BMW Sport

Skoro tak to powinien byc zakaz malowania aut na czarno albo drogi powinny byc innego koloru...paranoja
A czy mozna zrobic dodatkowa ankiete z pytaniem-czy jezdziles na swiatlach 365 dni w roku 24h przed wprowadzeniem tego jako obowiazek?

[ Dodano: 31 Grudzień 2007, 17:25 ]

No wlasnie,a szkoda

A Ty skoro nie umiesz wyciągnąć pewnych wniosków i masz tak mocne argumenty to nie powinieneś się wypowiadać tutaj. No offence, ale czytaj ze zrozumieniem moje posty, a nie wyrwane z kontekstu zdania.

Skoro parę ludzi zrozumiało o co mi chodzi, to nie widzę przeszkody, byś Ty też mógł także.

Jeśli chodzi o instalację elektryczną, to ja dokupywałem jedynie żarówki do halogenów, które nie mają nic wspólnego z tym przepisem. Tak więc argument z 2x większym prawdopodobieństwem zakupu nowej żarówki... no proszę. To nie humor, tylko pogawędki.

spider, przy jeździe pod słońce nie ważne jaki kolor ma auto. Zawsze najpierw zobaczysz światła, na ich podstawie określisz jak daleko jest samochód, z jaką prędkością jedzie. Po co sobie utrudniać życie? Z Warszawy do Gdańska też można jechać przez Kraków. Nie ma problemu.

Od razu generalizujesz Poszukaj różnic, nie ujednolicaj tak
Droga jest szarawa a auto jest czarne.
Od czarnego do szarego niedaleka droga - ale jednak kawka nie jest taka sama jak dzięciło mimo że oba to ptaki.

Jeżeli za czymś nie świecącym postawisz mocne źródło światła np słoneczko, a przed tym czymś pare innych przedmiotów twój wzrok niedostrzeże różnic w kolorach gdyż wszystkie będą na zasadzie kontrastu wydawały się ciemne ponieważ słoneczko będzie rzucało cień.
Jeżeli na którymś zacienionym obiekcie postawisz lampkę będiesz widział jasną plamę - słoneczko, ciemną masę oraz jasną małą plamkę - albo nawet dwie - i to będą światła samochodu z naprzeciwka którego nie widzisz

ja jezdzilem, jezdze i bede jezdzil na swiatlach calutki roj przez 24h
A co do widocznosci to na drogach przechodzacyh przez ciemny las widac poprawe, przed nakazem prawie nikt tam swiatel nie wlaczal i bylo naprawde zle...
Mogli by zniesc nakaz zapianiania pasow

Czarny zgadza sie ale skoro po wprowadzeniu tego przepisu nic sie nie zmienilo to jaki jest tego sens.A kiedys jezdzac w okresie letnim moglem na palcach jednej reki policzyc auta na swiatlach.A teraz wszyscy chorem pisza jaki to dobry przepis.A wtedy tak nie mysleli?Czy zapomnieli wlaczyc?

[ Dodano: 31 Grudzień 2007, 17:40 ]

mogli by,bo to zalezy od tego czy ktos mysli czy jest zwyklym tepakiem i robi to co mu kaza.

No ale własnie oto chodzi że się statystycznie zmieniło o tym pisali wcześniej.
Pomijając PL w krajach w których to jest również dało to to relatywnie mniej stłuczek, dlatego też 'my' poszliśmy za tymi krajami - skoro zadziałało tam - to dlaczego ma nie zadziałać u nas.


Dobrze że jest ten przepis. Nie chciałby aby ktoś kto wjedzie mi na czołowe wpadł mi do środka i pobrudził siedzenia swoimi flakami - tak to może na allegro bym je opchnął (argument cenowy - dla tych którzy chcą oszczędzić 8 pln na światłach ).

No tak bylo wiecej wypadkow,fakt bo niby aut przybylo na ale aut na swiatlach...zreszta to bledne kolo i tak.

I to chyba jedyny rozsadny argument bo kazdy inny to bzdura

Dixi napisał:
Nie zycze trzykrotnego dachowania bez zapietych pasów.Rocznego dochodzenia do siebie po operacji i problemów do teraz z obojczykiem.Osiem srub w ciele i trzynascie szwów.A wiesz czemu??Bo tez myslałem,ze to durny przepis.

u mnie w 316i pasy sa ale nie ma do czega zapiac, ot taki peszek (przy zmianie tapicerki zapomnailem o mocowaniach i juz tak zostalo)
Kolejny durny pomysl to cholerna naklejka na szybie, ja w 316i nie mam i miec nie bede, w schowku sobie woze

Nie obraz sie ale taki tepy jestes,ze nie wiesz co grozi jazda bez pasow i zapinasz je tylko bo przepis karze?

