięć wokół uchwytów mocujących oś do karoserii. Producent twierdzi, że chodzi tu o sporadyczne przypadki, które przejawiają się u przeciążanych lub w nie standartowy sposób eksploatowanych aut (szkoły jazdy oraz właściciele ciężkich przyczep) wyposażonych w silnik o wielkiej mocy. Auto Bild stwierdził, że w wielu przypadkach powyżej wymienione warunki nie były przyczyną pęknięć. Dochodziło nawet do oderwania jednego z czterech miejsc umocowania tylnej osi (która wtedy obniżała się o 10 cm), co naturalnie wyraźnie wpływało na geometrię kół całego samochodu.
BMW w większości przypadków uznawało własną winę i zwracało koszty naprawy. Odrzuciło jednak możliwość masowej akcji, a więc stopniowego zapraszania właścicieli do serwisów i usuwania wady w przypadku wszystkich w ten sposób „upośledzonych” samochodów. Usunięcie usterki polega na wymianie stosunkowo dużej części blachy, co powoduje konieczność „obnażenia” całej tylnej części samochodu, wliczając w to demontaż tylnej osi, zbiornika paliwa oraz tapicerki wnętrza. O rozmiarze w ten sposób wykonywanej naprawy świadczy to, że trwa ona od 3 do 4 tygodni.
[ Dodano: 11 Styczeń 2008, 15:03 ]a kuni to nigdy za mało jak się mówi... ale niestety nie można mieć od razu wszystkiego
