BMW Sport

korozja, auto ma 15 lat. z wierzchu bedzie wygladal ok. sciagaj te zaciski.

Przecież napisał że czysty i srebrny

Tloczki byly czyste, srebrne. Co do tego ktory zacisk jest nie halo, to pewnie cały przód, chociaz prawa strona gorzej. Problemu i tak już nie rozwiąże, bo sprzedałem auto - nie miałem tego w planach, ale zostałem zmuszony. Oczywiście kupujący poinformowany o koniecznosci wymiany/regeneracji zacisków, spuściłem mu na to 500zł, mam nadzieje, że starczy.
Dzięki za informacje, przepraszam za słabą obecność, ale czasu mam dosłownie zero bo całymi dniami kuję do egzaminu na studia Temat na pewno pomoże innym.

Ta srebrny i czysty to znaczy, że sprawny zajrzał pod gumę i ile widział tego tłoczka 1cm ?
Moje też takie były jak robiłem swap na hamulce od 540i tylko co z tego jak ciężko chodziły.
Po rozebraniu, regeneracji i nasmarowaniu można było jednym palcem wciskać tłoczek, a jarzmo samo pływało na prowadnicach.

neez masz racje. po 250zl za reg. zacisk oe z gwarancja piaskowaniem przywroceniem do stanu fabrycznego w nowym pudeleczku na nowych czesciach wkrecasz tylko nowe nowe fabryczne przewody ate ktore sa po 20-30zl. zaciski fabryczne bmw ate po zwroceniu kasy za stare taka cena wychodzi u trw. jak ktos nie ma czasu na rozbieranie to niech nie rzezbi w 15-20 letnim g..., bo to cena baku paliwa. szkoda czasu na rozkminianie. jak kupujesz 15 letnie auto za grosze czy prawie 20 to kupujesz to za mala kase i liczysz sie z naprawami. z takim podejsciem do napraw ze wszystko sobie zrobie sam, to trzeba by cale auto robic miesiacami. mamy XXI wiek. co innego mechanik dla ktorego to pstrykniecie palcem, lub kogos kto robi sam jakis projekt. mechanik przyoszczedzi na tym moze pol ceny jednego zacisku po reg. bo musi kupic sprezynki ktore sa drogie gumki tloczki wszystko oczyscic wypolerowac i oddac do wypiaskowania czy kondurowania.

przeczytaj posty do którego odniosłem się cytatem to zrozumieszł że rozkrecal to już nie jeden raz,więc można założyć ze wiedział co robi Oby wszystkim działały hamulce tak jak tobie pawelos temat się i tak do końca nie wyjaśnił więc szkoda zakładać że zacisk był tego przyczyną,wymiana części w ciemno jest bez sensu.Przeważnie każdy kupuje auta na jakie kogoś stać a to czy robi samemu czy oddaje do mechanika to indywidualne podejście właściciela,bez tzw.smykałki do samochodów na tym forum byłoby bardzo pustawo

Czytałem i jakoś nie wynika z tego, że zaciski zostały rozebrane, a wręcz przeciwnie.

Napsikanie pod uszczelkę nazywasz rozebraniem zacisku ???
A teraz odniosę się do twojej opinii, jak kogoś nie stać na samochód to niech nie kupuje. Układ hamulcowy to podstawa tak jak i opony.
Więc jak zabierać się do tego to porządnie, a nie zabawy w psikanie zacisku WD-40.
Te samochody nie mają 2 lat tylko 15 i więcej, a sprawny układ hamulcowy to podstawa bezpieczeństwa raz, że Twojego jak i innych użytkowników.

To, że napsikalem wd to nie znaczy, ze mnie nie stac. Rozebrałem z ciekawości, bo miałem godzinkę wolnego czasu. koledzy sugerowali, żebym sprawdził czy klocek mocno siedzi to sprawdziłem, a że miałem już zacisk w ręku to co mi szkodziło go przetrzeć, oczyscic, nasmarowac i napsikać? Przeciez nie bede sie zabieral do regeneracji bez części i całego dnia czasu. Chociaz uwazam, ze piszczenie bylo sprawa nieodbijania tloczka, skoro klocek lekko ocieral to na pewno jego powierzchnia sie delikatnie scierala, co powodowalo lekkie zeszklenie. Wyjasnialby to fakt, ze mocniejsze przyhamowanie pomagalo na jakis czas.