Było więcej wypadków bo było więcej aut, zaś relatywnie było mniej wypadków niż by było gdyby przepisu nie było - przy tej ilości aut.



Spider, nie dyskutujemy w ten sposób, od takich i takich, możemy się śmiać, żartować, przekonywać, ale nie tak.

Przepis każe zapinać pasy - to, podobnie jak światła, zostało udowodnione że zmniejsza ilość wypadków śmiertelnych.
Jasne że są przypadki że pas komuś łeb urżnął, albo ktoś się usmażył bo pas się zaciał i nie mógł uciec ale wiecej było takich że pas życie uratował (podobnie jak zagłówek - kiedyś ich też nie było). Analogicznie z poduszką powietrzną.

Dalej idąc - wynalazek jakim jest samochód - ile żyć zabrał a ile żyć uratował.
Możemy się przesiąć na konie albo wrócić do epoki kamienia łupanego bo każde nowe osiągnięcie przynosi zło i możemy chodzic pieszo - ale czy wtedy zdążymy na czas gdy od czasu może zależeć życie - i tu wracamy znowu do samochodów, świateł, pasów etc...

Ja byłbym za zniesieniem obowiazku jazdy w pasach jeżeli zrobiliby paragraf że ktoś kto miał wypadek i nie zapiął pasów nie dostanie ani grosza odszkodowania, renty czy jakiegokolwiek innego zadouśćuczynienia... niech sam płaci za własną głupotę.

A za obrażanie innych i wyzywanie od tępaków to chyba ktoś coś powinien dostać...

Dixi a co takiego złego jest w naklejce ???

Boogie należysz do UPRu, bądź jesteś ich sympatykiem*?



*pytam z czystej ciekawości

Kolego nikogo nie nazwalem tepakiem,tylko zadalem pytanie a na poczatku napisalem-nie obraz sie,TAK?
Czy ja uzytkownikowi greg27 napisalem wprost-jestes tepakiem?
Naucz sie czytac ze zrozumieniem albo juz nie pal

[ Dodano: 31 Grudzień 2007, 18:30 ]

Nie mialem zamiaru nikogo obrazic czy urazic moja wypowiedzia,a jesli tak sie stalo to przepraszam

Ludzie z tymi pasami to chodzi mi o to,ze wsiadajac do auta zwykla logika i rozsadek powinien nam kazac zapiac pasy,przepis tu nie powinien miec nic do znaczenia

OK.



Masz rację, zdrowy rozsądek przede wszystkim powinien nam kazać zapiąć pasy ale kiedyś część osób odrzucała argumenty przemawiające 'za' podobnie jak teraz odrzuca w przypadku świateł, dlatego wprowadzono zapinanie pasów jako obowiązek.

Czy wedlug Ciebie Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia , Hiszpania, Portugalia to nie sa wysokorozwiniete kraje, skoro nie ma tam nakazu uzywania świateł 24h?
Twoj przykład z nozami w komorce jest abstrakcyjny, nikt tego nie robi. A ciemne auta kierowca musi widziec w naturalnych warunkach, nawet jak nie maja zapalonych świateł.

Czarny to nie jest forum Twoich wielbicieli, tylko użytkowników BMW, wiec każdy się może wypowiadać.

Zycze wszystkim Koleżankom i Kolegom szampanskiej zabawy sylwestrowej i pomyślności w Nowym Roku.

jasne że są ale, jest dokładnie tak jak twierdzą majsu i spider.



Tam wystarczy rozum żeby włączyć/zapiąć, światła/pasy. U nas musi być nakaz.
Tak samo tam się drzwi nie zamyka na klucz bo nikt nie wejdzie. U nas trzeba.



Ludzie to robią notorycznie wjeżdżając na siebie w słoneczne dni, ale masz jak najbardziej rację z tym że muszą się widzieć w naturalnych warunkach - więc dlatego mają mieć wszyscy światła włączone.

Ty masz 5 lat? Rozwalisz nos o kierownicę, czego CI nie życzę i założysz zapięcia pasów.


Naklejka ma być bo inaczej mandat

Dixi nie podejrzewałem cię o takie rzeczy Przecież pasy nie są dla policjanta tylko dla ciebie

Zobaczymy jak to kolega greg potraktuje... A wypisywanie aluzyjne że jestem naćpany to w dobrym tonie u ciebie leży ? Jak tak to gratuluję kultury osobistej... Obraziłem cię czymś co wcześniej napisałemm człowieku ? Ogarnij się, młody już dawno nie jesteś więc czas najwyższy.