BMW Sport

Witam, dzisiaj dostałem strzała w tył samochodu. Sprawca niestety nie wyhamował i uderzył w tylny zderzak... Zastanawiam się teraz o jaką kwotę walczyć z odszkodowania. Ze wstępnych moich oględzin wynika, że uszkodzeniu uległ tylny zderzak, ale niestety jak sprawdziłem w miejscu koła zapasowego to też jest nie małe wgniecenie... klapa bagażnika nie ucierpiała.

Samochod bmw e46 328ci 2000'

Dostaniesz niezłą kasę za taką szkode. przy obecnych wycenach ok 5 tyś obstawiam ze dostaniesz

Wyciąganie tylnego pasa i podłogi to są duuuże koszta.
Conajmniej 5kpln. Pamiętaj, że auto już staje się wypadkowe, bo blachy ucierpiały i przy sprzedaży będzie to widać.
Do tego klapana blacha będzie szybciej korodować. Oczywiście zerknij, czy nie pozrywało mocowań nadkoli i nie podgięło błotników na rogach.

Dzięki za opowiedź. Jutro przychodzi rzeczoznawca, zastanawiam się co mu powiedzieć i na co zwrócić przy nim uwagę.

Najbardziej na podłogę i pas,za to jest dobry szmal,o reszcie tez nie zapomnij

ja dostalem za podobne uderzenie w tyl e46 328 tylko ze sedan 3560zl.

A ile kosztowała Cię naprawa i w jakiej firmie sprawca był ubezpieczony?

1250zl

Pierwsza wycena i tak skończy się bólem głowy.


Odstawiłbym autko na naprawę bezgotówkową


Chyba że masz zaufane osoby które będą Ci to naprawiać to wtedy zostaje walka o kaskę.

ja w escorcie z podgiętą klapą dostałem na pierwszy ogień 7400... czyli szkoda całkowita...

Jak stare czasy ?

Był dziś rzeczoznawca, powiedział, że do wymiany zderzak, belka, podłoga bagażnika, pas tylny - czyli tak jak mówiliście.

Naprawiłem gorsze uderzenie za 1000zl + 200zl zderzak w kolorze. nie panikuj to mała stłuczka.

Miałem w swojej bardzo podobne uderzenie, wnęka też ruszona, może trochę mniej ale dało się ładnie wyciągnąć. Do robienia był pas tylny, odbojniki zderzaka i zderzak. Pierwsza wycena koło 3tys. Napisałem odwołanie z wyceną części z ASO, przyznali drugie tyle, jakbym chciał więcej to bym musiał przedstawić faktury za naprawę więc dałem sobie spokój. Za to co dostałem dało się porządnie zrobić auto i zostało na flaszkę

Pochwal się autorze na ile wycenili tą szkodę.
Nie jest to duża szkoda, da się łatwo naprawić, jedyne tylko trzeba pilnować potem korozji bo może się pojawiać po "klepaniu".

4 lata temu. RS 2000 4x4 Sauber...

Ja kiedyś przerabiałem taki numer z fokusem i już nigdy nie będę naprawiał auta po dzwonie którego naprawa pochłania 1/3 wartości auta.

dziabi3, auto zostaje u mnie, więc robiłem. No i nie przesadzajmy to nie jest nie wiadomo jaki dzwon, ćwiartki nie wspawałem

Ja nie mówiłem o tobie, tylko raczej o sobie.

Focus o którym mówiłem też został u mnie i śmiga nim moja kobieta.
Był robiony porządnie i nic się z nim absolutnie nie dzieje.

Lepiej nie mieć dzwona bo to tylko same problemy i walka z ubezpieczalniami.

Taaa, jeszcze żeby to od nas zależało... Nawet jeżdżąc ostrożnie i tak nie ma się wpływu na to jak ktoś Ci wyjedzie z podporządkowanej albo właśnie uderzy w tył... Już druga moja stłuczka nie z mojej winy w przeciągu roku, wcześniej była na tyle duża, że musiałem się pozbyć auta bo szkoda była całkowita.

Ogólnie to nie zamierzam się rozstawać z autem w przeciągu najbliższych kilku lat, bardzo sobie je chwale i mi służy dlatego będę to naprawiał.